Witajcie :)
Chyba jak większość z Was, już na dobre wsiąkłam w świąteczne klimaty. Oczywiście głównie powstają kartki, ale jak mieliście okazję przekonać się w poprzednim poście, pojawiają się także np. karczochowe bombki.
Natomiast, w chwilach niemocy twórczej, gdy siedzę nad gotowym haftem i nijak nie jestem w stanie wkomponować go w kartkę, sięgam po metryczkę dla synka Koleżanki. Dziś zapraszam Was do obejrzenia postępów, na tym właśnie hafcie.
Podczas pierwszej odsłony, na początku października, niewiele jeszcze było widać. Dziś już mogę się pochwalić bobaskiem, który wyłonił się z haftu. Jest też zarys mamusinej dłoni.
Sam schemat (znaleziony w internecie) bardzo mi się podoba. Matczyna miłość w czystej postaci, bo przecież każda z mam tuli w ten sposób swoje dziecko, nie tylko niemowlaka ;)
Haft wykonany dwiema nitkami mulin: Ariadna i DMC, na białej Aidzie 54/10.
Dziś metryczka dla małego Olka, prezentuje się tak....
Na koniec przypomnę, że jeszcze tylko dziś do północy czekam na zdjęcia Waszych prac w Śnieżynkowym wyzwaniu! Nagrody (ode mnie i Coricamo) czekają!
Przypominam adres mail kreatywnajacewiczowka@gmail.com
W środę zapraszam serdecznie na post podsumowujący wyzwanie i czekam na Wasze opinie na temat prac Uczestniczek zabawy.
Pozdrawiam ciepło :)
Przepiękny haft. Zapraszam czasem do mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńWpadnę z przyjemnością ;)
Super metryczka! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu ;) Mam nadzieję, że zgra się z napisami i ostatecznie będzie fajną pamiątką!
UsuńŚliczna metryczka, taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńA ja mam niemoc twórczą. Nic się nie dzieje, nawet święta mnie nie mobilizują. A metryczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewa ;)
UsuńA gdzie Twoja sniezynka na wyzwanie hihi?
Wysyłam pudło weny 📦 ;)
Śliczny haft, metryczki mają swój magiczny urok :)
OdpowiedzUsuńO tak! Zdecydowanie!
Usuńcudny hafcik :), ja swoją śnieżynkę już wysłalam e-mailem :)
OdpowiedzUsuńDzięki Violu!
UsuńSniezynke już sobie poogladalam ;)
Śliczna metryczka ;) sama teraz szukam jakiegoś wzoru, bo też będę wkrótce robić metryczkę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Wybór schematów jest ogromny, a przez to i niełatwy ;)
UsuńŚliczny dzieciaczek:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Aż sama nie mogę się doczekać ostatecznego efektu :)
UsuńPiękna metryczka Aniu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ula ;)
UsuńOj... Będzie miał Oluś śliczną pamiątkę:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Aneczko
Taka mam nadzieję Ewuniu ;)
UsuńSliczna metryczka...delikatna, a zarazem elegancka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pięknie napisane ;)
UsuńŁadnie się zapowiada:) Jeszcze nigdy nie wyszywałam prawdziwej metryczki, w moich stronach nie ma takiego zwyczaju.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Ela spróbuj, a może zapoczatkujesz nowa tradycje ;)
UsuńSuper metryczka! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu ;)
UsuńAle piękna będzie ta metryczka, piękna Aniu! niestety sprawy rodzinne nie pozwoliły mi na podjęcie Twojego wyzwania :) ale śnieżynkę zrobię na pewno później :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńMam nadziej, że wszystko w porządku ;)
Czestuj się ;)
Powstaje śliczna metryczka, Aniu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu ;)
UsuńMetryczke bedzie sliczna. A praca u Ciebie idzie pelna para :-)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Różnie z tym bywa, ale powoli robi się coraz więcej chwil na robótki ;)
UsuńPiękny haft, na pewno urzeknie koleżankę:)
OdpowiedzUsuńNa to liczę w skrytości ducha ;)
UsuńŚliczna jest ta metryczka, też mam gdzieś jej wzór zapisany, może kiedyś ją wyaftuję.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się haftuje te schematy! Ja bardzo je lubię ;)
Usuń