Witajcie!
Ostatnio na facebookowej stronie bloga pojawiła się zapowiedź najnowszego projektu. A dziś na blogu zdradzam sekret i chwalę się 'uszytkiem' dla synka. Co można wymyślić dla kilkumiesięcznego malucha?
Oczywiście wybór padł na kostkę sensoryczną.
Chociaż nie jest perfekcyjna, nie ma w sobie super modnego minky, to jednak jest zupełnie niepowtarzalna!
A wszystko to za sprawą materiałów, z których powstała. Są tu tkaniny nowe, 'dostane' od Cudnejnienudnej Dorotki (z ciekawymi motywami autek, samolotów, sów), trochę skrawków z szycia dla Weroniki (pamiętacie naszą współpracę i poduszki, oraz serwetki z haftami?), ale także te, pochodzące z odzysku! Na przykład ta fajna sówka, to fragment niemowlęcej bluzeczki, która niestety bardzo zmieniła się po wielokrotnym praniu i już nie nadawała się do użytku. Z odzysku pochodzą także wszystkie sznurki i są to uszy z prezentowych torebek. Gumki, na których nanizane są koraliki, to 'zamknięcia' papierowych teczek, a same koraliki, to elementy starej biżuterii. Niebieskie kółeczko oraz guziki (specjalnie przyszyte kolorową nitką), to elementy odzyskane z bluzek czy swetrów. Kostkę wzbogacają jeszcze wstążki i tasiemki. A w środek wrzuciłam dodatkowo grzechoczącą piłeczkę, która także pochodzi ze zniszczonej już zabawki.
Każdy bok ma pod spotem owatę, a całość wypełnia sylikonowa kulka. Wszystko dokładnie przeszyte kilka razy, by nic nie miało prawa się urwać!
Jedynie troszkę chyba przesadziłam z wielkością, co widać poniżej na jednym ze zdjęć (obok kostki hafciarskie nożyczki). Każdy bok kostki to 15x15 cm!
Niemniej kostka przetestowana przez małe rączki i co najważniejsze - zaakceptowana! Synkowi najbardziej spodobały się nóżki i skrzydełka sowy, które łatwo chwycić, podobnie jak gumki z koralikami i sznurkowy przeplataniec :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki
Super pomysł Aneczko:) Chyba go podkradnę i uszyję podobną dla swojej Wnusi:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla całej Rodzinki:)
Dziękuję ;) Pewnie, że tak! Działaj!
UsuńŚwietnie uszyłaś te kostkę. Będzie ona wspaniałą zabawką.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Mimo, że synek malutki jeszcze, to już zwraca na nią uwagę!
UsuńFantastyczna!! Gratuluję kreatywności i pomysłów z "recyklingu" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Takie tworzenie baaaardzo lubię ;)
UsuńModne minky nie sprawi, że dziecko będzie szczęśliwe, ale dar od serca już tak ^_^
OdpowiedzUsuńWg mnie kostka wyszła ci fantastycznie Aniu, a po rączkach na ostatnich zdjęciach myślę, że i nowy właściciel ma wielką radochę ^_^
Trafne spostrzeżenie! Dziękuję :*
UsuńDziękuję ;) Podoba się, to fakt!
OdpowiedzUsuńNajlepszymi kontrolerami są nasze dzieci. Jeśli im podoba się to co stworzyliśmy najprawdopodobniej sppdoba też się i innym. Uwielbiam takie sensoryczne zabawki. Sama się inyeresuje sensoryka i też kombinuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna kostka, chociaż te koraliki i guziki, mimo że mocno przyszyte, nie dają mi spokoju.
OdpowiedzUsuń