Hej, hej!
Im bardziej wchłania Cię rękodzielniczy świat, im bardziej poznajesz kolejne techniki i kreatywne sposoby spędzania czasu, tym bardziej pragniesz spróbować swoich sił w czymś nowym, prawda?
Za mną, na przykład, cały tamten rok chodziły art jurnal i junk jurnal.
Jednym pojęcia znane, innym wydają się obce, ale tak naprawdę to tylko pozory. Na bank wiecie, o co chodzi :)
O
art jurnalu fajnie pisze Blog Kreatywny - "Art journal to połączenie obrazów i słów, chociaż nie musisz użyć obu w tym samym wpisie. Tworzysz tak, jak masz na to ochotę – nie ogranicza Cię ani format, ani materiał, ani żadna technika. Nie obowiązują tutaj również żadne zasady."
Na wspomnianym blogu znalazłam także fajny
opis junk jurnal - "Najważniejszą, w zasadzie konstytutywną cechą junk journala jest to, że powinien być w całości lub w większej części wykonany z materiałów recyklingowych, znalezionych, starych".
Zajrzycie na wspomniany blog, jest tam seria świetnych artykułów na temat obu tych jurnali.
Obie idee bardzo mi się spodobały i w tym roku postanowiłam, w miarę swoich możliwości, stworzyć swój własny art/junk jurnal. Oczywiście mam zerowe doświadczenie w tej kwestii, a wiedza opiera się na solidnych wpisach doświadczonych 'żurnalowców', ale do odważnych świat należy ;) Czy się uda, w którą stronę się projekt rozwinie, do której definicji będzie mu bliżej, to się okaże w trakcie tworzenia :)
W ubiegłym roku od Cudnejnienudnej Dorotki przyleciał do mnie przepięknie ozdobiony kalendarz! Miał być na ważne zapiski, ułatwić organizację ( z początkiem roku nasza rodzina stała się pięcioosobowa, a potem dołączył jeszcze szczeniak), ale szczerze powiedziawszy kalendarz ma tak pięknie i pracochłonnie ozdobioną okładkę, że szkoda mi go było na zwykłe codzienne bazgroły.
Mniej więcej w połowie roku postanowiłam, że będę w nim gromadzić cytaty - różne, przeróżne: zasłyszane, zobaczone, przeczytane. Ze dwa nawet tam trafiły, ale to jeszcze nie było to. I wreszcie pojawiła się chęć spróbowania swoich sił w czymś nowym. W ten sposób pojawił się pomysł na 'Pozytywnik z charakterem', czyli coś, co połączy wspomniany kalendarz, z cytatami, oraz chęcią spróbowania jurnaligu! W dodatku ta koncepcja świetnie łączy się z moją nieustającą akcją #leftoverdising!
A skoro ja długo się zbierałam do spróbowania jurnaligu, może znajdzie się ktoś, kto myślał o tym samym? Może wspólnie postawimy pierwsze kroki?
Zatem zapraszam na wyzwanie "Pozytywnik z charakterem"
Dlaczego 'Pozytywnik z charakterem'? Bo to będzie nasz indywidualny osobisty projekt, z dowolnych
materiałów, z dowolnymi cytatami, dowolnie ozdabiany, dobrany
kolorystycznie do nas, naszego humoru. Stronami tworzonymi czasem 'pod
cytat', a czasem zupełnie nie. Chodzi to by dać upust swojej
kreatywności, wspomóc trochę naszą ziemię recyclingując
materiały, wykorzystać tony zalegających 'przydasi' i stworzyć przy
okazji coś fajnego. W dodatku zebrać jeszcze w jednym miejscu mnóstwo
pozytywnych myśli, motywatorów, do których będziemy mogli wracać w każdej chwili!
Oto szczegóły zabawy:
1. Wyzwanie rozpoczynamy 01.01.2020r (tak symbolicznie), a kończymy 31.12.2020r. Po tym czasie wyłonimy najlepszy 'Pozytywnik z charakterem' roku 2020 ;) Jakaś niespodzianka dla Zwycięzcy, też pewnie się znajdzie ;) Jeśli zabawa nam się spodoba, będziemy ją kontynuować w kolejnym roku :)
2. Chęć zabawy, zgłoś pod tym postem, wraz z linkiem do bloga czy strony gdzie będziesz pokazywać swoje jurnalowe strony :) Pamiętaj, że do wyzwania możesz dołączyć, także w dowolnej chwili trwania zabawy.
3. Zapoznaj się z definicjami, informacjami na temat art i junk jurnal dostępnymi w internecie, będzie Ci łatwiej 'poruszać się' w temacie. Inspiruj się pomysłami innych, jednak nie kopiuj i nie kradnij czyjejś pracy. Zajrzyj obowiązowo do swoich szuflad, pudełek z 'przydasiami' i koniecznie wykorzystaj w projektach, to co już posiadasz- papiery, wstążki, scrapki, gazetki reklamowe, papier pakowny oraz flamastry, ołówki itd!
4. W każdym miesiącu tworzysz dowolną liczbę stron, a każdą stronę tworzysz zgodnie z ideami art i junk jurnal, ale od siebie dodajesz cytat, pozytywną myśl ( jedną lub więcej).
5.
Swoje strony "Pozytywnika z charakterem" publikuj u siebie na blogu czy stronie w dowolnym terminie. Następnie wybierz jedną stronę (w porywach dwie, trzy), z której jesteś naprawdę dumny i wyślij ją do mnie!
Do północy, ostatniego dnia miesiąca, czekam na zdjęcie pracy,
oraz link do posta, w którym o niej piszesz, wysłane koniecznie (!) na
kreatywnajacewiczowka@gmail.com, jeśli chcesz, by pojawiło się ono w podsumowaniu, na początku kolejnego miesiąca.
6.
Praca (z mojej zabawy) musi być nowa i nigdzie wcześniej nie publikowana, ale może brać udział w innych wyzwaniach.
7. Będzie mi miło, jeśli na swoim blogu, czy profilu zamieścisz
podlinkowany banerek zabawy. Możesz także zaprosić do zabawy znajomych
rękodzielników :)
Skusisz się?
Zapraszam serdecznie!
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)