Witajcie :) Jak co weekend, zapraszam serdecznie, na spotkanie w ramach cyklu "Między nami Hafciarkami" :) Dziś moim Gościem jest przesympatyczna Kobieta, która tworzy pięknie i kolorowo! Na swoim blogu pisze o sobie "(...) nie wyobrażam sobie dnia bez igły, nitki i tamborka." W dodatku z przyjemnością sięga po dobrą książkę, a ostatnio zmierzyła się także z szydełkiem. I jeśli dodam, że od dawna kibicuję Jej przepięknemu "Pociągowi marzeń", chyba domyślicie się o kim mowa?
Zapraszam na spotkanie z Agnieszką D., autorką bloga "Na tamborku u Agnieszki".
Witaj Agnieszko! Bardzo miło mi Cię gościć. Zaczynajmy ;)
Dziś jesteś sympatyczną, wesołą Kobietą, a jaka byłaś w dzieciństwie? Kim chciałaś zostać w przyszłości?
-W dzieciństwie byłam grzeczna dziewczynką, a w przyszłości chciałam zostać nauczycielem.
Kim jesteś na co dzień?
- Na co dzień jestem sobą , żoną , matką , hafciarką.
Gdzie najczęściej Cię spotkamy?
Gdzie najczęściej Cię spotkamy?
- W zaciszu domowym , z robótką lub książką w ręku ☺
Czy towarzyszy Ci jakieś życiowe motto, myśl przewodnia?
- „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło” – często mi się to sprawdza.
Największa zaleta i wada to...
- To pytanie przypomina mi rozmowy kwalifikacyjne ☺
Ha,ha,ha. Wady i zalety pozostają, więc w sferze domysłów ;)
Ha,ha,ha. Wady i zalety pozostają, więc w sferze domysłów ;)
Zdradzisz nam swój ulubiony smak?
Kto nie lubi, pycha ;p
Jeśli relaks to tylko...?
- Dla mnie relaksem jest wyszywanie. Przy tamborku odpoczywam. Przyjemność też sprawia obcowanie z dobrą książką,
Oj zdecydowanie podzielam Twoje zdanie.
Agnieszko, o czym marzysz?
- Żeby długo cieszyć się zdrowiem, bo bez tego nie będzie możliwości na realizację swojej pasji.
Za 10 lat będę...
- Mam nadzieję, że będę mogła dalej realizować się w swojej pasji, jaką jest haft krzyżykowy, a przy mnie będą Mąż i Córeczka.
- Mam nadzieję, że będę mogła dalej realizować się w swojej pasji, jaką jest haft krzyżykowy, a przy mnie będą Mąż i Córeczka.
Córeczka, która w dodatku stawia pierwsze nieśmiałe kroki w hafcie. Chyba rośnie następczyni ;)
A skoro mowa o początkach. Jakie były Twoje pierwsze kroki w kierunku haftu? To pasja, którą ktoś cię zaraził?
- Spodobał mi się obrazek, który dostałam od koleżanki. Zapytałam jak się
wyszywa te krzyżyki. I spróbowałam. Był to czas kiedy zwolniono mnie z
pracy, była zima, mnóstwo wolnego czasu. Znalazłam sobie zajęcie,
które w pełni wypełniło wolny czas. Bardzo mi się spodobało tworzenie
obrazków dzięki igle i nitce. Szukałam ciekawych wzorów w internecie,
zapisałam się do grupy hafciarek. Haft krzyżykowy pokochałam całym
sercem ☺
To chyba miłość wzajemna, bo haft towarzyszy Ci już...
- Haft krzyżykowy to moja pasja od 13 lat. Dawno, dawno temu, w szkole średniej próbowałam polubić haft płaski, ale się nie udało . Po prostu nie dawał tyle radości i satysfakcji co haft krzyżykowy ☺
"Trafił swój na swego" hi,hi,hi ;)
Tworzą dla własnej przyjemności?Tylko dla siebie?
- Wyszywam dla swojej przyjemności. Wybieram takie wzory , które mi się podobają. Czasem komuś podaruję haft w prezencie, w postaci małych obrazków, metryczki czy kartki.
- Haft krzyżykowy to moja pasja od 13 lat. Dawno, dawno temu, w szkole średniej próbowałam polubić haft płaski, ale się nie udało . Po prostu nie dawał tyle radości i satysfakcji co haft krzyżykowy ☺
"Trafił swój na swego" hi,hi,hi ;)
Tworzą dla własnej przyjemności?Tylko dla siebie?
- Wyszywam dla swojej przyjemności. Wybieram takie wzory , które mi się podobają. Czasem komuś podaruję haft w prezencie, w postaci małych obrazków, metryczki czy kartki.
Z której swojej pracy jesteś najbardziej dumna, którą lubisz najbardziej?
- Na dzień dzisiejszy najbardziej podoba mi się wyszyty przeze mnie portret mojej córeczki. Sama przerobiłam zdjęcie w programie Abakan. Osoby , które nas odwiedzają i widzą obraz myślą, że jest namalowany. Dopiero z bliska widać, że to haft krzyżykowy.
A dumna jestem z obrazu , który powoli dobiega końca – mam nadzieję, że już w maju będzie gotowy. Mam tu na myśli „Pociąg marzeń”. Największy obraz w moim dorobku hafciarskim: 625x164 krzyżyków, 90 kolorów.
A dumna jestem z obrazu , który powoli dobiega końca – mam nadzieję, że już w maju będzie gotowy. Mam tu na myśli „Pociąg marzeń”. Największy obraz w moim dorobku hafciarskim: 625x164 krzyżyków, 90 kolorów.
Czy praca zawodowa/dom/dzieci/rodzina/obowiązki pozwalają na realizowanie pasji, jaką jest haft?
- Praca zawodowa pozwala na finansowanie naszego wcale nie taniego hobby. Natomiast Rodzina wspiera mnie i motywuje do dalszej pracy.
- Praca zawodowa pozwala na finansowanie naszego wcale nie taniego hobby. Natomiast Rodzina wspiera mnie i motywuje do dalszej pracy.
Skąd czerpiesz inspiracje?
- Najczęściej ciekawe wzory znajduję w internecie, czasem w gazecie, a czasem ktoś wskaże ciekawe wzory.
Twoja ulubiona hafciarska tematyka to...
- Bardzo lubię wyszywać kwiaty, obrazy z tłem , no i HAED-y. Nie lubię obrazów z konturami, dlatego jeśli tylko mogę to ich unikam.
Twoja ulubiona hafciarska tematyka to...
- Bardzo lubię wyszywać kwiaty, obrazy z tłem , no i HAED-y. Nie lubię obrazów z konturami, dlatego jeśli tylko mogę to ich unikam.
Preferowane materiały? Tamborek. krosno, kanwa, mulina itd.
- Wyszywam głównie na kanwie, musi być bardzo sztywna. Taka miękka, nie ma u mnie czego szukać. Do lnu jeszcze się nie przekonałam, może jeszcze kiedyś się uda. Korzystam z tamborka. Bez niego nie wyobrażam sobie wyszywania. Mulina tylko i wyłącznie DMC.
Twoje prywatne marzenie już znamy, zapytam Cię więc także o marzenie hafciarskie ?
- Planów hafciarskich mam dużo, a że są to głównie HAED-y to wiem , że się nie uda zrealizować, chyba , że doba będzie trwała 3 razy dłużej ☺ Chciałabym też kiedyś zorganizować wystawę swoich prac.
- Planów hafciarskich mam dużo, a że są to głównie HAED-y to wiem , że się nie uda zrealizować, chyba , że doba będzie trwała 3 razy dłużej ☺ Chciałabym też kiedyś zorganizować wystawę swoich prac.
Wspaniałe marzenie i życzę spełnienia z całego serduszka ;)
Agnieszko, co sądzisz o blogowych zabawach? Bierzesz w nich udział? Organizujesz? Które z nich należą do Twoich ulubionych?
- Takie blogowe zabawy na pewno pozwalają na częste odwiedziny na blogach. Brałam udział w dwóch Salach, z których tylko jeden ukończyłam. Nie potrafię pracować na czas, dlatego drugiego już nie ukończyłam. Teraz biorę udział w TUSAL2016 (zbieranie niteczek ) i jak na razie nie męczy mnie to.
- Takie blogowe zabawy na pewno pozwalają na częste odwiedziny na blogach. Brałam udział w dwóch Salach, z których tylko jeden ukończyłam. Nie potrafię pracować na czas, dlatego drugiego już nie ukończyłam. Teraz biorę udział w TUSAL2016 (zbieranie niteczek ) i jak na razie nie męczy mnie to.
Prowadzisz bloga. Jakie były początki? Co Cię skłoniło do stworzenia swego miejsca w sieci?
- Od 2 lat prowadzę bloga „Na tamborku u Agnieszki”. Namówiła mnie blogowa koleżanka na stworzenie swojego miejsca w sieci. Miejsca, gdzie mogę pokazać światu swoje dokonania. Od samego początku spodobało mi się prowadzenie bloga. To taka forma wirtualnej wystawy, każdy może zobaczyć moje prace, skomentować.
- Od 2 lat prowadzę bloga „Na tamborku u Agnieszki”. Namówiła mnie blogowa koleżanka na stworzenie swojego miejsca w sieci. Miejsca, gdzie mogę pokazać światu swoje dokonania. Od samego początku spodobało mi się prowadzenie bloga. To taka forma wirtualnej wystawy, każdy może zobaczyć moje prace, skomentować.
Czy pasjonujesz się czymś jeszcze, oprócz haftu? Jakieś ukryte talenty?
- Oprócz haftu krzyżykowego uwielbiam czytać książki. I tak dzielę wolny czas na książki i krzyżyki .
Jak wygląda Twój warsztat pracy? To przestronna pracownia czy niewielki kącik?
- Kiedy wyszywam mam przy sobie wydrukowany wzór, nici w organizerze, tamborek z kanwą. Reszta przyborów hafciarskich pochowana w szufladach i na stole ☺ Zwłaszcza kiedy robię kartki stół należy do mnie. Nawet wczoraj moja córeczka stwierdziła, że na jej biurku jest porządek a u mnie bałagan. Ale dla mnie to bałagan twórczy ☺
- Kiedy wyszywam mam przy sobie wydrukowany wzór, nici w organizerze, tamborek z kanwą. Reszta przyborów hafciarskich pochowana w szufladach i na stole ☺ Zwłaszcza kiedy robię kartki stół należy do mnie. Nawet wczoraj moja córeczka stwierdziła, że na jej biurku jest porządek a u mnie bałagan. Ale dla mnie to bałagan twórczy ☺
Zdecydowanie mama ma rację i tak to sobie tłumaczmy ;P
Agnieszko, bardzo dziękuję Ci za rozmowę!
Życzę Ci jeszcze raz tej wystawy prac! Może kiedyś będę mogła się pochwalić, że to ja pierwsza przeprowadziłam wywiad z TĄ Agnieszką!
I oczywiście trzymam kciuki i pozostaję wiernym kibicem "Pociągu..."!
Agnieszko, bardzo dziękuję Ci za rozmowę!
Życzę Ci jeszcze raz tej wystawy prac! Może kiedyś będę mogła się pochwalić, że to ja pierwsza przeprowadziłam wywiad z TĄ Agnieszką!
I oczywiście trzymam kciuki i pozostaję wiernym kibicem "Pociągu..."!
Uwaga!
Tekst rozmowy nie może być bez zgody Autorki w jakikolwiek sposób powielany czy udostępniany!
Zdjęcia haftów wykorzystane w rozmowie pochodzą z prywatnych zbiorów mojej Rozmówczyni i nie mogą być kopiowane!
Na koniec odrobina prywaty :)
W ramach podziękowania za Wasze zaangażowanie, stworzyłam banerek, dla Dziewczyn, które już udzieliły wywiadu w ramach mego cyklu "Między nami Hafciarkami".
Jeśli macie ochotę, dodajcie go u siebie na blogu (np.: na pasku bocznym), podlinkowując wywiadem z Wami. Wszystko po to, by wywiad nie popadł w zapomnienie, a każdy kto odwiedzi Wasz blog, mógł dowiedzieć się o Was czegoś więcej!
Oczywiście przymusu dodania nie ma :)
Kolejny ciekawy wywiad! Miałaś świetny pomysł i konsekwentnie go realizujesz :)
OdpowiedzUsuńSuper dowiedzieć się więcej o Agnieszce, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajnie poznać Agnieszkę :-)
OdpowiedzUsuńAniu, świetny kolejny wywiad, sporo nowych faktów o Agnieszce nam się dostało, jakkolwiek to zabrzmiało.
OdpowiedzUsuńkolejny fajny wywiad,aż miło się czyta
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad ze świetną hafciarką Aniu.
OdpowiedzUsuńMam zaszczyt znać Agnieszkę z Fb i bloga i z wielką przyjemnością podglądam jej prace. Oprócz gustu w wybieranych wzorach, Agnieszka pokazuje najwyższej jakości kunszt w hafcie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Agnieszce spełnienia marzenia o wystawie, bo mam wielką ochotę zobaczyć jej prace z bliska.
Aniu, dziękuję za kolejny wspaniały wywiad i możliwość lepszego poznania blogowej kolerzanki. Pomysł z banerkiem bardzo dobry. Skorzystam :)
Zgadzam się w 100%!
UsuńKolejny ciekawy wywiad, tym razem z moją sąsiadeczką Agusia:)
OdpowiedzUsuńFajne te haftujące dziewczyny:)))
OdpowiedzUsuńŚwietna rozmowa, Agnieszkę znam z blogowego świata, podglądam i zachwycam się jej pracami, szczególnie do gustu przypadły mi prace nad "Pociągiem..." i ta tęczowa róża :) miło mi poznać Agnieszkę jeszcze bardziej a to wszystko dzięki temu wywiadowi ;)
OdpowiedzUsuńAga była jedną z pierwszych osób jaką zaczęłam podglądać w blogosferze i podziwiam jej piękne prace. Fajnie było poznać ją lepiej czytając Twój wywiad.
OdpowiedzUsuńAgnieszka tworzy piękne prace. Czekam z niecierpliwością na koniec pociągu marzeń :)
OdpowiedzUsuńAguś, nie wiedziałam, że tez wyszyłaś damę!:) Super wywiad, jak wszystkie, zresztą.:)
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję za możliwość przedstawienia mojej osoby.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze :)
Bardzo ciekawy wywiad...cieszę się że mogłam dowiedzieć się czegoś nowego o Agnieszce :-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Super że mogłam się dowiedzieć coś o naszej blogowej koleżance.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wywiad, miło jest czytać takie interesujące wywiady
OdpowiedzUsuńFajnie jest poznać Agnieszkę, obraz córki jest oszałamiający, podziwiam, że skombinowałaś o sama z programem. Trzymam kciuki za pociąg ;). A Twórczy bałagan to u mnie też panuje :)
OdpowiedzUsuńciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że mogę poznać Agnieszkę nieco bliżej :) Super wywiad :)
OdpowiedzUsuń