Witajcie!
Jesień na Podlasiu jest piękna :) Zdarzyło się, że złapał nas rzęsisty deszcz, bywają też chłodniejsze dni... Ale kiedy tylko opadną poranne mgły, niebo nabiera błękitów, a słońce przyjemnie grzeje ;)
I w takim klimacie pozostajemy. Dziś bowiem na blogu zagości kartka, która powstała z okazji bardzo wyjątkowych urodzin ;)
Bazę do zaproszeń stanowi biały
karton, uzupełniony beżowym, lekko tłoczonym papierem. Ów papier stanowi ramkę dla haftu z okienkiem w kształcie owalu. Skupiając się na kompozycji detali zupełnie nie zwróciłam uwagi, że ramka (zapewne pod wpływem wilgoci z kleju), dość brzydko odstaje. Dopiero zdjęcia odkryły przede mną, że jest nieciekawie. Oczywiście przed wręczeniem poprawiłam, żeby już wszystko ładnie przylegało, ale sesja poprawionej kartki gdzieś zaginęła w akcji :) Zatem jest co jest, a nawet na kartce chyba fajnie się dzieje, no jak się przymknie oko na to jedno uchybienie...już poprawione przecież :)
Sam haft krzyżykowy wyszyłam na beżowej aidzie 54/10, mieszanką mulin z resztkowego pudełka. Schemat haftu znalazłam oczywiście w internecie. Kolorystykę dobrałam sama, dostosowując np kolor włosów haftowanej postaci, do tego oryginalnego Jubilatki :)
Jeśli przyjrzeć się dokładniej haftowanej postaci widać, że dodałam od siebie kokardkę we włosach, pasek oraz koronkę przy sukience. Dodam nieskromnie, że sukienka bardzo mi się podoba, bo ja strasznie lubię takie dziewczęce, lekko retro klimaty :)
Pora na dodatki. Całości dopełniają: niebieska (2,5cm) wstążka, ta sama czarna koronka, która zdobi haftowaną sukienkę, mały motylek i
papierowe różyczki, uzupełnione o scrapowe listki klonu. Są jeszcze samoprzylepne, białe półperełki, oraz napis znaleziony w sieci i lekko podkolorowany mazakiem.
Kartka ma formę książeczki, czego już oczywiście nie sfotografowałam :( Musicie zatem uwierzyć mi na słowo, że po takim tradycyjnym otwarciu kartki znajdujemy życzenia, a po przewróceniu strony ukazuje się miejsce na podpisy uczestników imprezy. Pomyślałam, że będzie to fajna i oryginalna pamiątka, takich okrągłych urodzin ;) Pomysł bardzo mi się spodobał i na pewno jeszcze go wykorzystam. I wtedy też, to sfotografuję i od razu będzie widać o co chodzi ;)
Kartka oczywiście dotarła do Jubilatki, a do mnie wróciły serdeczne podziękowania ;)
--------------------------------------------------------
Kartka to #leftoverdising / #projektresztkowy.
Wykorzystałam tu:
- resztki papieru (przyleciały od Dorotki),
- czarną koronkę z odzysku (odpruta od gorsetu sukienki),
- wstążkę czarną wąziutką (trzymająca niegdyś metkę przy ubraniu),
--------------------------------------------------------
Haft
powstał z mulin z resztkowego pudełka i zgłaszam go na wyzwanie Moniki Igiełki - "Wymiatamy resztki".
--------------------------------------------------------
Kartka zawiera mnóstwo dotykowych bodźców - różne rodzaje materiałów, różne ich faktury, warstwowość itd. Jest to zatem moja inspiracja na wrześniowe hasło zabawy "Świat mnie inspiruje", czyli DOTYK.
--------------------------------------------------------
************
Hasło przewodnie na październik to: UCZUCIE
************
Hasło przewodnie na październik to: UCZUCIE
************
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki ;)