Witajcie! Oj dawno nie spotkaliśmy się przy okazji wywiadu. Ale dziś udało się i mogę Was zaprosić na 24 spotkanie w ramach cyklu "Między nami Hafciarkami".
Dziś moim Gościem jest Justyna, która pisze o sobie " Studentka pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej, uwielbiająca prace z dziećmi.
W wolnych chwilach haftuje, co z przyjemnością upamiętniam na zdjęciach i dziele się z Wami swoimi pracami". Po tym jak Justyna pozostawiła u mnie masę komentarzy, postanowiłam i ja zajrzeć na jej blog. Czytając go od deski do eski, odkryłam tam prace, które chyba niezbyt często się widuje. Dlatego cieszę się, że Justyna zgodziła się opowiedzieć troszkę o sobie.
Witaj Justyno!
Fajnie, że zgodziłaś się na rozmowę ;)
Zacznijmy od początku, jak długo haftujesz?
Fajnie, że zgodziłaś się na rozmowę ;)
Zacznijmy od początku, jak długo haftujesz?
- Szczerze, nawet nie pamiętam od kiedy to się dokładnie zaczęło…ale wydaje mi się, że w szkole podstawowej już raczkowałam z haftem,a od gimnazjum całkowicie mnie pochłonął i ten„ nałóg”trwa do dziś.
Oby tylko takie nałogi nas spotykały ;) A jakie były początki? To pasja, którą ktoś Cię zaraził?
- Jak pamiętam, na początku były to kanwy z nadrukiem, bardzo małe i nieskomplikowane. Haftem zaraziła mnie moja babcia, która jako pierwsza pokazała mi "z czym to się je”, której zawsze kupowałam mulinę i kanwę i ta pasja jakoś tak się we mnie powoli zrodziła.
Justyna, dla kogo tworzysz?
- Zazwyczaj tworzę dla własnej przyjemności i z zamiarem, że obraz będzie wisiał na ścianie u mnie w domu, ale jeszcze nie doczekałam się takiego momentu, bo zawsze ktoś przyjdzie i akurat mu się spodoba, więc przeważnie tworzę dla bliskich. Zdarza się, że jakiś obraz sprzedam.
Czyli szewc bez butów chodzi hehe. Z której swojej pracy jesteś najbardziej dumna?
- Najbardziej dumna jestem z bukietu z makami, wykonanego haftem krzyżykowym. Jest to do tej pory moja największa praca, która wisi na ścianie u mojej babci.
Babcia na pewno jest dumna z takiej następczyni ;) Czy praca zawodowa, codzienne obowiązki pozwalają Ci na realizowanie swojej pasji?
- Praca w szkole średnio mi pozwala na spędzanie przy hafcie tyle czasu ile bym chciała, ale przeważnie zawsze w niedzielę znajdę chwilę, żeby powyszywać.
Skąd czerpiesz inspiracje?
- Inspiracje przeważnie czerpię z gazetek hafciarskich.
Twoja ulubiona hafciarska tematyka to...
- Zarówno w hafcie krzyżykowym jak i koralikowym (którym się teraz najwięcej zajmuję) moją ulubioną tematyką są kwiaty, pejzaże.
To i moja ulubiona tematyka. Justyna wybierasz raczej małe hafty czy wręcz odwrotnie, raczej kolosy?
- Szczerze…średniego rozmiaru obrazy preferuję, nie za małe,ale także nie za duże.
Preferowane materiały?Tamborek, krosno, kanwa, mulina itd.
- Tamborka, ani przy hafcie krzyżykowym, ani koralikowym nie używam. Wolę haftować na kanwie 14ct za pomocą muliny ARIADNA. Natomiast przy hafcie koralikowym preferuję kanwę z nadrukiem na atłasie bądź gabardynie.
No właśnie, a skąd wzięła się fascynacja tego rodzaju haftem koralikowym?
- Szczerze, nie wiem…na jakiejś grupie na facebooku zobaczyłam obraz wyszyty tą techniką i stwierdziłam, że spróbuję i tak to trwa cały czas. Teraz haft koralikowy stał mi się bliższy niż krzyżykowy,choć nie powiem, czasem robię przerwę z koralikami i wracam do krzyżyków na kilka miesięcy.
Jak wygląda Twój warsztat pracy? To przestronna pracownia czy niewielki kącik?
- Mój warsztat pracy to są dwa pudełka kartonowe z mulinami i koralikami, ale w przyszłości marzy mi się pracownia hafciarska z krosnem.
A więc pracownia to jedno hafciarskie marzenie, jest coś jeszcze?
- Jakie mam marzenia…hmmm, na pewno chciałabym jeszcze raz zorganizować wystawę moich haftów. Pierwsza wystawa odbyła się w te wakacje i chciałabym za rok ją powtórzyć z nowymi pracami.
Super! Gratuluję wystawy i życzę kolejnych!
Justyna prowadzisz bloga "Zwariowany Świat Krzyżyków". Jakie były jego początki? Co Cię skłoniło do stworzenia swego miejsca w sieci?
- Początki w prowadzeniu bloga były trudne, bo byłam „zielona”w tym temacie i nie wszystko mi się udawało ,nie wszystko było tak jak ja chciałam. Pytasz o powód…bardzo prosty chciałam się pochwalić moimi pracami, ale też poznać inne osoby zajmujące się haftem.
Czy pasjonujesz się czymś jeszcze, oprócz haftu?Jakieś ukryte talenty?
- Nie wiem, czy to jest talent, ale na święta mój czas wypełniają bombki karczochowe, bądź pisanki karczochowe.
No oczywiście, że talent! Upinać, czy wręcz komponować karczochy, też trzeba umieć :)
Oby tylko takie nałogi nas spotykały ;) A jakie były początki? To pasja, którą ktoś Cię zaraził?
- Jak pamiętam, na początku były to kanwy z nadrukiem, bardzo małe i nieskomplikowane. Haftem zaraziła mnie moja babcia, która jako pierwsza pokazała mi "z czym to się je”, której zawsze kupowałam mulinę i kanwę i ta pasja jakoś tak się we mnie powoli zrodziła.
Justyna, dla kogo tworzysz?
- Zazwyczaj tworzę dla własnej przyjemności i z zamiarem, że obraz będzie wisiał na ścianie u mnie w domu, ale jeszcze nie doczekałam się takiego momentu, bo zawsze ktoś przyjdzie i akurat mu się spodoba, więc przeważnie tworzę dla bliskich. Zdarza się, że jakiś obraz sprzedam.
Czyli szewc bez butów chodzi hehe. Z której swojej pracy jesteś najbardziej dumna?
- Najbardziej dumna jestem z bukietu z makami, wykonanego haftem krzyżykowym. Jest to do tej pory moja największa praca, która wisi na ścianie u mojej babci.
Babcia na pewno jest dumna z takiej następczyni ;) Czy praca zawodowa, codzienne obowiązki pozwalają Ci na realizowanie swojej pasji?
- Praca w szkole średnio mi pozwala na spędzanie przy hafcie tyle czasu ile bym chciała, ale przeważnie zawsze w niedzielę znajdę chwilę, żeby powyszywać.
Skąd czerpiesz inspiracje?
- Inspiracje przeważnie czerpię z gazetek hafciarskich.
Twoja ulubiona hafciarska tematyka to...
- Zarówno w hafcie krzyżykowym jak i koralikowym (którym się teraz najwięcej zajmuję) moją ulubioną tematyką są kwiaty, pejzaże.
To i moja ulubiona tematyka. Justyna wybierasz raczej małe hafty czy wręcz odwrotnie, raczej kolosy?
- Szczerze…średniego rozmiaru obrazy preferuję, nie za małe,ale także nie za duże.
Preferowane materiały?Tamborek, krosno, kanwa, mulina itd.
- Tamborka, ani przy hafcie krzyżykowym, ani koralikowym nie używam. Wolę haftować na kanwie 14ct za pomocą muliny ARIADNA. Natomiast przy hafcie koralikowym preferuję kanwę z nadrukiem na atłasie bądź gabardynie.
No właśnie, a skąd wzięła się fascynacja tego rodzaju haftem koralikowym?
- Szczerze, nie wiem…na jakiejś grupie na facebooku zobaczyłam obraz wyszyty tą techniką i stwierdziłam, że spróbuję i tak to trwa cały czas. Teraz haft koralikowy stał mi się bliższy niż krzyżykowy,choć nie powiem, czasem robię przerwę z koralikami i wracam do krzyżyków na kilka miesięcy.
Jak wygląda Twój warsztat pracy? To przestronna pracownia czy niewielki kącik?
- Mój warsztat pracy to są dwa pudełka kartonowe z mulinami i koralikami, ale w przyszłości marzy mi się pracownia hafciarska z krosnem.
A więc pracownia to jedno hafciarskie marzenie, jest coś jeszcze?
- Jakie mam marzenia…hmmm, na pewno chciałabym jeszcze raz zorganizować wystawę moich haftów. Pierwsza wystawa odbyła się w te wakacje i chciałabym za rok ją powtórzyć z nowymi pracami.
Super! Gratuluję wystawy i życzę kolejnych!
Justyna prowadzisz bloga "Zwariowany Świat Krzyżyków". Jakie były jego początki? Co Cię skłoniło do stworzenia swego miejsca w sieci?
- Początki w prowadzeniu bloga były trudne, bo byłam „zielona”w tym temacie i nie wszystko mi się udawało ,nie wszystko było tak jak ja chciałam. Pytasz o powód…bardzo prosty chciałam się pochwalić moimi pracami, ale też poznać inne osoby zajmujące się haftem.
Czy pasjonujesz się czymś jeszcze, oprócz haftu?Jakieś ukryte talenty?
- Nie wiem, czy to jest talent, ale na święta mój czas wypełniają bombki karczochowe, bądź pisanki karczochowe.
No oczywiście, że talent! Upinać, czy wręcz komponować karczochy, też trzeba umieć :)
Znamy już trochę oblicze Justyny hafciarki, więc przejdźmy do tych bardziej osobistych pytań. Justyna jaka byłaś w dzieciństwie? Kim chciałaś zostać w przyszłości?
- Nikim nadzwyczajnym…byłam zwykłą dziewczyną z małej miejscowości, która chciała studiować medycynę, ale w liceum mi się odwidziało i poszłam na ...medycynę :P
Kim jesteś na co dzień?
- Na co dzień jestem nauczycielką i wychowawczynią w drugiej klasie. Młodą osobą poszukującą nowych przygód, pełną optymizmu i czerpiącą z życia garściami.
Najczęściej spotkamy Cię w parku, kawiarni, pubie,a może w zaciszu domowym?
- Najczęściej wolny czas spędzam w zaciszu domowym,to jest taki mój azyl, w którym mogę się zresetować od jakiś problemów, kłopotów.
Od czego zaczynasz dzień?
- Dzień zaczynam od wypicia kubka kawy,sprawdzenia poczty elektronicznej i zerknięcia na facebooka i blog :P
Drobne pokusy, których nie możesz sobie odmówić?
- Oj, dużo tych pokus nie mogę sobie odmówić…ale największą moją pokusą są słodkości.
O czym marzysz?
- Marzę o tym, abym była szczęśliwa, i żeby wszyscy z mojej rodziny byli zdrowi.
A więc, tego Ci życzę, wraz z tą pracownią i wystawą :)
Justyna, bardzo dziękuję Ci za rozmowę i życzę, by pasja tworzenia Cię nie opuszczała :)
Uwaga!
Tekst rozmowy nie może być bez zgody Autorki w jakikolwiek sposób powielany czy udostępniany!
Zdjęcia haftów wykorzystane w rozmowie pochodzą z prywatnych zbiorów mojej Rozmówczyni i nie mogą być kopiowane! Jeśli macie ochotę, dodajcie banerek "Zapraszam na rozmowę ze mną..." u siebie na blogu (np.: na pasku bocznym), podlinkowując wywiadem z Wami. Wszystko po to, by dzięki wywiadowi każdy, kto odwiedzi Wasz blog, mógł dowiedzieć się o Was czegoś więcej!
Dla przypomnienia - wszystkie dotychczasowe wywiady znajdziecie TUTAJ :)
Kolejna wesoła Hafciarka :) To naprawdę swietny pomysł te Twoje wywiady :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńSuper wywiad. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńAniu dziękuję za zaproszenie do rozmowy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :) Dziękuję ;)
UsuńBardzo ciekawy wywiad :) Miło jest poczytać o kimś kto dzieli takie same pasje :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Tym bardziej,ze Justyna haftuje koralikami ;)
UsuńDziękuję :) Super, że udało się przybliżyć Justynę ;)
OdpowiedzUsuńSuper wywiad :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Renia ciągle czekam...
UsuńFajny wywiadzik. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolejna odsłona za nami. Aniu, dzięki za ciekawe wywiady :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko ;)
UsuńPiękne prace. A i widzę, że podobnie zaczynamy dzień :D
OdpowiedzUsuńO tak! Prace warte pokazania!
UsuńAnia, te twoje Wywiady to strzał w dziesiątkę. Fajnie, że można tak poznać inne dziewczyny, trochę od strony życiowej
OdpowiedzUsuńDzięki Elus ;) O to właśnie chodzi, bo za pięknymi pracami kryją się fajne osoby ;)
UsuńKolejna wspaniała Hafciarka :)
OdpowiedzUsuńDokładnie Ewuniu :)
UsuńMiło poznać kolejny hafciarski talent :)
OdpowiedzUsuń