Dziś witają Was moje róże, które pomimo permanentnej suszy, ponownie w tym roku zakwitły! Ot taki przyjemny i kolorowy akcent cieszący oko :)
Na Podlasiu wreszcie się nieco ochłodziło i mamy "tylko" 20*C na termometrach. Spadł nawet deszcz, ale niestety, chociaż bardzo intensywny, to jedynie chwilowy. Ostatnio słyszałam, że, by naprawić to co zniszczyły upały, potrzeba trzech tygodni intensywnych opadów! A na to się nie zapowiada ...
Ja natomiast nadal tęsknię do zieleni. Dlatego staram się, chociaż haftem nadrabiać. Różnie to bywa z tym wyszywaniem, bo nadal sprzątam i reorganizuję (pamiętacie z poprzedniego posta?) domową przestrzeń. Wszystko jednak powoli dopinam na przysłowiowy ostatni guzik i nieco zwalniam. Co, mam nadzieję, poskutkuje kolejnymi krzyżykami na "Makowym dworku". Tymczasem od poprzedniej środy (mniejsze zdjęcie) trochę xxx na hafcie przybyło, efekty pracy nawet dostrzegalne ;p Miałam ochotę na zielenie, ale jakoś nie dałam rady ruszyć z miejsca, dopóki nie "zbudowałam" dachu. Okazało się, że prawy "zielony" róg naprawdę całkiem sympatycznie mi się wyszywa! Może właśnie z braku tej naturalnej zieleni wokół.
Dziś środa, a więc i kolejne czytadełko. Tym razem to "Więzień miłości" K. Monk. Moim zdaniem bardzo fajny romans historyczny. Ona - silna kobieta, która nie raz musi walczyć o swoje i on - niby powszechnie znany bawidamek, a jednak odmieniony pod wpływem niespodziewanego uczucia. Do tego dołóżmy jeszcze wątki kryminalne, nieco erotyki oraz aurę dawnych czasów i mamy naprawdę ciekawą, ale i lekką i przyjemną lekturę. Romans czyta się naprawdę szybko i z zainteresowaniem. Dla kogoś, kto lubi poczytać sobie "po babsku" jak najbardziej polecam.
I jeszcze jedna informacja na koniec, a mianowicie ruszyło głosowanie na twórczo zakręcone blogi.
W tym roku i ja postanowiłam spróbować swego szczęścia i również zgłosiłam swój blog
mojezyciepasjauslane.blogspot.com
Zapraszam Was Kochani serdecznie do zajrzenia na stronę konkursu (o tutaj) i zagłosowania, aż na 3 swoje ulubione blogi :) Ja już swoje trzy głosy oddałam!
----,--'--@
W odpowiedzi na Wasze komentarze do...
"Karteczka urodzinowa i kilka słów o mulinie cieniowanej :)" z 31 sierpnia 2015r.
Iwa F, Sylwia Murzynowska (spróbuj i koniecznie się pochwal), Elunia, Izabela Hebda, Nitki Ariadny, Anek73, Ewita Jot, violka, Iwona Syczowska, Promyk, donka66, Katarzyna, Wioleta Welc, Joanna Trąbała bardzo dziękuję za miłe słowa o hafciku i karteczce.
Renata Pawlicka cała przyjemność po mojej stronie :)
Ula K. ja zawsze wyszywam krzyżyk po krzyżyku, więc dla mnie to akurat nie
stanowiło problemu. Kursik Igiełki znam, ale trochę mnie przeraziły te
"zawijane" przejścia po hafcie. Chociaż tak naprawdę przedstawienie w taki sposób jest bardzo pomocne przy serduszku Moni.
Jaglana i ja mam ochotę spróbować takiego melanżu, sama jestem ciekawa efektu. Może przy jakiejś karteczce się skuszę :)
Jaglana i ja mam ochotę spróbować takiego melanżu, sama jestem ciekawa efektu. Może przy jakiejś karteczce się skuszę :)
----,--'--@
Pozdrawiam Was serdecznie!
No dach już z głowy:) Ja jestem w trakcie:)
OdpowiedzUsuńDworek rośnie w oczach, nie tylko w Twoim wyszywaniu widać jego postępy. Tak niewiele Ci zostało, ale wiadomo są pewne priorytety i tego się trzymaj, haft nie ucieknie a z tym większą przyjemnością do niego wrócisz.
OdpowiedzUsuńLekturę poleciłaś świetną.
Dbaj o siebie i się nie przemęczaj.)
Przybywa, oj przybywa Twój dworek. Prezentuje się super. Kocham wszelkiego rodzaju romanse, oj poczytałabym sobie.
OdpowiedzUsuńHafciku przybywa... i dworek pięknieje.
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie:)
Pozdrawiam serdecznie
Jak fajnie rośnie ten domek. Mam nadzieję, że z moim uporam się w terminie
OdpowiedzUsuńPiękne postępy w hafcie :)
OdpowiedzUsuńbardzo szybko ci idzie hafcik :)
OdpowiedzUsuńWyszywanie posuwa się do przodu :) U nas wreszcie spaadł deszcz i jest nieco chłodniej... ale w mojej klasie nie mogę tego odczuć :( Wczoraj musiałam sobie kupić wachlarz... a lekcje prowadzę przy otwartych drzwiach...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten dworek :) Tempo masz dobre, ciekawe czy zdążysz przed zapowiadanymi zmianami ;)))))
OdpowiedzUsuńZerknę na stronę Coricamo i chętnie zagłosuję na Twój blog. Pozdrawiam :)
Dworek jak z bajki, jak z wakacji...fajnie się patrzy na ten hafcik, gdy za oknem leje deszcz!
OdpowiedzUsuńPiękny haft, już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńJak skończysz, to będzie akurat na czas, gdy za oknem panować będzie deszcz i plucha :)
OdpowiedzUsuńNo to teraz trochę maczków :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te maczki, z przyjemnością czekam na prezentację całości.:) U nas cały czas pada, ale w sumie to dobrze.:)
OdpowiedzUsuńTeż już zagłosowałam, postanowiłam że oddam głosy tym blogom które obserwuje, a które mają najmniejszą liczbę głosów :) A obrazek coraz piękniejszy :)
OdpowiedzUsuńMakowy dworek pięknie rośnie.
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuń