Hej, hej!
Już sama okładka zwraca uwagę, takim graficznym powiewem wiosny! A im dalej, tym jest jeszcze ciekawiej!
Kolejne strony czasopisma kuszą kolorami i zdecydowanie stanowią miłą dla oka zachętę do sięgnięcia po tamborek! Warto docenić piękny sposób prezentacji poszczególnych projektów.
W środku znajdziemy propozycje haftów na wielkanocne kartki, czy pisanki, które pewnie z powodzeniem możemy stosować zamiennie. W dodatku wśród pisankowych propozycji pojawiło się połączenie kolorów roku 2021, czyli żółtego i szarości! A wszystko to okraszone, aż dwoma kursami, na stworzenie haftowanych jajek!
Kiedy już przygotujemy się do Wielkanocy, z chęcią sięgniemy po propozycje kwiatowe, a w najnowszym numerze "Igłą malowane" mamy ich aż cztery! Serce skradły mi tulipany, ale i sielski widok budzącej się wiosny kusi niezmiernie! Czy wiecie, że ten ostatni, wspomniany przeze mnie haft to, aż 4 strony schematu? Wyszyty, sprawi zapewne niesamowite wrażenie!
Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o dwóch schematach, które na pewno znajdą swoich miłośników! Tylko czekać, aż pojawią się pierwsze zielonookie kocury, albo słodkie misie! Pluszaki od razu wydały mi się świetnym pomysłem na metryczkę dla dziewczynki!
To zdecydowanie numer, który sam się poleca do kolekcji!
PS: A na koniec odrobina prywaty, niezupełnie na temat ;)
To niesamowite jak szybko mijają mi dni w tym miesiącu! I wbrew pozorom wcale nie jest tak, że luty spędzam na marnowaniu czasu - wręcz odwrotnie! Wiecie, że trwonienia czasu na bzdury, to akurat nie cierpię! Szalony tydzień pędzi jak kolejka górska, a nim się obejrzę zaczyna się kolejny weekend, na który jest mnóstwo planów i który mija chyba jeszcze szybciej niż zwykłe dni tygodnia!
Lista jeszcze nie pokazanych na blogu projektów stale rośnie, a tymczasem trudno nawet na chwilę przysiąść do laptopa, by zredagować teksty, dodać zdjęcia i zaplanować publikację hihi.
Chyba pora rozpisać sobie konkretny plan działania i trzymać się go bez marudzenia! Albo mniej spać :p A jak się trafia na propozycje, takie jak powyższe, to może w ogóle nie spać? ;D Jak tam u Was z tym czasem? Macie jakiś patent?
Numer faktycznie fajny, też mi się podoba. Aniu a czas pędzi jak szalony, ja emerytka dzieci na swoim dorosłe i o dziwo tez tego czasu mi brakuję. Nie wyobrażam sobie jak Wam mamom z dzieciakami musi go brakować.
OdpowiedzUsuńPozdawiam
Jak to w Bolku i Lolku leciało? "Mija czas, płynie czas, czas pogania stale nas...", i to tak, że Boże Narodzenie jest co miesiąc. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńZ tego numeru zdecydowanie podoba mi się wzór "Gdy budzi się wiosna". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń