Weekend minął nam rewelacyjnie! Cały czas towarzyszyła nam przepiękna pogoda, więc znaleźliśmy chwilę na pracę w ogrodzie, gdzie przybyło kilka nowych kwiatów, a skoszona trawka cieszy oko ;)
I chyba ta piękna pogoda sprawia, że tak trudno wygospodarować chwilę, by usiąść i napisać post. Też tak macie?
Tym samym zrobiło się trochę blogowych zaległości, ale przecież wszystko jest do nadrobienia!
Miniony weekend, to też spotkanie z nowym Maluszkiem w naszej Rodzinie. W niedzielę, powitaliśmy Kubusia oficjalnie ;)
Od początku kwietnia, śledząc Kreatywną Jacewiczówkę na Facebooku, czy różne hafciarskie spotkania, mieliście okazję podglądać kolejne krzyżyki na metryczce dla Kubusia.
Sam schemat znalazłam w internecie, ale interpretacja kolorystyczna, to już mój pomysł. Idealnie pasował tu wzór koronki, zaczerpnięty z jednej z propozycji "Igłą malowane". Wyzwaniem było dobranie odpowiedniej czcionki, takiej, która pasowałaby do całej koncepcji.
Pierwszy raz użyłam też, dość popularnej, frazy, personalizując metryczkę.
Całość haftu wyszyta na beżowej Aidzie 54/10, dwiema nitkami mieszanki mulin. Gruba, biała rama, chyba tylko dodała uroku całości.
Rodzicom Maluszka metryczka przypadła do gustu, a ja tradycyjnie mama nadzieję, że będzie stanowiła piękną pamiątkę narodzin :)
I chyba ta piękna pogoda sprawia, że tak trudno wygospodarować chwilę, by usiąść i napisać post. Też tak macie?
Tym samym zrobiło się trochę blogowych zaległości, ale przecież wszystko jest do nadrobienia!
Miniony weekend, to też spotkanie z nowym Maluszkiem w naszej Rodzinie. W niedzielę, powitaliśmy Kubusia oficjalnie ;)
Od początku kwietnia, śledząc Kreatywną Jacewiczówkę na Facebooku, czy różne hafciarskie spotkania, mieliście okazję podglądać kolejne krzyżyki na metryczce dla Kubusia.
Sam schemat znalazłam w internecie, ale interpretacja kolorystyczna, to już mój pomysł. Idealnie pasował tu wzór koronki, zaczerpnięty z jednej z propozycji "Igłą malowane". Wyzwaniem było dobranie odpowiedniej czcionki, takiej, która pasowałaby do całej koncepcji.
Pierwszy raz użyłam też, dość popularnej, frazy, personalizując metryczkę.
Całość haftu wyszyta na beżowej Aidzie 54/10, dwiema nitkami mieszanki mulin. Gruba, biała rama, chyba tylko dodała uroku całości.
Rodzicom Maluszka metryczka przypadła do gustu, a ja tradycyjnie mama nadzieję, że będzie stanowiła piękną pamiątkę narodzin :)
Pozdrawiam serdecznie i uciekam na słoneczko!
Metryczka prześliczna :) Super ten króliś jest :) Piękna pamiątka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚliczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚwietna ta metryczka , nie widziałam jeszcze tego wzoru. Koronka i czcionka dobrane idealnie. Fajna pamiątka dla Kubusia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :* Starałam się by wszystko pasowało ;)
Usuńkrąży po internecie, tylko królik ma zielone spodenki.
Piękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna pamiątka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPiękna i oryginalna metryczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPrzepiękna metryczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUroczy króliś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJakie to słodkie. Śliczniutkie. Chcę takie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBierz się zatem za haft króliczka!
Witam Cię u siebie!
Urocza metryczka!
OdpowiedzUsuńKoroneczka dodała smaczku ;-)
Dziękuję :*
UsuńPo wyszyciu królika, czegoś mi brakowało, a koronka świetnie się sprawdziła!
Śliczna metryczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKróliś uroczy!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjątkowo, bo sporo tu zmian, połączeń schematów.
Śliczna pamiątka, pięknie wykonana. Bardzo podoba mi się sposób opisu Maluszka i emocji jakie wywołało Jego przyjście na świat.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Pierwszy raz wyhaftowałam to w taki sposób i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze uda się to powtórzyć ;)
UsuńWitam Cię serdecznie na blogu!