"Podarowanie komuś bratków znaczy, że zawsze pamiętamy o tej osobie i
liczymy na to, że i ona o nas pamięta i tak samo zależy jej na nas jak
nam na niej." (Źródło)
Jak pamiętacie, moje brateczki, to także podarunek imieninowy i przyjemnie jest pomyśleć, że być może trafiły do mnie z takim właśnie przesłaniem, jak to zacytowane powyżej ;)
Bratki na nadrukowanej kanwie gobelinowej, to znakomity czasoumilacz podwórkowy :) Nie wymagają schematów, a nawet specjalnego skupiania się na samym hafcie. Gdy czasem mam zaledwie chwilkę na xxx, bratki sprawdzają się rewelacyjnie :)
I tak kroczek po kroczku, wszystkie kwiaty dostały kolorki. Oczywiście oprócz środków, ale te dostaną coś specjalnego. Póki co, zaczęłam troszkę zielenie listków.
Bratki na nadrukowanej kanwie gobelinowej, to znakomity czasoumilacz podwórkowy :) Nie wymagają schematów, a nawet specjalnego skupiania się na samym hafcie. Gdy czasem mam zaledwie chwilkę na xxx, bratki sprawdzają się rewelacyjnie :)
I tak kroczek po kroczku, wszystkie kwiaty dostały kolorki. Oczywiście oprócz środków, ale te dostaną coś specjalnego. Póki co, zaczęłam troszkę zielenie listków.
Teraz "gonię" haft na nietypową bransoletkę, testuję ptaszorki z Kokardki i snuję kolejne plany na drobne hafciki, które powstaną na specjalne okazje.
Niestety "Magiczne fuksje" oraz "W dolinie" błagają z kątka o litość...
Wszystko w swoim czasie, wszystko w swoim czasie :P
PS: Najnowsze wieści z frontu ;)
Młodsza latorośl przespała kilka nocy bez karmienia, po czym następne kilka - z pobudkami hehe. A już chciałam odbębnić sukces! Poza tym "przylepiec" trwa nadal, chociaż jakby troszkę odpuścił, no odrobineczkę...
Natomiast przed nami jakże ważne wydarzenie! Piąte urodzinki synka!
Ach i pierwsza wizyta zębowej wróżki już za nami! Cieszyć się czy nie? Dwoje ząbkujących dzieciaków?
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie, chociaż z za oknem deszczowo ;)
kwiatki już prezentują się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze po skonczeniu bedzie fajny efekt ;)
UsuńFajne bratki :) U mnie zębowa wróżka zostawiła już u starszej spory majątek i teraz to przechodzi bezproblemowo- najwięcej emocji budził pierwszy raz :)Zdaje się, że mamy synków z tego samego rocznika :)
OdpowiedzUsuńMleczne zabkowanie u nas przeszlo prawie niezauwazalnie, ale odkad synek przeszedl ospe (z goraczkami, oslabieniem itd) zrobil sie bardziej wrazliwy na bol. Zobaczymy jak teraz bedzie to wygladac :)
UsuńSynek urodzil sie w 2011r.
Mój też , ale w sierpniu :)
UsuńA moj w czerwcu ;) Odrobinke starszy ;)
UsuńJuz coraz blizej konca :-) Super sie prezentuja :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze troche przede mna hihi, miedzy innymi tlo.
UsuńUrocze bratki.:) Na ząbkach się nie znam... ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńTez sie tych zabkow ucze ;) Ciagle od nowa ;)
Bardzo ładne kwiatki
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńŚlicznie prezentują się Twoje bratki!
OdpowiedzUsuńPs. Wszystkiego naj dla Synka i super prezentów. Mój też ma za kilka dni piąte urodziny :)
Dziekuje :) Zyczonka przekaze ;)
UsuńMy rowniez zyczymy beztroskich chwil, zabawy i worka slodyczy ;)
Śliczne brateczki haftujesz.Z ząbkowanie to ciężka sprawa. Ja mam już na szczęście za sobą. Moja 14- letnia córka jak wyrywa mleczaki u dentysty to mi przynosi nadal zęby i prosi wróżkę o prezent :)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńCzyli z wrozki nie wyrasta sie tak latwo? Tylko pewnie wartosc zabka wzrasta ;)
Moje córki biorą za ząb tyle, jaka jest jego numeracja w szczęce.
UsuńPrzepiękne bratki, ja uwielbiam te kwiatuszki ;) mam parę w ogrodzie ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;) Ja mialam w zeszlym roku, a w tym beda te na hafcie ;)
UsuńŚlicznie...
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
Usuńcudne
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńSuper te bratki :)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńBratki urocze.O jednym ząbkowaniu zapomniałam, a na szczenięcym się poznaję :p
OdpowiedzUsuńCzlowiek uczy sie cale zycie hehe.
UsuńBratki są urocze, haft jest śliczny i delikatny w pięknych kolorkach....pamiętam w domu rodzinnym zawsze wiosną cały ogródek obsadzałyśmy z mamą kolorowymi bratkami...a ja jako mała dziewczynka lubiłam z nich robić takie mini bukieciki:)
OdpowiedzUsuńCo do ząbkowania - to jednak każde dziecko przechodzi inaczej:).... ja z młodszym synem też jestem na etapie ząbkowania:) ale tego drugiego już hihi - czyli gubimy mleczaki i ząbkują stałe:)....no i mimo, że mój syn ma lat 8 - to nadal wierzy w Zębową Wróżkę:)
Pozdrawiam cieplutko:)
U nas tez w ogrodku zawsze byly bratki ;)
UsuńTak cos mi sie zdaje, ze ta Zebowa Wrozka to drogi interes ;)
Śliczne te brateczki:))
OdpowiedzUsuńDziekuje ;)
UsuńŚliczne bratki. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bratki. Twoje są cudne :)
OdpowiedzUsuńW kwestii ząbków Moja 6-latka jeszcze ząbka nie straciła, ale też pierwszy ząbek pojawił się później niż u innych.
Przepiękne bratki! pozdrawiam! mojemu na razie brzdącowi wychodzą zęby i chyba mamy już wszystkie, ale nie mamy pewności bo szczęki nie chce otworzyć:)
OdpowiedzUsuń