piątek, 20 marca 2015

Piątki z Kurą Domową (32) - Biszkopt z budyniowym kremem.

 
   Dziś zapraszam Was na biszkopt z budyniowym kremem :) Pierwszy dzień wiosny warto uczcić, a najlepiej czymś słodkim.
A jako rzecze jaśnie nam panujący Wielki Król Julian "Ci, którzy się nie cieszą hańba im!





Tradycyjnie zaczynam od przygotowania biszkoptu. 
Ubijam pianę z białek z 4 jajek (jajka prosto z lodówki, piana ubijana z odrobiną soli). Do piany dodaję 4 żółtka i 4/4 szklanki cukru i ucieram razem. Dodaję 1 szklankę mąki, łyżeczkę proszku do pieczenia i łączę składniki mieszając mikserem. Warto mieszać chwilkę dłużej, ciasto się "napowietrzy", ładniej urośnie. Wlewam ciasto do wysmarowanego margaryną i posypanego mąką prodiża (mam akurat taki, wielkością odpowiadający tortownicy) i piekę 20 min w około 200*C.
 
Pora na krem budyniowy, który na pewno znacie z przepisu na prostą napoleonkę z krakersami. 
W garnuszku zagotowuję 2 szklanki mleka, 5 łyżek cukru i 1/2 kostki margaryny. W 1/2 szklanki zimnego mleka rozprowadzam budyń śmietankowy. Po dokładnym wymieszaniu, wlewam go do garnuszka z pozostałymi składnikami. Nadal mieszam i gotuję, na bardzo małym ogniu, jeszcze chwilę. Pozostawiam do ostygnięcia.
 
Wystudzony biszkopt przekrajam na pół. Wierzchnią część biszkoptu (zapieczoną skórką do dołu) układam w tortownicy, a na niego wykładam (wystudzoną) masę budyniową i przykrywam dolną częścią biszkoptu.
 
W rondelku, na 1/2 szklanki mleka rozpuszczam na małym ogniu tabliczkę czekolady (u mnie jasna, bo wykorzystałam "łaciatą" biało-brązową). Lekko ostudzoną polewę rozprowadzam na cieście (ma ona wsiąknąć w biszkopt, stąd ta dolna cześć biszkoptu na górze) i posypuję całość kolorową czekoladową posypką ;) 
 
Ciasto wstawiam do lodówki, żeby zastygło i tak też przechowuję.
 
 

 
 
Kochani życzę Wam wspaniałego weekendu i od dziś już jak najwięcej słoneczka :)

16 komentarzy:

  1. Pięknie wygląda i pewnie tak samo smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A dziś cały dzień mam ochotę na tort czekoladowy,a że jutro popołudniówka więc nawet nie rozpędzam się z jego pieczeniem. Twoje ciacho wygląda fajnie... ma czekoladę i wydaje się szybkie w przygotowywaniu więc muszę przepis wypróbować;) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, słodkości idealne na powitanie wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to mnie teraz zaczarowałaś tym biszkoptem, wygląda bardzo smakowicie. Ja mam w lodówce drożdże ,więc chyba zagniotę jakieś małe co/nieco ;-)

    OdpowiedzUsuń

* DZIĘKUJĘ za czas, który poświęcasz, by do mnie zajrzeć, za odwiedziny i pozostawione komentarze!

* Zastrzegam sobie prawo do usuwania złośliwych lub obraźliwych komentarzy oraz spamu!