Witajcie!
To zupełnie niesamowite jak we wrześniu czas ruszył z przysłowiowego kopyta! Dziś czwartek? Naprawdę? Przecież zaledwie chwilę temu był weekend! Istne szaleństwo :)
Ale dziś na blogu jeszcze sierpniowe słonko ogrzewające kotka ;) Właśnie miesiąc temu swoje urodzinki obchodziła Zuzia, córeczka naszej blogowej Koleżanki.
Dla, pełnoprawnej już, dwulatki wyhaftowałam kotka Hello Kity. Wzorek pochodzi z internetu, chociaż nie obyło się bez przeróbek. W oryginale kontur stanowią czarne krzyżyki, a ja zastąpiłam je kreską. Dobrałam także kolory według własnego uznania. Całość haftu wykonana dwiema nitkami mieszanki mulin (kontur jedną) na aidzie 54/10.
Być może zauważyliście, że bajkowa Hello Kity nie posiada ust. Pewnie tak właśnie bym pozostawiła haft,
gdyby nie moje dzieciaki, które stwierdziły, że "mama zapomniała o
buzi". Mając w domu dwulatkę, sama wiem, jak istotne są takie szczegóły jak oczy, uszy, nos i buzia. No u nas jeszcze każda postać musi mieć pępuszek :) Dlatego też dodałam koteczce uśmiechniętą buźkę :)
Do stworzenia samej kartki użyłam białego kartonu jako bazy oraz 'koronki' wyciętej dziurkaczem brzegowym. Dodatkowo postawiłam na kawałek tapety w delikatnie szare 'esy floresy', w której wycięłam (wycinarka do kół) okrągłe okienko.
A całości dopełniają jeszcze trzy różowe motylki (dziurkacz ozdobny) oraz kolorowy przestrzenny balonik. Pokusiłam się nawet o sznureczek zrobiony na szydełku :)
Oczywiście kartka dotarła do małej Adresatki, a nawet chyba się spodobała :)
W Jacewiczówce cały czas coś się dzieje w kwestii robótek. Chciałoby się więcej, bo tyle projektów na 'już' czeka! A internet coraz częściej kusi świątecznymi schematami... No, ale wszystko w swoim czasie :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
śliczny, słodziutki obrazek. napewno sprawi radość
OdpowiedzUsuńChyba sprawił :)
UsuńDziękuję :)
Fajna ta Hello Kitty i świetnie wygląda z buźką, którą dodałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Kiedy pojawiła się buźka, dzieciaki stwierdziły, że teraz kotek jest ok :)
UsuńBardzo ładna.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna kartka, Zuzulka będzie zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że była zachwycona :)
UsuńDziękuję :)
sŁODKA! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrześliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńAniu, Twoje zmiany tylko dodały uroku temu kociakowi :)
Dziękuję Moniu ;)
UsuńPrzesłodka kartka- bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu :)
UsuńPrzepiękna karteczka, a kotka po zmianach wyszła bardzo delikatnie, no i uśmiech ma uroczy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję :) Dzieci chyba by mi nie odpuściły z tą buźką ;)
UsuńŚliczna!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajna...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrocza karteczka dla małej dwulatki. A buźka naprawdę musi być. Dobrze, że zrobiłaś kontur kreską, przez co wygląda delikatnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDokładnie, grupę czarne krzyżyki wokół postaci, jakoś nie do końca mi tu pasowały.
Dzięki Dorotko!
OdpowiedzUsuńKartka się bardzo spodobała :) przez 2 miesiące stała i było mamo patrz tu jest kotek :)
OdpowiedzUsuń