Witajcie!
Jaki ja wczoraj miałam dzień! Och, szkoda gadać! Nic nie szło tak jak trzeba :( Wiecie, to dzień z tych, co to włosy sterczą na wszystkie strony i za nic nie chcą się "przyklepać", wydaje się, że dzieci masz chyba dziesięcioro, chociaż tak naprawdę to tylko dwójka, a na dodatek jednym 'klik' kasujesz zdjęcia, a na nowe nie ma szans, bo leje... Że już nie wspomnę, o tym, że przepadł schemat wyszukany z wielkim trudem!
Całe szczęście, że to już "było minęło" i dziś jakoś wszytko na plus. Nawet te włosy :)
Na tamborku, póki co, metryczka, ale już wkrótce czeka mnie zupełnie nowy projekt! Podglądajcie koniecznie, mam nadzieję, że już niedlugo będę mogła się pochwalić!
A tymczasem dziś post poświęcony kartkom wielkanocnym.
Aż wstyd się przyznać, że te kilka kartek "męczę" od dobrych dwóch czy trzech tygodni! Prawda jest jednak taka, że czasem na te kartki właśnie, mam 15 - 30 minut wykrojone z całego dnia. Ale co ja Wam tu piszę, kiedy pewnie większość z Was ma podobnie ;)
Niemniej kartki, chociaż niehaftowane (tradycyjnie na kanwie, bo jednak haft matematyczny się pojawił) i bardzo proste, to myślę, że jednak z pomysłem.
Do ich zrobienia wykorzystałam to, co akurat miałam w domu - karton, tekturę falistą, kolorowy papier, tapetę, kordonek, scrapki, napisy znalezione w internecie itd.
Osobiście najbardziej bardzo podobają mi się te "zamotane", czyli z jajeczkiem owijanym kordonkiem, ale i te z haftem matematycznym (który w sumie powstał, ot tak by zająć czymś łapki) też chyba są niezłe :)
Mąż zawsze powtarza, że najładniejsze są kartki z haftem, więc mam nadzieję, że uda mi się zrobić i takie :)
A oto i pierwsze tegoroczne kartki...
Do Jacewiczówki przylatują już kolejne misie Fizzy, chociaż dopiero zaczął się marzec :) Już pięknie się zapowiada!
Nie zapominajcie dodać w mailu swego numeru w zabawie, jeśli już takowy macie!
Zapraszam także nowe, chętne do wspólnego wyszywania, Osoby :)
Pozdrawiam serdecznie z deszczowego Podlasia :)
Piękne wszystkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
Śliczne karteczki! Mają piękne wiosenne kolorki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńŻyczę jak najwięcej udanych dni, kiedy włosy współpracują, a stan dzieci... pozostaje rzeczywisty :) Bardzo ładne kartki :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo się przydadzą takie dobre życzenia ;)
UsuńWitam Cię serdecznie ;)
No i pięknie:) Pomysłowo. kolorowo... i jak zwykle po swojemu:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Anus
Dzięki Ewuniu, bardzo bym chciała kartki haftowane, ale póki co nadrabiam pomysłem hehe.
UsuńBardzo ładne wiosenne karteczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję ;)
UsuńŚliczne karteluszki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Pierwsze koty na płoty ;)
UsuńŚwietne kartki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Na pewno oryginalne hihi.
UsuńAniu chyba przesilenie wczoraj jakieś było bo u mnie także dzień był makabryczny z tym że tylko Wikusia dawała mi popalić-pół dnia nosiłam tuliłam a ona krzyczała jakby ze skóry ją obdzierali. No ale jakoś minął ten tragiczny dzień dziś już lepiej.
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki zrobiłaś-hafcik matematyczny cudny, szkoda że ja go nie umię więc podziwiam u innych. Pozdrawiam i życzę więcej czasu na robótki:-)
Współczuję :( Z kolkowym maluchem nie jest łatwo. Na szczęście im starsze tym lepiej ;)
UsuńHaftu matematycznego spróbuj, te najprostsze schematy, to naprawdę żadna filozofia!
Kartki wyglądają bardzo ciekawie :) i te wiosenne kolory - miodzio.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Skoro nie haftowane to chociaż nadrabiają koncepcją ;)
UsuńŚliczne kartki, Aniu!
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu :*
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitam Cię serdecznie!
Śliczne kartki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Elu ;)
UsuńAniu śliczne karteczki stworzylas:-) wprost nie mogę się napatrzeć:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chyba się zarumienię ;)
UsuńŚliczne karteczki Aniu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ula ;)
UsuńJak dobrze, że już masz ten czas za sobą. Teraz to tylko do przodu :)
OdpowiedzUsuńKarteczki świąteczne urocze :)
Oj takie dni wracają co jakiś czas, na szczęście niezbyt często hihi.
UsuńDziękuję ;)
Bardzo ładne pomysłowe karteczki! Mój faworyt - ta z motylkiem.:) Mój mąż mówi to samo, co twój, ale ja też robię kartki bez haftu, głównie ze względów czasowych.:)
OdpowiedzUsuńDzięki Promyczku, tu właśnie o ten czas się rozchodzi hehe.
Usuńnajlepsze jest to, że masz ten dzień za sobą Aniu! teraz do przodu :)
OdpowiedzUsuńa pracuś z ciebie nie lada - karteczki jak malowane :)
O tak! Zdecydowanie!
UsuńJaki tam pracuś ;)
Oj, bywają takie dni. A jak się tak miotasz poczochrana, dzieci dają czadu i nie wiesz za co złapać, to najczęściej ktoś puka do drzwi w jakiejś błachej sprawie :D A kratki wszystkie piękne i z pomysłem :)
OdpowiedzUsuńBywa, oj bywa :) Życie :)
UsuńDziękuję :)
Śliczne karteczki zmajstrowałaś :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne kartki, ale czekam na te z haftem krzyżykowym !
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne :) Pozdrawiam buziaki :)
OdpowiedzUsuńKochana piękne te kartki! :) A haft matematyczny to dla mnie czarna magia :)
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje karteczki :)
OdpowiedzUsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne karteczki, nawet bez krzyżyków wyglądają świetnie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Pomysłowe i śliczne :)
OdpowiedzUsuń