Hej, hej!
Okres bożonarodzeniowy już powoli dobiega końca, nawet u nas, świętujących podwójnie. Chociaż choinka pięknie przystrojona, nadal zdobi salon i razem z nami czeka na "kolędę".
A skoro już tylko jedną nogą jesteśmy w tych przyjemnych klimatach, to najwyższa pora na pokazanie projektów świątecznych. Karczochową choinką już się pochwaliłam przy okazji składania życzeń, a dziś na blogu pojawią się kartki.
Kartki, a właściwie ich haftowane fragmenty, składane następnie w kompozycje, powstawały przez jakiś czas. Zdjęć doczekały się później, niektóre niemal przed wysłaniem, a dwie lub trzy nie doczekały się ich w ogóle :( Napisałam życzenia, zakleiłam kopertę, przykleiłam znaczek i ... okazało się, że skleroza nie boli!
Niemniej większość kartek zdążyłam sfotografować i tym samym dziś się chwalę!
W tym roku wszystkie kartki powstały na gotowych bazach 13,5/13,5 cm w kolorze beżu lub bieli.
Uzupełnienie, czy tło dla haftów stanowią resztki papierów z różnych kolekcji czy po prostu kartonowe kartony.
Dodatek to scrapki, koraliki, półperełki, wstążka.
Same hafty wykonane muliną (z resztkowego pudełka), kordonkiem, nicią metalizowaną, według schematów głównie wyszukanych w sieci. Jak widać posłużyłam się także różnymi technikami.
Swego czasu chwaliłam się, że zostałam gościnną projektantką grudnia na twórczym blogu Świry Rękodzieła. Do Jacewiczówki dotarła paczka różnych hafciarskich 'przydasiów', a ich różnorodność stała się fajnym motywatorem do działania ;) Dlaczego akurat teraz o tym wspominam? Wśród 'przydasi' pojawiła się zielona kanwa od razu skojarzyła mi się ze świątecznymi motywami i takie właśnie powstały. Trzy małe hafty, wyszyte białą, srebrną zwykłą i błyszczącą nitką, trafiły na kartki świąteczne. W paczce odnalazłam także kanwę
beżową, która również doczekała się świątecznych motywów, ale tym razem
bardziej pod kątem dzieci ;) Kto powiedział, że świąteczna kartka musi
być zawsze poważna i 'dorosła'? Na moich zagościła Elza wraz z Olafem :)
A na koniec jeszcze zbiorcze zdjęcie kartek, które przyleciały do Jacewiczówki :) Tradycyjnie część dotarła po świętach, a nawet i po Nowym Roku, ale ważne że są i za wszystkie jeszcze raz dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
PS: Zajrzyjcie do Jacewiczówki jeszcze w tym tygodniu, bo przed nami ostatnia propozycja zabawy :)
Wszystkie karteczki są przepiękne. A te hafty matematyczne, to już obłęd. Uwielbiam je w Twoim wykonaniu💗
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace, fantastyczne małe haftowanki :)
OdpowiedzUsuńjest i mój Olaf :) pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękne kartki, najbardziej podobają mi się te krzyżykowe :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie karteczki piękne.
OdpowiedzUsuń