Witajcie!
Co prawda post powinien pojawić się wczoraj, ale zajęłam się dopieszczaniem szczegółów, by dziś móc stwierdzić - oto jest! Wspaniały haft londyńskiej dziewczyny jest już gotowy!
Jak pamiętacie, Coricamo zaproponowało mi przetestowanie hafciarskiego zestawu "London elegance", którego schemat pojawił się w ostatnim numerze "Igłą Malowane".
Zestaw zawiera mulinę Madeira nawiniętą na papierowe bobinki, czytelny schemat graficzny, oraz igłę i delikatnie popielatą Aidę 14 (54/10).
Mulinę Madeira już znam i dobrze mi się z nią pracuje. A to, że
jest ona nawinięta na papierowe bobinki, tylko ułatwia pracę. Mulina nie plącze się, nie rwie i ładnie układa. Jedyny
minus, to brak numeracji.
Co prawda instrukcja z zestawu sugeruje (myślę, że trochę błędnie) haft trzema nitkami muliny, ja całość wyhaftowałam dwiema nitkami. Został mi, więc spory zapas mulinki, na kolejne projekty.
Szara Aida 14 (54/10) dobrze układa się na krośnie i ładnie odbija skromną kolorystykę haftu, dodając jej wyrazistości i uroku.
Minusem jest igła z zestawu (wydaje mi się, że nr 22), zdecydowanie zbyt gruba nawet dla xxx, a co dopiero dla kreski w środku krzyżyka. Dlatego warto ją zamienić na swoją ulubioną :)
Kreski, czasem drobniutkie, zaledwie na pół krzyżyka, zajmują
bardzo dużo czasu i wymagają sporo pracy. Szczególnie, że większość
linii (mimo, że długie i proste) prowadzi przez środek krzyżyka, a część graficzna to czasem malutkie elementy (np okienka w wieżyczkach).
Narysowane na schemacie linie, są piękne i proste, natomiast kanwa żyje
swoim życiem, a wbijanie igły w środek splotu kanwy, zdecydowanie liniom
nie służy ;) Wystarczyłoby przesunąć niektóre linie o (dosłownie) pół krzyżyka, co znacznie uprościłoby haftowanie. Niemniej efekt jak widać zdecydowanie jest wart
zachodu! Moim zdaniem cały urok tego haftu kryje się właśnie w jego części graficznej.
Warto jeszcze dodać, że backstitch'e akurat w tym hafcie, mają dwie grubości - jedną i dwie nitki. Z czymś takim spotkałam się po raz pierwszy, ale niewątpliwie jest to ciekawy pomysł. To rozwiązanie dodaje obrazowi pewnej wielowymiarowości.
Co jeszcze mogę dodać? Haft jest dość duży, więc trafił od razu na krosno. Także, dla mojej
własnej wygody, bo przy takim "rozrzuconym" hafcie tzn. "plamach" xxx
oraz dużej ilości backstitch'y, łatwiej jest, gdy ma się wgląd na całość
pracy. Krosno czy duży tamborek na pewno się tu sprawdzą. Warto też na schemacie (np kolorową kredką) zaznaczać wyszyte fragmenty. Dzięki tej metodzie, ani razu się nie pomyliłam i zawsze wiedziałam, które elementy już się pojawiły. To bardzo istotne przy wszystkich kreseczkach.
A na koniec muszę jeszcze wspomnieć o tym, że mój haft troszkę odbiega od oryginału, ale wprowadzone przeze mnie zmiany są subtelne i myślę, że trafione. Jakie to zmiany? Kształt i wyraz twarzy dziewczyny, brak kieszonek oraz trochę inne rozmieszczenie guzików na płaszczyku, wyprostowane linie budki telefonicznej oraz barierki za postacią.
Testowanie bardzo udane i zdecydowanie polecam stworzenie takiego niepowtarzalnego haftu ;)
Dziękuję Coricamo za fajną przygodę z haftem ;)
Pozdrawiam serdecznie!
A na koniec muszę jeszcze wspomnieć o tym, że mój haft troszkę odbiega od oryginału, ale wprowadzone przeze mnie zmiany są subtelne i myślę, że trafione. Jakie to zmiany? Kształt i wyraz twarzy dziewczyny, brak kieszonek oraz trochę inne rozmieszczenie guzików na płaszczyku, wyprostowane linie budki telefonicznej oraz barierki za postacią.
Testowanie bardzo udane i zdecydowanie polecam stworzenie takiego niepowtarzalnego haftu ;)
Dziękuję Coricamo za fajną przygodę z haftem ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Aniu,londyńska dziewczyna prezentuje się pięknie.Wprowadzone zmiany trafione. Uściski :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Irenko ;) Że zmianami, bardziej moja ;)
UsuńPięknie wygląda ukończony i oprawiony haft!
OdpowiedzUsuńSzybko się z nim uwinęłaś.
Dziękuję ;) Pewnie byłoby jeszcze szybciej, gdyby nie moja kochana dwójeczka urwisów ;)
UsuńPięknie się rozprawiłaś z tym wzorem. I nawet już haft oprawiłaś. Wspaniale wygląda :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDzięki Violuś,moja wierna kibicko ;)
UsuńWyszło naprawde fajnie!:) haft dopieszczony do ostatniej kreseczki;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
śliczny haft! Perfekcyjnie wykonany!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aduś ;)
UsuńRzeczywiście dużo tych kreseczek, ale efekt CU-DOW-NY! Ja bym jednak zrobiła kieszonki na płaszczyku ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNad tymi kieszeniami się zastanawiałam długo, ale nie pasowały mi tej wielkości, tego kształtu, w takim ustawieniu i postanowiłam nie robić ich w ogóle.
Cudny haft! Też kiedyś chciałabym go wyhaftować... Bardzo mi się podoba! Gratulacje ukończenia pracy!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Haftowanie tego schematu wymaga pracy, ale dziś wiem, że warto ją podjąć.
UsuńPiękny hafcik, piękne kolory :) Uwielbiam hafty z konturami.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Kontury naprawdę potrafią pięknie podkreślić haft, a nawet stworzyć niesamowity efekt jak tutaj!
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
Piękny haft! Kreseczki dodają mu wiele uroku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Zdecydowanie tak, kontury dają tu mega efekt!
UsuńPieknie wyszlo 😍 A w ramie prezentuje sie fantastycznie!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Renatko ;)
UsuńPodoba mi się ten wzór.. Kiedyś był w podobnym stylu czerwony garbus, ale chyba obrazki były mniejsze.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Właśnie ten maleńki czerwony garnuszek mnie urzekł i postanowiłam stworzyć coś wlasnie w tym stylu!
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
Bardzo fajnie wygląda ten haft. No i te szczegóły, szeczgóliki, kreseczki :) Bardzo mi się ten efekt podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Masz rację, tu każdy detal tworzy klimat całego obrazu ;)
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
Bardzo fajny wzór, pięknie ten haft wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńWow! Super wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu ;)
UsuńBardzo udane przedsięwzięcie, Aniu: piękny haft, super oprawa i jakie świetne zdjęcia! Teraz tylko wziąć się za drugi obrazek z serii...;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Promyczku ;) Jak haftowałam londyńską dziewczynę i te drobne kreseczki to trochę psioczyłam. Myślałam, że za nic się nie zdecyduję na drugi haft z tej serii, ale teraz, gdy widzę efekt końcowy...Kto wie?
UsuńWygląda jak akwarela z podrysem graficznym. Bardzo ładny wzór.
OdpowiedzUsuńMam podobne skojarzenie ;) Grafika, rysunek ;)
UsuńPrzemknęłaś po tym testowaniu niczym letnia burza pozostawiając na końcu efekt tęczy :) Pięknie wyszło. A zmiany to tylko na plus bo świadczą o Twojej kreatywności :)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu ;) Jak pięknie podsumowałaś moją pracę nad haftem!
UsuńNo w końcu Piękna Elegantka nas czaruje swoim urokiem :) Piękna jest! Co do wszystkich uwag odnośnie wzoru zgadzam się, bo miałam podobne odczucia, co do swojego Gnomka :) Choć ja w swoim zestawie posiadam numerację Madeiry :) Najgorsze te kontury, które od technicznej strony są trochę nieprzemyślne. Ale! Piękny to haft i na pewno warto go wyszyć :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu ;) Mam wrażenie, że wzór trochę jakby opracowany na len, a w zestawie dodana kanwa. Ale warto odrobinę się postarać, prawda?
UsuńPrezentuje się bardzo dostojnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJa najbardziej lubię haftowac damy retro, więc taką bym tu z przyjemnością widziała ;)
Oj Aniu to się pięknie napracowałaś!! Tyle drobiazgów!!! Efekt wart zachodu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję Basiu ;) Zdecydowanie efekt wart zachodu ;)
UsuńPiękny haft!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
Wow, fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńAniu prześlicxnh obrazek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violuś ;)
UsuńWielkie dzięki Dorotko!
OdpowiedzUsuńUrocza dama w czerwieni. :) piękna praca.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
Usuńtak jest; wspaniały haft!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPiękny haft, dwa rodzaje konturów dodają fajnego efektu :)
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałam, że można tak "bawić się" konturami. Fajny efekt to fakt!
UsuńSporo pracy, ale efekt wart zachodu!
OdpowiedzUsuńDużo pracy przy tych wszystkich konturach, ale to one tu chyba odpowiadają za cały efekt ;)
UsuńGratuluję ekspresowego ukończenia haftu.Kontury zawsze dodają uroku wiec warto sie pomęczyć.Ja akurat je uwielbiam;) Świetna oprawa.Obrazek pieknie się prezentuje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
UsuńMnie także kontury nie przeszkadzają, chociaż akurat tu było ich naprawdę dużo!
Aniu pięknie ci to wyszło :) Aż w szoku byłam że wcześniej tego nie zauważyłam i nie skomentowałam bo sama piękność :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Sporo pracy,ale dla efektu końcowego chyba warto ;)
Usuń