Hej, hej!
Ostatnio na Podlasiu mamy iście wiosenną aurę, więc nie tylko udało się zrobić porządki wokół domu, ale nawet zaliczyć, pierwszą w tym roku, kawę na tarasie ;) Aż się nie chce wierzyć, że to dopiero luty i jeszcze tę moją pograbioną trawkę może przykryć śnieg! Chociaż mam cichą nadzieję, że jednak zostaniemy przy słoneczku i cieplejszych dniach :)
Kończy nam się luty i tym samym ostatni lutowy wpis, znów z odrobiną czerwieni. Podobnie jak w ostatnim poście, tak i tym razem jest to kartka okolicznościowa z haftowanym elementem.
Oczywiście nie ma wątpliwości, że jest to haft przedstawiający "Małego Księcia". Schemat znaleziony na 'Pinterest' i wydaje mi się, że jest to tylko fragment całej serii, czy większej części.
Skąd pomysł akurat na "Małego Księcia"? Ano stąd, że Osoba, dla której powstała kartka jest fanką tej opowieści. W ten sposób kartka nabrała bardziej personalnego charakteru.
Jak widać wszystko jest tu proste, zaczynając od samego haftu, po wykończenie kartki. Ale mam wrażenie, że więcej akurat w tym przypadku nie trzeba ;)
Ps: To już 600 post na blogu! :)
Pozdrawiam cieplutko,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)