Witajcie!
Kiedy Blog Kreatywny ogłosił lipcowe wyzwanie od razu nabrałam ochoty na wzięcie w nim udziału. Okazja ku temu świetna, bo na początku sierpnia nasza mała bratanica obchodzi swoje czwarte urodzinki i w dodatku uwielbia przygody kolorowych kucyków. Jak nietrudno się domyślić, że idealnie oba tematy wiąże Rainbow Dash!
Co roku bratanica dostaje ode mnie kartkę, a tym roku dodatkiem do prezentu, będzie obrazek na ścianę jej pokoiku. Swoją drogą wszystkie podarowane do tej pory karteczki, także są wyeksponowane na jednej ze ścian.
Schemat konika znalazłam w internecie i wbrew pozorom, nie była to znowu taka prosta sprawa, bo trafiłam na kilka wzorów nie do końca dopracowanych, a takich sympatycznych, dobrze przemyślanych nie ma zbyt wiele.
Kolorystykę konika dobrałam według własnego uznania, starając się, by kolory były wesołe, żywe i ładnie do siebie pasowały. Chociaż haft jest dość spory (14/16 cm), to całość wykonałam z mulin z resztkowego pudełka (większość to Ariadna, ale znalazła się też stara Odra i chińska BirdBrand). Wyszywałam jedną nitką muliny, na białej Aidzie 64/10.
Na oprawę haftu z kucykiem wybrałam ramkę, która już od dawna (od czasów haftowania misiów Fizzy dla mojej córeczki) leżała w szafce. I chociaż jej ciemny, intensywny róż nie powtarza się nigdzie na samym hafcie, to jednak razem tworzą fajny i zgrany duet, prawda? W rogach ramki dodałam jeszcze różowe diamenciki, bo po pierwsze - która dziewczynka nie lubi błyskotek i to w dodatku różowych, a po drugie - w taki prosty sposób, ramka nabrała ciekawego wyglądu :)
Efekt końcowy bardzo mi się spodobał, chociaż przyznaję, że przez chwilę ścigałam się z czasem. Szczerze powiedziawszy, ostatnie kilka xxx postawiłam dziś rano! Szybkie pranie, prasowanie, oprawa i sesja zdjęciowa i jest! Jeszcze tylko przed wręczeniem uzupełnię 'plecki' ramki karteczką z jakimiś sympatycznymi życzeniami :)
--------------------------------------------------------
Haft Rainbow Dash zgłaszam na lipcowe wyzwanie Blog Kreatywny - W kolorach tęczy. Rzutem na taśmę i w ostatnich godzinach linkowania, więc mam nadzieję, że dziewczyny nie pogonią mnie miotłą. Swoją drogą, ileż tam pięknych, inspirujących prac, chociaż innej haftowanej się nie dopatrzyłam!
--------------------------------------------------------
Haft Rainbow Dash
powstał z mulin z resztkowego pudełka i zgłaszam go na wyzwanie Moniki Igiełki - "Wymiatamy resztki".
--------------------------------------------------------
Haft Rainbow Dash to także #leftoverdising / #projektresztkowy.
Wykorzystałam tu:
- muliny z resztkowego pudełka do wykonania haftu,
- ramkę, która od dawna zalegała w szafce.
--------------------------------------------------------
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki ;)
PS: Następny post to lipcowe podsumowanie zabawy - Świat mnie inspiruje. A tymczasem ...
************
Hasło przewodnie na sierpień to: SŁOWO
************