Witajcie!
Kiedy w ostatnim poście pisałam, że będzie mnie trochę mniej, nie wiedziałam, że tak szybko! A tu następnego dnia, po publikacji wpisu, moje trzecie słoneczko postanowiło przywitać świat! I tym sposobem niemal ostatniego dnia 2018 roku po raz trzeci zostałam mamą. Trójeczka to już niezłe wyzwanie, więc czasu na blogowanie właściwie nie ma. A nawet kiedy już znajdzie się chwila, to... zwyczajnie padam na twarz...
Ale dla chcącego nic trudnego - kiedy obie ręce skaczą po klawiaturze, prawa noga kołysze wózek :) Lewa noga wolna, więc jeśli macie jakieś propozycje....
Dziś, niestety z opóźnieniem, ale usprawiedliwionym, zapraszam na "rozliczenie" czytelniczego wyzwania z ubiegłego roku, oraz na nowe wyzwanie!
W 2018 roku podjęłam swoje Wyzwanie Czytelnicze - 3650 stron,
czyli
co najmniej 10 stron przeczytanych każdego dnia roku. Dziś z satysfakcją
stwierdzam, że udało się sprostać wyzwaniu i to nawiązką :)
Bezsenność ciążowa sprawiła, że przeczytałam w sumie 27499 stron, czyli 75 stron dziennie! Przeczytałam 73 książki ;) Sprostałam
wyzwaniu, siedmio i pół krotnie!
Nie liczyłam także
dziecięcych książeczek, które przecież czytamy z dziećmi, codziennie
wieczorem przed spaniem i nie tylko :)
Pod postem wyzwaniowym z ubiegłego roku kilkanaście Osób zadeklarowało chęć przyłączenia się do zabawy. Jak Wam
poszło? Udało się sprostać wyzwaniu? Zadziwiliście sami siebie?
Podlinkujcie proszę, w komentarzu pod tym postem swoje albumy wyzwaniowe. Z przyjemnością obejrzę Wasz czytelniczy "dorobek", poszukam tytułów, których jeszcze nie znam :) Wiem, że linki do kilku Waszych czytelniczych albumów pojawiły się to tu, to tam na moim blogu pod różnymi postami, ale proszę o dodanie ich konkretnie pod tym postem.
A ponieważ post podsumowujący wyzwanie ukazuje się nieco później, czas na podlinkowanie wydłuża się do 28 lutego 2019 roku.
Zmieniły się przepisy dotyczące różnych gier i zabaw, więc zamiast losowania jednego
szczęściarza, jak było do tej pory, wyzwanie wygra Osoba, która w 2018 roku przeczytała najwięcej stron i to ona otrzyma drobną niespodziankę. Drugie i trzecie miejsce wyróżnię banerkiem :)
A tymczasem...
W tym roku także postanowiłam postawić sobie takie wyzwanie, a jeśli macie ochotę się przyłączyć, serdecznie zapraszam na Wyzwanie Czytelnicze - 3650 stron, czyli
ponownie, co najmniej 10 stron przeczytanych każdego dnia :)
Zasady "Wyzwania Czytelniczego - 3650 stron" są identyczne jak w poprzednich latach:
- bawić się można na blogu lub/i Facebooku;
- jeśli bawicie się na blogu załóżcie sobie nową stronę/zakładkę i zatytułujcie ją Wyzwanie czytelnicze 3650 stron (2019). Następnie
na wspomnianej stronie dodawajcie w postaci listy, kolejne przeczytane
(będzie łatwiej sumować strony i unikać pomyłek) pozycje, wpisując
tytuł, autora i liczbę stron każdej z książek. Sumujcie liczbę wszystkich przeczytanych do tej pory stron na bieżąco.
Jak to wygląda "w praniu"? Zapraszam do podejrzenia w zakładce powyżej.
- jeśli bawicie się na Facebooku (na swoim prywatnym profilu, czy stronie):
* stwórzcie nowy post (zmiana statusu) o treści Wyzwanie czytelnicze 3650 stron (2019). Następnie w komentarzach pod postem (jedna książka -> jeden
komentarz) dodawajcie przeczytane (będzie łatwiej sumować strony i
unikać pomyłek) pozycje, wpisując tytuł, autora i liczbę stron każdej z
książek. Możecie dodać zdjęcie okładki. Do swego posta możecie także
dodać mój czytelniczy banerek :); Niekiedy Facebook daje możliwość
przypięcia takiego posta.; albo
* stwórzcie nowy album o nazwie Wyzwanie czytelnicze 3650 stron (2019).
Następnie dodajcie zdjęcie okładki przeczytanej książki, a w opisie zdjęcia wpiszcie tytuł, autora i liczbę stron każdej z
książek. Zsumowaną liczbę przeczytanych stron np. 100/3660 dodajcie np. w opisie albumu.
W poście lub opisie albumu możecie dodać hasztag - #wyzwanieczytelnicze3650stron
W poście lub opisie albumu możecie dodać hasztag - #wyzwanieczytelnicze3650stron
- rodzaj literatury, po którą sięgniecie zupełnie nie robi różnicy -
czytajcie to, co lubicie najbardziej! Mogą to być również e-booki. Nie liczymy audiobooków, bo tu chodzi o czytanie :)
- liczenie przeczytanych stron rozpoczynamy od 01 stycznia 2019 roku, a kończymy 31 grudnia 2019 roku.
Jeśli macie ochotę,
dodajcie mój wyzwaniowy banerek na pasku bocznym swego bloga, lub do albumu na Facebooku, będzie mi
bardzo miło ;)
Zaproście także Znajomych, zachęcając ich do czytania 10 stron dziennie! To naprawdę niewiele!
Zaproście także Znajomych, zachęcając ich do czytania 10 stron dziennie! To naprawdę niewiele!
Zapraszam serdecznie do podjęcia wyzwania!
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
Aniu, jesteś niesamowita. Tyle zajęć okołodomowych, a Ty jeszcze tyyyle książek przeczytałaś. Ja w zeszłym już roku skromnie wypadam czytelniczo ale wyzwaniu podołałam :)
OdpowiedzUsuńI na blogu i na fb umieszczałam postępy w czytaniu:
https://robotkuje-i-bloguje.blogspot.com/p/przeczytaam-w-2017-roku-l.html
w linku nie wiem czemu pojawia się 2017 ale to statystyka z 2018 :)
UsuńAniu przede wszystkim gratuluję kolejnego słoneczka. Niech się zdrowo chowa razem z mamą i rodzeństwem .
OdpowiedzUsuńW roku ubiegłym bawiłam się doskonale w czytelniczym wyzwaniu więc i w tym nie może mnie zabraknąć.
Tu moja statystyka https://iwanna59.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze-3650-stron.html
Natomiast tu post podsumowujący moje czytelnictwo 2018 https://iwanna59.blogspot.com/2019/01/posumowanie-czytelnicze-2018.html
Fajny banerek na 2019 rok :-)
Pozdrawiam
Aniu serdecznie gratuluję trzeciego słoneczka - niech zdrowo się chowa :)
OdpowiedzUsuńMoje czytelnictwo, w porównaniu z Tobą, wypada bardzo blado, ale wyzwaniu sprostałam:
https://papierkowoniteczkowo.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze-3650-stron.html
Z przyjemnością przyłączam się do zabawy również w tym roku.
Aniu,Twoja zeszłoroczna akcha zmobilizowala mnie bardzo do czytania i udało mi się przeskoczyć wymagane minimum. W tym roku podnioslam sobie poprzeczke do tego co przeczytalam w 2018 i oczywiscie chetnie dolaczam sie do zabawy i w tym roku. A oto moj link do zeszlorocznego wyzwania:http://krzyzykdokrzyzyka.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze-3650-stron.html?m=0
OdpowiedzUsuńAniu twoja zeszłoroczna akcja spowodowała, iż założyłam blog poświęcony ksiazkom. W tym roku bardzo chętnie też się dołączam. Post z wyzwaniem na rok 2018 http://wspolczesnabiblioteka.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze-3650-stron.html?m=1
OdpowiedzUsuńGratuluję maluszka.
OdpowiedzUsuńMój link do wyzwania https://mariolahaft.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze.html
W tym roku tez się bawię
Gratuluje :)
OdpowiedzUsuńWspaniale,że rusza kolejne wyzwanie czytelnicze :) W zaszłym roku udało mi się z małą "nawiązką" dodatkowych stron, więc i w tym roku zapisuję się do udziału :) https://peniniaart.blogspot.com/p/kontakt.html
Gratuluję i życzę aby Twoje Słoneczko zdrowo rosło:)
OdpowiedzUsuńCzekałam na ogłoszenie kolejnego roku czytelniczego - oczywiście z przyjemnością dołączam:)
Moje podsumowanie 2018 roku
http://babuchowerobotki.blogspot.com/2019/01/podziekowania-i-wyzwanie-czytelnicze.html#comment-form
Pozdrawiam cieplutko:)
Jeszcze raz serdecznie gratuluję tego małego słoneczka. Trójeczka to faktycznie wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńhttps://zakletaigielka.blogspot.com/2018/01/214-moje-zaczytanie.html#comment-form.
Oto moje podsumowanie 2018r. Z przyjemnością przystępuję do wyzwania na ten rok. Trzymaj się cieplutko. Buziaki. Monika
Gratuluję trzeciego szczęścia, niech się zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńA moje podsumowanie wyzwania jest tutaj:
https://misiowyzakatek.blogspot.com/2018/01/wyzwanie-czytelnicze-2018r.html
Aniu, na wstępie najserdeczniejsze gratulacje z okazji narodzin kolejnego skarbu ^_^
OdpowiedzUsuńNiech cała trójka rośnie zdrowo i w bratersko-siostrzanej zgodzie.
Od dawna korciło mnie to wyzwanie. Ot ciekawość ile faktycznie czytam. Z chęcią w tym roku się przyłączam :)
Aniu - gratulacje z okazji narodzin dziecka ! Niech zdrowo rośnie i daje dużo radości Rodzicom !
OdpowiedzUsuńWyzwanie czytelnicze udało mi się zrealizować z wynikiem podobnym do Twojego:
28739 stron, czyli 78 stron dziennie, a to dzięki 75 przeczytanym książkom :)
swoje postępy dokumentowałam na FB:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1358899770918543&set=a.1097534370388419&type=3&theater
W tym roku podejmuję tylko wyzywanie 52 książki w 52 tygodnie, ale będę śledzić Twoje postępy.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Aniu:)Gratulacje:)podglądnęłam na fb że masz maleństwo:)))
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam w zeszłym roku 102 książki w jest to 34 472 strony czyli,że średnio dziennie 94,4 str:)wynik samą mnie zaskoczył:)
http://bozenaskowo.blogspot.com/2018/12/sto-ksiazek3650.html#comment-form
w tym roku podjęłam wyzwanie Trójka e-pik czyli trzy książki w miesiącu:)postanowiłam zwolnić trochę z czytaniem i żyć swoim życiem nie bohaterów:))ale nie bardzo mi się to udaje:)))już przeczytałam 4 książki :))chyba jestem czytelniczym nałogowcem:)))
Gratulacje z okazji narodzin maleństwa! Teraz czekają Cię kolejne wyzwania, z trójką :) Ale na książki na pewno znajdziesz czas. Ja czytam bardzo dużo, w 2018 roku to 95 książek, co dało razem ponad 40 tys. stron. Najbardziej lubię grube tomiszcza :) A tutaj zestawienie:
OdpowiedzUsuńhttps://szydelko-haft.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze-2018.html
Moje gratulacje z maleństwa.Ciekawska jestem, a nie ujawniłaś synek czy córunia i jakie imię ? Ja w zeszłym roku nie przeczytałam tyle ile bym chciała, problemy ze wzrokiem się przyplątały.Teraz jest ustabilizowane,ale krople chyba już będe musiała brać ciągle. Tu jest moje zestawienie :https://papillon-motylkowo.blogspot.com/p/wyzwanie-czytelnicze-3650-stron.html
OdpowiedzUsuńW tym roku też się podpinam :) zdrówka życzę dzieciaczkom i rodzicom :)
Bawię się i w tym roku :) Już 3 raz. Może tym razem uda się osiągnąć zamierzony cel.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńGratuluję trzeciego szczęścia, niech się zdrowo chowa :)
A moje podsumowanie wyzwania jest tutaj:
http://kartki-renii.blogspot.com/p/wy.html
Moje gratulacje :).
OdpowiedzUsuńChętnie się przyłączę do zabawy.
Zeszły rok poszedł mi kiepsko. Mam nadzieję, że ten będzie lepszy pod względem czytelniczym :).
Przede wszystkim - gratuluję :-) Niech się Maluch zdrowo chow ai rośnie na pociechę Rodzicom.
OdpowiedzUsuńDO tegorocznego liczenia stron oczywiście dołączam, a tutaj link do mojego skromnego dorobku czytelniczego AD 2018 http://hand-stitchedbyannette.blogspot.com/p/blog-page.html
Na wstepie moje serdeczne gratulacje z Okazji narodzin synka, zycze duzo zdrowka i szczescia, oczywiscie podziwiam za przeczytane ksiazki, Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniu i mnie udało się . Tutaj o tym piszę https://adhdewki.blogspot.com/2019/01/czytelnicze-wyzwanie-u-ani.html. Pozdrawiam i Biorę udział w następnym wyzwaniu
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) Przede wszystkim na wstępie gratuluję tak wielkiego szczęścia jakim jest kochana dzidzia :)
OdpowiedzUsuńAniu,mimo że mój wynik czytelniczy nie powala,to z miłą chęcią dołączam do wyzwania trzeci raz,z wielką przyjemnością :) Sądziłam,że nie będzie kontynuacji wyzwań i sama utworzyłam Kącik Czytelniczy 2019 na swym blogu,ponieważ już załapałam bakcyla-spisywania tytułów . No cóż..wystarczy tylko edytować tytuł w zakładce i gotowe ;) Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze gratuluję !!!
Lista książek przeczytanych w 2018 roku https://hand-stitchedbyannette.blogspot.com/p/blog-page.html
OdpowiedzUsuńAniu gratuluję kolejnego szczęścia-u mnie również trójka a czwarte w drodze:-)
OdpowiedzUsuńTo dopiero szaleństwo!!! Ubiegły rok zawaliłam z wpisami choć ksiązek sporo przeczytałam i myślę że ilośc stron przebita w wyzwaniu. W tym roku będę wpisywać każdą książkę jak w 2017r-wiem chociaż co przeczytałam i ile stron. Pozdrawiam i dużo zdrówka dla Was:-)
Po raz kolejny już stwierdzam, że zorganizowałaś super zabawę i bardzo się cieszę, że wzięłam w niej udział w kolejnym sukcesem! Moje podsumowanie roku 2018 znajduje się tutaj: https://cytrulina.blogspot.com/2019/02/wyzwanie-czytelnicze-3-650-stron.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Ja dzięki tej zabawie czytałam po prosu dużo, dużo więcej niż ostatnie 10 lat - i to jest mój sukces :) Po pewnym czasie odpuściłam sobie wyścig na strony, ale nie broń Boże czytanie - postawiłam na jakość a nie na ilość i powoli do przodu :) ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)