sobota, 5 marca 2016

Między nami Hafciarkami (7) - spotkanie z Magdą, autorką bloga "Nitki Ariadny"

 


Witajcie na siódmym (!) spotkaniu z cyklu "Między nami Hafciarkami" ;p.
Siódemeczkę, na szczęście i w prezencie urodzinowym, dostanie ode mnie hafciarka, która pisze o sobie na blogu "Zaplątana w mulinę i kordonek, zaczytana, zasłuchana, zapatrzona w piękno świata, zakochana...". 
Kolorowy, ze względu na szatę graficzną, ale i przepiękne prace, blog mojego Gościa uwielbiam i podziwiam od dawna. Niezmiennie dzieją się tam cuda! Od dawna wydawało mi się, że sama Autorka musi być delikatna, kobieca, romantyczna. Chyba się nie myliłam ... Na co dzień Magda kryje się za bukietem jesiennych liści, dla nas zrobiła wyjątek. 
Poznajcie, więc Magdę, Autorkę bloga "Nitki Ariadny", jakiej być może nie znacie ....

Witaj Magdo! Strasznie miło mi gościć Cię u siebie!
Rozpoczynając naszą rozmowę, zapytam tradycyjnie o to jaka byłaś w dzieciństwie? Kim chciałaś zostać w przyszłości?

- Cicha i spokojna, z głową pełną marzeń, wychowana na "Ani z Zielonego Wzgórza" i marząca o zawodzie nauczycielki... Cóż, to akurat się ziściło ;) 
Kim jesteś na co dzień?

- Od pewnego czasu jestem "panią na włościach" ;) Sprzątam, gotuję, robótkuję. 
Najczęściej spotkamy Cię w parku, kawiarni, pubie, a może w zaciszu domowym?

- Zdecydowanie w zaciszu domowym.

Największa zaleta i wada to...

- Hmmm, to przejdźmy do następnego pytania ;)

Ha, ha, ha ;)
Czy istnieje książka, film, piosenka, które szczególnie lubisz?

- Takich piosenek jest wiele, film to zdecydowanie "Dom nad jeziorem", a książka to "Alibi na szczęście" Anny Ficner - Ogonowskiej - uwielbiam!

Do tej pory prosiłam moje Rozmówczynie o porównanie się do pory roku. Dziś się wyłamię. Gdybyś miała porównać się do kwiatu, który by to był i dlaczego?

- Konwalia - skromna, delikatna, ale z dużą siłą przyciągania :)

Idealne dopasowanie! Lepiej wybrać nie mogłaś!
O czym marzysz?

- Psss... Nie powiem, bo się nie spełni.

Planujesz czy idziesz na żywioł?

- Raz na zawsze skończyłam z planowaniem. Podziwiam tych, którym to wychodzi, ja się poddaję.

Więc, gdy zapytam Cię o to przyszłość, za '10 lat będę" to odpowiesz ...

- O, na pewno o 10 lat starsza, a co z resztą, to się zobaczy ;)

Na Twoje prace zawsze patrzy się z przyjemnością. Czy to lata doświadczeń i przysłowiowy trening stworzył Mistrzynię? Jak długo towarzyszy Ci haft? Jakie były początki z haftem? To pasja, którą ktoś cię zaraził?
- Pierwsze kroki w hafcie zaczęłam stawiać pod czujnym okiem mojej mamy. Było to ładnych parę lat temu, bo w czasach szkoły podstawowej. Potem zarzuciłam haftowanie na jakiś czas, by wrócić do niego niemal "na pełen etat" kilka lat temu.

Jedne z nas tworzą dla własnej przyjemności, inne dla podreperowania domowego budżetu, jeszcze inne traktują haft jako odskocznię od codzienności, rodzaj terapii. Jak jest w Twoim przypadku? Dla kogo tworzysz?

 - Aniu, wymieniłaś chyba wszystkie powody, dla których sięgam po igłę :) Jedno jest pewne, w każdej pracy, jaką tworzę, zostawiam cząstkę siebie :)

Zdecydowanie się zgadzam. W każdej pracy, szczególnie w kartkach widoczna jest Twoja kobieca, delikatna natura ;)
Z której swojej pracy jesteś najbardziej dumna?

- Hmm, to trudne pytanie. Po postawieniu ostatniego krzyżyka w pracy, duma rozpiera mnie nawet nad najmniejszym hafcikiem ;) Ale chyba najmocniej odczuwałam taki stan, gdy skończyłam wyszywać metryczkę ze zdjęcia. Dodatkowo radość rodziców Maluszka potęgowała to uczucie. 

Czy praca zawodowa/dom/dzieci/rodzina/obowiązki pozwalają na realizowanie pasji, jaką jest haft?

- Jestem aktualnie na takim etapie swojego życia, że inne sprawy nie cierpią zbytnio na moich robótkowych szaleństwach.

Skąd czerpiesz inspiracje?

- Najczęściej źródłem inspiracji jest dla mnie internet, choć czasami podglądanie przyrody również potrafi mnie odpowiednio natchnąć. 

Twoja ulubiona hafciarska tematyka to...

- Nie mam ulubionej. Muszę się po prostu zakochać we wzorze :) Jedno spojrzenie i natychmiast rodzi się myśl - muszę Cię mieć :)

Preferowane materiały? Tamborek, krosno, kanwa, mulina itd

- Do tamborka przekonałam się niedawno, zawsze uważałam, że miętolenie materiału w ręce nie jest takie złe. Ale wiadomo, że tylko pewne zwierzę nie zmienia poglądów ;), więc od pewnego czasu nie wyobrażam sobie haftowania bez tamborka, zwłaszcza większych haftów.
Uwielbiam wyszywać na lnianej aidzie, powoli rozsmakowuję się również w lnie, ale do tej pory powstawały na nim raczej drobne rzeczy.
Za wyjątkiem haftu, który podarowała mi w spadku Kalliope (możecie o tym przeczytać tutaj: http://nitkiariadny.blogspot.com/2014/09/hafciarska-scheda.html), ale to był hafciarski tandem, więc raczej się nie liczy :)
Najchętniej sięgam po mulinę DMC, ale w drobnych haftach znajdzie się również miejscy dla Ariadny.

Co sądzisz o blogowych zabawach? Bierzesz w nich udział? Które z nich należą do Twoich ulubionych?
- Jedyna zabawa, do której się przekonałam to TUSAL - pozwala mi w przyjemny sposób zapanować nad wszędobylskimi nitkami. Nie potrafię wyszywać pod presją czasu, wolę hafciarsko podążać własnymi ścieżkami i nawet jeśli wzór, który jest przedmiotem jakiegoś SAL-u chwyci mnie za serce, wolę go wyszyć sama i po swojemu. Chyba wyłazi ze mnie indywidualistka ;)

Prowadzisz bloga, który z wielką przyjemnością się czyta i z jeszcze większą ogląda. Jakie były jego początki? Co Cię skłoniło do stworzenia swego miejsca w sieci?
- Do powstania bloga przyczyniły się dwie osoby - moja przyjaciółka, która długi czas suszyła mi głowę, że powinnam wyjść do ludzi, z tym, co robię. Drugą zaś była pewna pani, która zamówiła u mnie kilka haftów, a że była aktywną blogerką, zaoferowała mi pomoc w kwestiach technicznych i nawet nie wiem kiedy, zapaliłam się do tego pomysłu. Artystycznego Kącika Pani Ani już nie ma, czego bardzo żałuję, ale nie zmienia to faktu, że jestem jej niezmiernie wdzięczna! W ten sposób, nie wiedzieć kiedy, w październiku Nitkom Ariadny stuknęło trzy latka, a zamysł pierwotny bloga - prezentacja kartek z haftem krzyżykowym - znacznie się rozrósł ;)
Osobiście obu wspomnianym Kobietkom dziękuję ;)
Niektóre hafciarki kolekcjonują naparstki, nożyczki itd. Czy Ty także posiadasz podobne zbiory?

- Kolekcjonuję wzory... Mam bzika na punkcie wyszukiwania wzorów i ich chomikowania. A że nie do końca ufam technice, natomiast wierzę, że papier wszystko przyjmie, część z nich (znaczną... ) drukuję, wpinam do segregatora i ... nie wiem, czy większą cześć z nich kiedykolwiek uda mi się wyhaftować, ale przecież - "przydasię" ;)

Naprawdę? A ja myślałam, że tylko ja mam takie szalone pomysły. Najchętniej wyszywam z "papierowych" schematów i także mam ochotę wydrukować wszystko co ciekawsze!
Czy pasjonujesz się czymś jeszcze, oprócz haftu? Jakieś ukryte talenty?

- Hmm... Ogólnie nosi mnie twórczo ;) Oprócz haftu często sięgam po papier, ostatnio odważniej po szydełko, zasiadam przy maszynie. Niedawno pokusiłam się o odnowienie starej szafki przy pomocy farb kredowych. A tak z zupełnie innej beczki, to uwielbiam piec ciasta, im bardziej skomplikowane, tym lepiej ;)

 


Kobieta wielu pasji. Zapytam o ten papier właśnie. Tworzysz przepiękne kartki. Skąd czerpiesz inspiracje?

- Dziękuję Aniu! Podglądam troszkę mistrzynie scrapbookingu, zachwycam się ich odwagą w łączeniu rożnych materiałów i faktur, a potem staram się wpleść w to haft krzyżykowy. Czasem działam intuicyjnie, czasem zaś pomysł na kartkę zrodzi się w zupełnie "niekartkowych" okolicznościach, dopadnie mnie jakaś myśl i po prostu muszę ją zmaterializować :)

Twoja karteczka zdobyła także pierwsze miejsce i wywalczyła dla Ciebie świetną nagrodę, pochwalisz się?

- Oj, ależ to była ogromna radość! Komentarze pod adresem moich kartek zawsze dodają skrzydeł i przekonują mnie, że jednak warto to robić, ale wygrana w konkursie na kartkę bożonarodzeniową, zorganizowanym przez blog 'Na dodatek' to było maksymalne uskrzydlenie. No a nagroda... :) Któraż z hafciarek nie marzy o komódce z muliną DMC, prawda? :) Ale nie była to jedyna z nagród, chwaliłam się wszystkimi tutaj : http://nitkiariadny.blogspot.com/2015/12/w-hafciarskim-raju.html
 


Nagroda wspaniała i w pełni zasłużona!
Jak wygląda Twój warsztat pracy? To przestronna pracownia czy niewielki kącik?

- Przestronna pracownia pozostaje w sferze marzeń - może kiedyś ;) Tymczasem gnieżdżę się z ogromem wszystkich najpotrzebniejszych rzeczy w jednym kąciku, ale zdarza mi się rozwlekać to i owo po całym domu...


Magdo bardzo Ci dziękuję za rozmowę ;)
Życzę wielu inspiracji i tej przestronnej pracowni w szczególności!

Uwaga!
Tekst rozmowy nie może być bez zgody Autorki w jakikolwiek sposób powielany czy udostępniany!
Zdjęcia haftów wykorzystane w rozmowie pochodzą z prywatnych zbiorów mojej Rozmówczyni i nie mogą być kopiowane!

21 komentarzy:

  1. Super poznać bliżej Magdę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog i świetne wywiady. Obserwuję po cichu pani bloga. Pozdrawiam i zapraszam do siebie: mojehafciki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się,że Magdalenka odsłoniła wreszcie swoją śliczną buzię:))udało Ci się to co mnie się nie udało:))Magdalenko,nie kryj się za tym bukietem:))a że hafciarka z niej znakomita to nie podlega dyskusji:))wiem co mówię bo jestem szczęśliwą posiadaczką niektórych jej prac:))i jeszcze ma jedną wielką zaletę:)zawsze podzieli się wzorem,jeśli się ją ładnie poprosi :)))co robi niewiele hafciarek:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wywiad! Prace Madzi są perfekcyjne i bardzo się cieszę z posiadania kilku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie poznać Magdę. Piękne są jej prace.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Madzie i jej miejsce w sieci. Zawsze gdy tam zaglądam to padam z zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, świetna szata graficzna i rewelacyjne nowe zdjęcie. Wiosenne porządki?;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kartki Magdy, dla mnie jest Mistrzynią !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że mogłam przeczytać wywiad z Madzią, która jest jedną z moich ulubionych blogerek - i to od pierwszego wejrzenia! :) Nie tylko perfekcyjnie wyszywa, ale i wspaniale prowadzi bloga, do którego chce się wracać, by móc chłonąć wspaniałą atmosferę, którą Magda tworzy. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też cieszę się, że mogłam przeczytać wywiad:) i dziękuję za możliwość poznania tak fajnej osóbki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam kolejną pozytywnie zakręconą :)
    Super wywiad:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wywiad I bardzo milo poznac Magde :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Tyle tu pięknych słów pod moim adresem, że aż się czerwienię :)))
    Aniu, jeszcze raz dziękuję Ci za tę przemiłą wirtualną rozmowę!

    OdpowiedzUsuń
  14. rewelacyjny wywiad !

    ja tez Dom nad jeziorem uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejna super zdolna osóbka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Madzia to wyjątkowa osóbka :) Miło było poznać ją bliżej :D

    OdpowiedzUsuń
  17. W rzeczy samej- Madzia romantyczna, eteryczna i delikatna, co widać w jej pracach :) Wyjątkowa osóbka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ Ci się zazieleniło...

    OdpowiedzUsuń
  19. Blog Madzi to jeden z moich ulubionych, cieszę się, że mogłam ją tutaj poznać jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie się czyta te wywiady. To naprawdę świetny pomysł.Aniu zbliżasz nas do siebie, powodujesz ,że ktoś piszący bloga, często ktoś kogo znamy z wypowiedzi, prac i komentarzy staje się Kimś rozpoznawalnym. Super :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajnie jest móc poznać Madzię :)

    OdpowiedzUsuń

* DZIĘKUJĘ za czas, który poświęcasz, by do mnie zajrzeć, za odwiedziny i pozostawione komentarze!

* Zastrzegam sobie prawo do usuwania złośliwych lub obraźliwych komentarzy oraz spamu!