Dzieje się ostatnio sporo i hafciarsko i "życiowo", tylko jakoś weny brak, by to wszystko opisać... Ale jestem i piszę, bo jeszcze tu ode mnie pouciekacie :)
Przywitał Was kwiatuszek bardzo wyjątkowy, bo posadzony własnoręcznie przez mojego synka. W weekend byliśmy na targach budowlanych i jeden z budowlanych marketów miał właśnie taką fajną ofertę dla dzieciaków. Synek sam wybrał kwiatuszek, sypał ziemię do doniczki, wsadził kwiatuszek i obsypał grysikiem, a następnie zupełnie gratis mógł te swoje dzieło do domku zabrać :) Polecam takie targi, bo to także dla dzieciaków atrakcja. Wystawcy, z myślą o nich właśnie, przygotowują konkursy, i oczywiście balony i wiatraczki, dużo słodyczy, gadżetów, kolorowanki i kredki itd. My przy okazji mogliśmy pooglądać sobie nowy Stadion Miejski. Były też oczywiście lody i duży plac zabaw.
Cały czas dzieje się u nas także w kwestii wykańczania poddasza - małymi kroczkami, ale do przodu, a to najważniejsze :)
Robótkowo dziś pochwalę się karteczkami, których tu chyba jeszcze na blogu nie było, chociaż powstały już jakiś czas temu. Dodatkowo ostatnio, jak wiecie krzyżykuję "Makowy dworek", a i skończyłam projekt, którego jeszcze pokazać nie mogę. Część hafcików już znacie, część jest nowa, ale zapraszam do oglądania.
Z racji środy, to jeszcze na koniec czytadełko. Tym razem to "Panna Młoda" N. Faridy. Opis, tytuł, okładka - zachęcające. Islamski świat, tamtejszy klimat, zapachy, zwyczaje, a w tym wszystkim różne narodowości, również Polacy. Ale sama treść, no cóż, nieco mnie zawiodła. Za mną już połowa i zachwycona nie jestem. Dużo retrospekcji, skakania po różnych wydarzeniach, tym bardziej trudne do ogarnięcia, że to nie tylko losy bohaterów, ale i zdarzenia historyczne mające miejsce w Libii pod rządami Kaddafiego. Chwilami trzeba, niemal wyłapywać z przesytu informacji, te istotne dla dalszej treści. Zobaczymy, jak to się skończy, ale wielkiego "waw" chyba nie oczekuję.
Dziś już kończę, ale zaglądajcie Kochani, bo jakaś tam niespodzianka się w główce szanownej autorki układa :) Pozdrawiam Was serdecznie!
bardzo fajne karteczki, ten dziurkacz brzegowy dużo daje.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z takim brzegiem karteczka nabiera wyrazu :)
UsuńBardzo ładny kwiatuszek zasadzil Synek, musisz teraz o kwiatuszki dbać.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przeczytałem Tysiąc wspaniałych słońc , autor K.Hosseini. polecam, czyta się jednym tchem :)
O kwiatuszki zawsze dbam, bo uwielbiam i mam ich w domku dużo :)
UsuńBardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper kartki :) a ten różowy wózeczek jest słodki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wózeczek zrobiony z myślą o konkretnej osobie :)
UsuńZnowu wszystko ekstra. Piotruś, jak zasadził kwiatuszek, tak teraz niech go pielęgnuje, przed tym nie będzie się bronił, bo to jego. Karteczki świetne zrobiłaś, jeszcze ich nie pokazywałaś; no i jesteś w nich " o niebo lepsza " ode mnie.)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak z tym dbaniem będzie, bo doniczkowce to moja domena, za to chłopaki chętnie podlewają mój ogródek i drzewka na podwórku :) A ja jestem zdania, że i Twoim karteczkom nic nie brakuje. Ja ciągle wspominam tegoroczną rocznicową i dla mnie liczą się także intencje i dobre myśli przelane w to co tworzymy :)
UsuńPiękny wybór synka :) Wózeczek słodki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Widzę nową foteczkę :)
UsuńKarteczki śliczne:) Podoba mi się wykorzystanie dziurkacza:) A z synka będzie mały ogrodnik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Już jest niezły ogrodnik - sadzi z tatem tuje, podlewa, zbiera kretowiska, nawet listki i trawę grabi, że o koszeniu trawy nie wspomnę :)
UsuńŚliczne hafciki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOhh, dbaj , chuchaj i dmuchaj! Taki prezent to skarb! :)
OdpowiedzUsuńBędę na pewno!
UsuńJaki wysyp kartek! Śliczne te konwalie.:)
OdpowiedzUsuńTak to najczęściej wygląda, że najpierw powstaje kilka haftów, a potem zasiadam do oprawy. Pewnie dlatego, że póki co nie mam swojego kącika - pracowni. Konwalie z myślą o konkretnej osobie :)
UsuńŚwietne karteczki stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję :)
UsuńSuper karteczki :-) A kwiatek posadzony przez Piotrusia sliczny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Synek ma dobra łapkę, więc pewnie kwiatuszek będzie nas cieszył długo :)
UsuńBardzo ładne karteczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne prace...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne karteczki, a ten dziurkacz tylko dodaje uroku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudne karteczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKwiatek piękny :) A kartki śliczne :)
OdpowiedzUsuńAniu cudowne karteczki stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuń