Witajcie!
Na Podlasiu od rana sypie śnieg :) Bardzo się cieszę, bo pięknie się zrobiło wokół. Kto zagląda do Jacewiczówki, ten wie, że otaczają nas lasy, które teraz cudnie prezentują się pod śnieżnymi czapami. A już za kilka dni rozpoczynają się ferie :) W tym roku pierwsze prawdziwe ferie zimowe mego synka :)
Humor poprawia także fakt, że od początku stycznia udało mi się ukończyć jeden z zaległych haftów (motocykl), a w dodatku powstał także jeden nowy hafciarski i jeden niehafciarski projekt, oraz zakładka do książki :) Wszystko pojawi się na blogu w swoim czasie, a dziś zapraszam na spotkanie z upominami stworzonymi dla Nikosia :)
Pod koniec ubiegłego roku, nasza blogowa Koleżanka Weronika, została mamą po raz drugi. A do małej Zuzulki dołączył Nikoś :) I to właśnie dla tego małego smyka powstał drobiazg na powitanie :)
Już chyba tradycyjnie - przygotowałam karteczkę oraz szmatkę miętoszkę.
Schemat haftu z kartki znalazłam w internecie, a że bardzo mi się spodobał, czekał tylko na swoją okazję. Wyhaftowałam go dwiema nitkami (kontury jedną) mieszanki mulin, na kanwie z niemowlęcym nadrukiem. Sama kartka to baza z białego kartonu, kolorowy papier (z kołem wyciętym wycinarką), motyle (dziurkacz ozdobny), materiałowa kokardka, oraz napis, który zrobiłam i wydrukowałam sama :)
Schemat haftu ze szmatki miętoszki, to tradycyjnie, kolorowanka dla dzieci. Całość wykonana mieszanką mulin i różnego rodzaju ściegów haftu płaskiego. Plecki szmatki zrobiłam z bawełnianej, beżowej tkaniny w białe kropeczki. Całości dopełnia jeszcze 8 kolorowych, wstążkowych metek, w takich bardziej chłopięcych kolorach. Miętoszka ma wszyty miękki środeczek (wypełniacz, taki jak w kurtkach), dzięki czemu jest przyjemna w dotyku, a przy tym lekka :)
Prezenty dotarły do małego Nikosia, chociaż tak jak pisałam w poprzednim poście, z wielkim poślizgiem :) Ale są i w dodatku chyba nawet zdążyłam, bo maluszek pewnie dopiero teraz zaczyna się interesować zabawkami :)
Jak napisałam wyżej, udało mi się ukończyć haft z motocyklem i strasznie mnie kusi, by zacząć nowy projekt... Tak w nagrodę, wiadomo :) Ale przecież tam w kąciku czekają jeszcze trzy duże projekty do skończenia, czyli - widoczek doliny, młoda para i fuksje, że o słonecznikach nie wspomnę... Och i o dwóch (z czterech mam dwa) ptaszkach na plastikowej kanwie... Oj chyba muszę wstrzymać swoje zapędy :)
Mam nadzieję, że chociaż Was nie męczą takie dylematy :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
Śliczne upominki.Ja nie lubię, gdy mi coś zalega w szufladzie, ale czasami tak bywa.Widzę, że Ciebie też męczą zaległości a tu nowe u progu.Działąj więc i miej radość z tworzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńOj męczą, szczególnie, że tak naprawdę w każdym wspomnianym projekcie niewiele brakuje do końca!
Kartka jest przepiękna, a gnieciuch bardzo pomysłowy :) Też kiedyś taki zrobiłam dla synusia i był strzałem w dziesiątkę więc na pewno Twój prezent też sprawi wiele radości i zabawy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) I u nas miętoszki się sprawdziły, więc jako prezent dla maluszka nadają się idealnie!
UsuńTakie dylematy ma chyba każda hafciarka :-), Lecz nie każda ma silną wolę.
OdpowiedzUsuńA prezenty dla Nikusia urocze.
Pozdrawiam
Dziękuję ;)
UsuńOby tej woli nie zabrakło na dokończenie moich zaległości ;)
Też sobie postanowiłam pokończyć to co mam pozaczynane, ale inne wzory już kuszą... no i kilka pomysłów też się pojawiło w głowie:)
OdpowiedzUsuńMały Nikoś na pewno ze "szmatki" będzie korzystał:)
Pozdrawiam Anuś serdecznie
Dziękuję ;)
UsuńEwunia, mam dokładnie tak samo ;) Ale mam nadzieję, że powoli małymi krokami i się uda ;)
Ha! Męczą i to jak ;)
OdpowiedzUsuńStworzyłaś śliczną pamiątkę Aniu!
Jak wyrzut sumienia hihi.
UsuńDzięki Madziu ;)
Świetne prezenty!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńprzepiękne prezenty
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOj męczą ,męczą. A nowe kuszą i kuszą. I czasami ulegam pokusie ech...
OdpowiedzUsuńPiękny powitalny upominek :)
Jedyna rada, to szybko się z zaległościami rozprawić i w nagrodę sięgnąć po nowe ;)
UsuńDziękuję Igiełko ;)
Śliczny sposób powitania Nikosia :-))
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty dla Nikosia :)
OdpowiedzUsuńA nowe hafty i projekty zawsze kuszą, dlatego ja nawet nie patrzę w ich stronę :D
Świetny prezent dla maluszka :)
OdpowiedzUsuńAwesome blog, i always enjoy & read the post you are sharing!
OdpowiedzUsuńThank for your very good article...!
หนังการ์ตูน
Pięknie obdarowałaś Nikosia - prezenty podziwiałam już u Weroniki.
OdpowiedzUsuńSłodziaczki:)
OdpowiedzUsuń