Hej, hej!
Dziś na blogu, coś w nawiązaniu do mojego czytelniczego zamiłowania, a mianowicie zakładka do książki.
Zakładka powstała jako inspiracja w ramach gościnnych występów na jednej z facebookowych grup.
Sama w sobie jest dość niezwykła, bo tak naprawdę powstała z zawieszki - "Dekoracja króliczek".
Sam króliczek wykonany jest z drewna i w oryginalnym zestawie miał kolorowe, wiosenne muliny. Ja postawiłam jednak na jeden kolor - czerwień. Tak naprawdę pierwszy raz haftowałam na czymś innym niż tkanina, czy kanwa plastikowa, ale okazało się, że nie jest to specjalnie trudne.
By zakładka mogła spełniać swoją rolę, królik dostał cieniutką, okrągłą i czerwoną gumkę, a do 'plecków' przykleiłam czerwony filc.
Rzadko kiedy wykorzystuję wszelkiego rodzaju zawieszki, dlatego pomysł na taki sposób wykorzystania królika, był strzałem w dziesiątkę :)
W dodatku jakim praktycznym!
Przyznam szczerze że jestem fanką zakładek, ale preferuje takie płaski co nie wybrzuszają kartek książki. Nie mniej jednak królik uroczy a na takim drewienku to i ja jeszcze nie wyszywałam, koniecznie muszę spróbowac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super zakładka powstała, a zakładek nigdy dość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetna zakładka. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Fajny, oryginalny pomysł na zakładkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZakładka rewelacyjna, ale podobnie jak Ania Iwańska wolę te cieńsze. Dzięki Tobie przypomniało mi się, że jeszcze przed świętami siostrzeniec zamówił u mnie zakładki dla siebie i swojej dziewczyny - trzeba się za nie wziąć. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń