wtorek, 10 kwietnia 2018

437. Kartka z kurczakiem ;)


Witajcie!

   Na Podlasiu nadal mamy piękną pogodę, więc weekend upłynął mam na świeżym powietrzu :) 
No i oczywiście na celebrowaniu Wielkanocy :) Co przy tej aurze jest jeszcze przyjemniejsze!

Właśnie z tej okazji powstała jeszcze jedna kartka.

Schemat haftu znaleziony w sieci, haftowany jedną nitką mieszanki mulin z resztkowego pudełka, na zielonej,  lekko cieniowanej kanwie 64/10. Kolorystykę dobrałam sama :)

Bazę kartki stanowi biały karton, a resztę dopełnia tapeta, motyle wycięte dziurkaczem ozdobnym, napis znaleziony w internecie oraz oczywiście haftowany kurczak :)













































   Kartka z kurczakiem zamyka u nas okres wielkanocny :) 
Ale to nie znaczy, że nic się nie dzieje! Wręcz przeciwnie!

Świętuję swój mały sukces, bo właśnie pokonałam następny zalegający haft! Tym razem, to haft Młodej Pary, który już zdobi moją ścianę :) Oczywiście pochwalę się nim w osobnym poście :)

A tymczasem, cała taka jeszcze rozanielona, złapałam za kolejny niedokończony projekt - fuksje :) 

Póki co korzystamy z pogody, więc szaleństwa krzyżykowego nie ma, za to jest to w ogrodzie! Oj, urosła mi rabata w tym roku! Ileż planowania, ileż kamieni przełożyłam, ileż ziemi przekopałam! Ale będzie pięknie!
Niech no tylko zaczną moje roślinki rosnąć i kwitnąć :)








Ponieważ kurczak powstały z resztek mulin i tym razem ośmielę się zgłosić ją na wyzwanie Moniki Igiełki - "Wymiatamy resztki".



Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Kreatywnej Jacewiczówki ;)

11 komentarzy:

* DZIĘKUJĘ za czas, który poświęcasz, by do mnie zajrzeć, za odwiedziny i pozostawione komentarze!

* Zastrzegam sobie prawo do usuwania złośliwych lub obraźliwych komentarzy oraz spamu!