Witajcie!
Piękna pogoda, a co za tym idzie ogrom obowiązków poza domem, nie sprzyjają robótkowaniu. Po ogarnięciu tego, co na zewnątrz i tego, co wewnątrz, okazuje się, że na tamborek zostaje już tylko chwilka.
Ale trzeba było się spiąć, bo zostałam poproszona o wykonanie dwóch pamiątek komunijnych.
Dziś pierwsza z nich, wyhaftowana z myślą o chłopcu.
Schemat haftowanej pamiątki jest Wam zapewne dobrze znany, bo pojawił się w "Igłą malowane" 3/2017. Jednak już na pierwszy rzut oka widać, że wprowadziłam swoje zmiany.
Kwiaty zamiast oryginalnych różów, dostały odcienie żółtego, a listki wyhaftowłam tylko jednym odcieniem zieleni.
Całkowicie zrezygnowałam ze wstążki, bo przyznaję szczerze, że zupełnie nie podoba mi się jej kształt. A dzięki temu zabiegowi, pojawiło się idealne miejsce na imię i datę.
Kielich w całości wyszyłam złotym Metalux'em. Zmieniłam kształt hostii (zaokrąglając go), a jej kontur, litery i promienie podkreśliła, wspomniana wyżej, nić. Zrezygnowałam także z żółtego tła wokół samej hostii.
Ujednoliciłam kolory twarzy i włosów w postaci chłopca, a jego alba nie jest w całości wypełniona. Nadałam także chłopczykowi nieco inny wyraz twarzy, i zamiast tego smutnego z oryginału, pojawił się bardziej błogi, delikatny uśmiech. Wszak to wyjątkowy i radosny dzień!
Całość wyhaftowałan na białej Aidzie 54/10, dwiema nitkami mieszanki mulin Ariadny, DMC, oraz Sullivans. Kontury oraz napisy wykonałam jedną nitką czarnej Ariadny. Kielich, oraz kontury i litery wyszyłam jedną nitką złotego Metalux'u. Kolorystykę dobrałam sama.
Powiem szczerze, że jestem zadowolona z efektu, który "na żywo" wygląda jeszcze piękniej. Złota, metalizowana nić dodaje elegancji. A więc pamiątka idealnie podkreśla ten ważny dzień: jego czystość i delikatność, a jednocześnie podniosłość i bogactwo.
Na koniec dodam, że oprawą zajmie się już sama Zamawiająca, której pamiątka bardzo przypadła do gustu.
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
Cudowny hafcik :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna pamiątka, cudny wzór
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze Anuś:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Your stitching is so beautiful.
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka a zmiany bardzo korzystne.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku miałam komunię chrześnika męża, ale nie wyrobiłam się czasowo i nie zrobiłam mu żadnej takiej pamiątki... A twoja jest piękna
OdpowiedzUsuńbardzo ładna
OdpowiedzUsuńpiękności Aneczko
OdpowiedzUsuńOglądałam te wzory w Coricamo, ale jakoś do mnie nie przemówiły... Po zmianach, które wprowadziłaś wzór jest świetny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękną pamiątkę wyczarowałaś dla Filipa. :)
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka! Z takim wzorem jeszcze sie nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witam bardzo serdecznie w ten piękny majowy wieczór Bardzo mi się podoba przedstawione tutaj haft widać że praca wykonana jest bardzo estetycznie i włożone serducho i to się liczy najbardziej fantastyczna pamiątka Pierwszej Komunii Świętej Pozdrawiam bardzo serdecznie życzę mnóstwa kreatywności oraz dużo dużo miłości i radości
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
Piekna pamiatka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna jest...
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft, a wprowadzone zmiany pasują idealnie na pamiątkę dla chłopca.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten wzór, szkoda, że u nas w rodzinie odchodzi się od komunii, bo nie mam okazji, by wyhaftować te cudowne wzorki.
OdpowiedzUsuń