poniedziałek, 7 września 2015

Pamiątki Chrztu - Aniołki

   Za mną weekend "wyjęty z życia" - kiedy i gdzie uciekły mi dwa dni zupełnie nie wiem! Nie mniej nie próżnowałam, a nawet działałam (hafciarsko w szczególności) na zdwojonych obrotach. 
   W niedzielę odbył się Chrzest Pauli, którą niedawno powitaliśmy na świecie, oraz jej ciotecznej siostrzyczki - Kingi :) Bardzo chciałam coś przygotować od siebie, tylko jak nigdy, dopadł mnie totalny brak pomysłu - aż do piątku. I tak wraz z utęsknionym deszczem, spadła na mnie wena twórcza, a tym samym powstały dwie, skromne co prawda, ale mam nadzieję, że miłe, Pamiątki Chrztu z Aniołkami. Szczerze powiedziawszy, to mam ochotę wyszyć podobne dla moich dzieciaków - jednak mam jeszcze troszkę inny pomysł. Zobaczymy co z tego wyniknie :)
Wzorek Aniołka pochodzi z IM 4/6 (HP 8/2014). Oczywiście tradycyjnie, nie zabrakło tu mojej inwencji twórczej - własny dobór kolorystyki, pewne rzeczy dodane, pewne pominięte. Całość wyszyta dwiema nitkami mieszaniny mulin (ariadna, b. brand oraz "dostana" ostatnio cieniowana różowa) na białej aidzie14.
Takiego tempa wyszywania jeszcze nie miałam - istne szaleństwo! Całość, wraz z napisami (te najpierw w postaci projektu na kartce) zajęła mi około 12 godzin - uff! Mam nadzieję, że w przyszłości wena potraktuje mnie litościwiej i nie spłynie w ostatniej chwili :)
Tu oryginalny Aniołek, a poniżej i efekty mojej weekendowej, szalonej pracy z igłą  ....










Głosowanie na Twórczo Zakręcone Blog nadal trwa. 
Zapraszam Was Kochani jeszcze raz serdecznie do zajrzenia na stronę konkursu (o tutaj) i zagłosowania na mojezyciepasjauslane.blogspot.com. 
Kilka głosów już od Was dostałam i bardzo za nie dziękuję, bo chociaż ich niewiele, to dla mnie liczy się każdy :)


----,--'--@ 
 
  W odpowiedzi na Wasze komentarze do...
... "Makowy dworek", "Więzień miłości" i start głosowania na Twórczo Zakręcone Blogi (WDiC) z 2 września 2015r.

 Sylwia Murzynowska, Danuta Kielar  Izabela Hebda, Ewita Jot, Katarzyna (dasz, dasz - działaj!), Joanna Trąbała, Lawendowa Kraina Robótek, Anek73, eliszka8, Sylwia Fallopia (uwierz, że ja także :p), Promyk dziękuję za wsparcie dobrym słowem przy budowie dworka :)

 bluebru nete obawiam się, że raczej nie uda się skończyć do października, ale mam nadzieję, że może nie pierwsze, ale następne tygodnie zaowocują nowymi xxx.

 Jarzębinowa masz rację. Wspólne wyszywanie trwa, aż do końca grudnia, więc kiedy za oknem będzie brakowało kolorów, ten haft od razu poprawi humor :)

Jaglana nadal ciągnie mnie do zieleni, więc maki jeszcze trochę poczekają, będą na deserek :)

 ----,--'--@ 
 
Dziękuję za Waszą obecność i pozdrawiam serdecznie!

26 komentarzy:

  1. Aniołek jest rozkoszny! Na jego widok nie sposób się nie uśmiechnąć.:)Świetny pomysł na pamiątki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu bez chmurki wygląda zdecydowanie lepiej :) cudne pamiątki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwa a ja się zastanawiałam co mi w nim nie pasuje, tzn jest inny niż Nasze... po przeczytaniu TWojego komentarza olśniło mnie:)

      Usuń
  3. Piękne pamiątki :) Mnie czasami jak wena na prezent naszła to dawałam go kilka tygodni po terminie wydarzenia (zawsze musiałam wymyślić coś ogromnego;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu przecudne te aniołki a pamiątki cudne ci wyszły, pieknie oprawiłaś obrazki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniołeczki wspaniałe, śliczne pamiątki z okazji chrztu. Ale się napracowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie pamiatki sa sliczne i wcale nie takie skromne, w tych zlotych ramkach wygladaja bardzo elegancko :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne Aniołki, a tempo rewelacja. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, widzę, że cisza u Ciebie. Mam nadzieje, że wszystko ok i że niedługo zawitasz z dobrymi wieściami. Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Urocze pamiątki stworzyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu piękne te aniołki i tempo miałaś " nie z tej ziemi". Twoje chłopaki chyba sami o posiłki musieli się zatroszczyć, bo mając ręce zajęte haftowaniem, nie myślałaś o niczym innym.)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdarzyło mi się ze dwa razy tak w pośpiechu haftować... przyjemność gdzieś umyka.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne aniołeczki :)
    Podziwiam wykonanie i tempo pracy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne, choć współczuję konieczności tak szybkiego haftowania :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne aniołki :)
    Ja mam teraz całe tygodnie wyjęte z życiorysu... praca, praca, praca :( I brak czasu na robótki i blogowanie...

    OdpowiedzUsuń
  14. No to dziewczyny mają piękne pamiątki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Znam ten nagły napaść weny :P tylko mnie tak napada przeważnie jak coś piszę :P np na konferencje naukową trzeba coś myślić, nic nic cały miesiac a potem godzina przed zamknęciem systemu, bach pomysł z tematem XD potem pisanie to samo całe 3 miesiaće nic, dzień przed konferencją praca XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego wszystkiego zapomniałam pochwalić Twoje śliczne aniołkowe prace, świetnie sobie radzisz z cieniowaną muliną, aż ciekowść mnie zjada jak mnie wyszła taka cieniowana mulina na kanwie. Ach muszę spróbować.

      Usuń
  16. Aniołeczki sa przesłodkie. Te kokardki takie fajne. Ramki też bardzo ładnie dobrane.

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne aniołeczki i cudna pamiątka chrztu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładne pamiątki, dopracowane w każdym szczególe :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo sympatyczne te aniołeczki. Uważam ,że z okazji chrztu to idealny wzorek.

    OdpowiedzUsuń

* DZIĘKUJĘ za czas, który poświęcasz, by do mnie zajrzeć, za odwiedziny i pozostawione komentarze!

* Zastrzegam sobie prawo do usuwania złośliwych lub obraźliwych komentarzy oraz spamu!