Witajcie!
Na blogu powinny w zasadzie pojawiać się już bożonarodzeniowe propozycje, a ja mam jeszcze kilka zupełnie nieświątecznych zaległości... No cóż... Wkrótce i te świąteczne doczekają się swojej odsłony, a tymczasem zapraszam na post, który tak jak dwa poprzednie, krąży wokół narodzin. Myślę jednak, że nudy nie będzie, bo tym razem, chociaż znowu karteczka, to na bazie haftu matematycznego.
Schemat haftu znalazłam w internecie. Całość wyhaftowałam jedną nitką białego, cienkiego kordonka na różowym kartonie. Do uzupełnienia haftu matematycznego, użyłam jeszcze białego kwiatuszka i kokardki oraz koralików.
Do zrobienia kartki użyłam jeszcze kartonu różowego, oraz drugiego - z dziecięcym nadrukiem (od Weroniki). Wszystko to, naklejone na bazę z białego kartonu. Przydał się brzegowy dziurkacz ozdobny (koronki) oraz kreatywne nożyczki. Do wykończenia użyłam jeszcze kwiatuszków (od Violi), scrapowego motylka i napisu, także znalezionego w internecie.
Oczywiście najwięcej pracy zajął haft matematyczny. Nie ze względu na trudność wykonania, ale liczbę dziurek, których podczas haftowania trzeba było pilnować. A w zasadzie, zwracać uwagę, by trafiać w te właściwe :)
Karteczka poleciała do naszej blogowej Koleżanki, która właśnie została Babcią! I to Babcią przez duże "B", bo na świat przyszła wnusia* :)
Babci Violi gratuluję jeszcze raz z całego serduszka!
* Znacie to powiedzonko? Kiedy na świat przychodzi wnuk, to dziadek jest dziadkiem, a babcia? Żoną dziadka ;) Zupełnie co innego gdy na świat przychodzi wnuczka, wtedy sytuacja się odwraca :) Oczywiscie wszytko to w formie żartu :)
Na koniec zaproszę Was jeszcze do zajrzenia na blog w czwartek. Pojawi się post o testowanej przeze mnie mulinie Sullivans.
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki :)
prześliczna karteczka, do jutro podziwiam ją u siebie jutro oddam wnusi :), wózeczek wyszedł cudnie i wszystko tak słodko skomponowane. babcia Viola dziękuje raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Malutkiej i babci ❤
UsuńŚliczna karteczka, Aniu. Papierowe koronki i delikatne kwiatki dodają uroku, jest subtelnie i dziewczęco.
OdpowiedzUsuńA tak, w moim domu też się mawia, że moja mama jest żoną dziadka, ha ha ☺ (choć to jest ich jedyny wnuk i oboje go uwielbiają, to fajnie zażartować z dziadka, że jest "dziadkiem").
Widzę Aniu, że rozkręcasz się w kartkowaniu :)
OdpowiedzUsuńżeby nie było tak jak u mnie. Teraz papierki skradły cały mój wolny czas i na hafciki nie ma go za dużo :)
Pozdrawiam Alina
Urocza kartka, idealna do okazji :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna karteczka. Ten haft bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńno i kolejna praca z sercem :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudeńko :-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji aktualizacja wyzwaniowej listy książek https://manupropria77.blogspot.com/p/3650-stron.html