Witajcie!
Czy to tylko ja mam wrażenie, że czas w nowym roku jakby galopował, a wręcz cwałował? Przecież mamy już połowę lutego! A za mną od tygodnia chodzi pomysł wysprzątania pólek i półeczek, przebrania rzeczy... Czyżbym wyczuwała wiosnę? Coś chyba jest na rzeczy, bo i głowa jakby bardziej kreatywna!
Dziś właśnie jeden z takich pomysłów, który w dodatku udało się wcielić w życie. Jeszcze w styczniu postanowiłam stworzyć zakładkę do książki, jako nagrodę (a w zasadzie dodatek) dla Zwycięzcy ubiegłorocznego Wyzwania Czytelniczego.
O zakładce, którą dziś prezentuję, śmiało mogę powiedzieć, że jest w stu procentach handmade :) To nie tylko haft wykonany przeze mnie techniką blackwork - jedną nitką czarnej, resztkowej muliny, na białej aidzie 54/10, według kilku połączonych "ściegów" dostępnych w internecie. To także pas partu, które sama odmierzyłam i wycięłam z żółtego kartonu, czyli trzy skrzydłowa baza z okienkiem w środkowej części. Czarna tasiemka i koraliki pochodzą z odzysku :)
Przyznam szczerze, że zakładka bardzo mi się spodobała! I sama forma, rodzaj haftu i kontrast kolorów :) Blackwater i dodatki sprawiają, że jest jednocześnie i skromna i bogata :) Myślę, że ma też taką "akurat" grubość, która nie zniszczy książki.
A zważywszy na fakt, iż to mój całkowity debiut, jeśli chodzi o takie zakładkowe pas partu, to chyba niezłe mi poszło :)
Tak jak wspomniałam zakładka, wraz z książką, słodkościami i kilkoma dodatkami powędrowała do Sylwii, czyli Zwyciężczyni ubiegłorocznego Wyzwania Czytelniczego.
Czy pamiętacie moje spotkania z naszymi koleżankami Hafciarkami, które ciekawie opowiadały o sobie i swoich pasjach? Wywiady z Dziewczynami znajdziecie tu na blogu, w zakładce - Między nami Hafciarkami. Zajrzyjcie koniecznie i poznajcie trochę lepiej Hafciarki, które lubicie i odwiedzacie :)
A ja zapraszam Was serdecznie na blog, już w tę sobotę! Czyżbym miała niespodziankę? Domyślacie się już?
Pozdrawiam cieplutko,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki
PS: Zakładka powstała z resztek jakiejś czarnej muliny, wydaje mi się, że to jeszcze stara Odra bez numeracji, dlatego ośmielę się zgłosić ją na wyzwanie Moniki - "Wymiatamy resztki". Co prawda resztki mulin od zawsze wykorzystuję do małych projektów, ale zawsze raźniej to robić w grupie i podglądać przy okazji pomysły innych hafciarek :)
prześliczna
OdpowiedzUsuńpiękna zakładka :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zakładka, Aniu. Wzór przypomina mi nieco Twojego Bonda, a styl haftu bardzo mi odpowiada, taka nuta elegancji.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o powiew wiosny, to mimo, że leży u nas trochę śniegu, też już ją czuję, w domku stoją doniczki z prymulkami, ostatnio haftuję wyłącznie wielkanocne obrazki, a z Młodym nie możemy się doczekać, żeby wysprzątać po zimie piwnicę i nasz kochany balkon. Uściski :-)
Aniu gratuluje debiutu . Wyszło rewelacyjnie . Jeżeli chodzi o blackwork to jestem zakochana w tym hafcie. Niestety nie ma wielu wzorów dostępnych w internecie . Choć jak teraz sobie myślę to chyba można sobie samemu coś zaprojektować , wystarczy ołówek i kartka w kratkę no i trochę wyobraźni.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci tez wyszła oprawa.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na sobotę :-)
Świetny debiut Aniu. Zakładka wyszła rewelacyjnie i to zarówno haft jak i oprawa - w sumie skromnie ale bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na sobotę :))
Zestawienie kolorów w zakładce świetne :-)
OdpowiedzUsuńZakładka wyszła ślicznie, jest bardzo delikatna ��
OdpowiedzUsuńA co do soboty to ja się chyba trochę, troszkę, troszeczkę, ...�� domyślam
Świetna zakładka :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna efektowna zakładka :)
OdpowiedzUsuńKilka prac robiłam blackworkiem, wydaje się, że dużo szybciej coś się wyszyje, niż krzyżykami, ale to tylko złudzenie ;)
Bardzo delikatna i zarazem elegancka zakladka, pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńŚwietna zakładka, bardzo elegancka.
OdpowiedzUsuńŚwietna zakładka!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to sobie wymyśliłaś i pięknie wykonałaś.
OdpowiedzUsuńA zastanawiałam się dwa dni temu, jak ta technika się nazywa, a dziś już wiem :) Śliczna jest ta zakładka Aniu :)
OdpowiedzUsuńZakładka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna jest ta zakładka. Nie pomyślałabym, że na takiej kanwie jedną nitką będzie się tak fajnie prezentować. No ale ja dopiero się uczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę cudnego weekendu!
Bardzo fajnie wyszła:)
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka :)
OdpowiedzUsuńJuż dołączyła do innych prac. Dziękuję za przyłączenie się do zabawy Aniu :)
Uwielbiam 'czarny haft'. Zakładka jest prześliczna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękna zakładka, której jestem właścicielką :) Dziękuję Aniu, za świetny prezent :)
OdpowiedzUsuń