Witajcie!
W Jacewiczówce ostatnio zamieszanie! A to wszystko spowodowane jest zerówką synka. Pewnie tak jak wielu mamom (co tam mamom, całym rodzinom), nam także rozregulował się zupełnie dzień. Zupełnie inne, wczesne pory wstawiania, wcześniejsza kąpiel i trudności z położeniem dzieci do łóżek. Dojazdy, odbiory, bardzo długi dzień dla mamy, która pierwsza wstaje, ostatnia się kładzie i jeszcze nieustannie rozmyśla, co też się dzieje u synka... Ale nic to kiedy dziecko wraca uśmiechnięte od ucha do ucha :) Bo wygląda na to, że z aklimatyzacją mój synek na szczęście nie miał problemów póki co ;) No i oby tak zostało, a resztę sobie poukładamy kroczek po kroczku :)
A co dziś na blogu? Kartki :) Już słyszę 'znowu', ale dajcie im szansę, bo to coś odrobinę innego ;)
Kartki powstały dla dwóch blogowych koleżanek. Jedna z nich, sama tworzy takie piękne kompozycje na kartkach, że miałam pietra tworząc swoją. Mam nadzieję, że życzenia i sama kartka - niespodzianka sprawiły Jej taką radość, że spojrzała na wynik mojej twórczości łaskawszym okiem ;) Natomiast druga obdarowana jest ostatnio tak zapracowana, że sama nie ma czasu na robótki. Więc może również patrząc na karteczkę ode mnie, odrobinę się uśmiechnie, a może sama zatęskni za robótkami?
Niemniej wybór koloru nie był tu przypadkowy, bo obie Panie lubią czerwień ;)
Co wyjątkowego jest w tych kartkach? Do ich zrobienia użyłam różnych typowych, ale i bardzo nietypowych 'przydasiów', z domowych zapasów: biały karton, bladoczerwona gotowa baza, tapeta (ten sam motyw, dwa kolory), scrapki, wstążka. Każda z kartek ma też okienko wycięte (nożykiem i wycinarką do kół) w części z tapetą. Owo okienko dostało 'szybkę' (z przezroczystej części oprawy do bindowania), a za nią, chowają się czerwone gerbery. Te obrazki z gerberami pochodzą z...gazetek reklamowych jednego ze sklepów ;)
I takim sposobem, praktycznie z niczego, powstały fajne i w sumie nietypowe kartki :) Oczywiście nie dorównują scrapkowym pięknościom, ale ... można? Wystarczy odrobina kreatywności w nas :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
Śliczne kartki, bardzo pomysłowe :)Początki roku szkolnego zawsze są ciężkie, ale jak już złapiecie rytm będzie łatwiej.
OdpowiedzUsuńDzięki Elu ;)
UsuńTaką mam właśnie nadzieję, że jak już złapiemy swój rytm będzie nam się łatwiej zorganizować ;)
super
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńObie piękne, ale w tej z okrągłym okienkiem zakochałam się od pierwszego wejrzenia, bo uwielbiam połączenie szarości i czerwieni - to dwa z moje najnajnajbardziej ulubione kolory :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie wspaniałe ze sobą kontrastują, a jednocześnie świetnie razem wyglądają.
UsuńW sypialni właśnie postawiłam na takie kolory plus biel.
Śliczne i oryginalne karteczki. Kolorystyka świetna i gustowna.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Kobiece czerwienie z lekką nutą innych kolorów ;)
UsuńŚwietne karteczki powstały! Mój synek też poszedł do przedszkola, po pierwszym dniu powiedział,że chciałby tam zamieszkać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńGratulacje dla Ciebie i synka ;) Mój syn też chętnie chodzi o zostaje, a okazuje się, że nawet w zerówce zdarzają się różne akcje - mamy uciekające kiedy tylko dziecko się odwróci, albo pościg za tatą, albo płacz przez kilkanaście minut...
Ale to tylko dzieciaki, które tak samo jak my muszą odnaleźć się w nowej sytuacji ;)
Super kartki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDzięki Dorotka :) Staram się wymyślić coś nowego, wykorzystać coś co pewnie większość by wyrzuciła ;)
OdpowiedzUsuńPomysłowe, piękne, cudownie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu :)
UsuńŚwietne karteczki :) rzeczywiście tak nie wiele potrzeba by wyczarować kawałek pięknego dzieła :)
OdpowiedzUsuń