Hej, hej!
Zarówno ja, jak i moje dzieciaki uwielbiamy książki :)
Uczę je także, że książki należy szanować, bo nic tak bardzo nie denerwuje, jak na przykład pozaginane rogi kartek. A wystarczy zadbać o dobrego towarzysza podróży czytelniczej, czyli zaopatrzyć się w zakładkę do książki!
Moje zakładki powstały w ramach wyzwania "Ze śrubką" na jednej z 'fejsbukowych' grup - Cudna paczka Doroty z Cudnenienudne. Śrubki - nakrętki występują tu w postaci haftu (te obok robotów rozrysowałam sama), oraz te prawdziwe, na tasiemkach.
Schematy haftów znalazłam na Pinterest, ale kolory dobrałam sama. Do wyszywania użyłam głównie mulin, ale wykorzystałam także nić do szycia - w dwóch, 'odblaskowych' kolorach.
Plecki zakładki stanowi miękki filc, a pomiędzy warstwą haftu i filcu jest jeszcze tektura, by nieco usztywnić całość. Wszystkie części połączyłam zszywając je maszyną do szycia. Szwy są celowo lekko niedbałe, by stworzyć nieco 'techniczny' wygląd.
Zakładki, jak widać, powstały w wersji dla chłopca i dla dziewczynki :) I obie przypadły moim dzieciakom do gustu. Co najważniejsze, zakładki są w stałym użyciu :) A ja już nie mogę się doczekać, kiedy przyjdzie pora na trzecią - dla najmłodszego synka.
Pozdrawiam serdecznie,
Ania :)
Świetne, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńSupr zakładki!
OdpowiedzUsuń