Na Podlasiu nadal gorąco i sucho. Żeby mężuś nie podlewał roślinek, mielibyśmy jedną, wielką pustynię na podwórku. Dobrze, że chociaż poranki są wilgotniejsze i chłodne. Wietrzymy wtedy domek i dzięki temu jakoś dajemy radę. Ale ja, życiowa optymistka, nie mogę nie dostrzegać pozytywnych stron takiej pogody - ot chociażby suszenie prania :)
Wspomniałam ostatnio, że kilka projektów się odtajniło w ostatnim czasie. Była już metryczka dla Kruszynki, która dołączyła do rodzinki, były i niespodzianki przygotowane w ramach nagrody w moim imieninowym candy. Dziś natomiast przychodzę do Was z małymi hafcikami płaskimi. Oba hafciki powstały tym razem jako aplikacja na "coś" użytkowego.
Jako pierwsze powstały dwie ściereczki.
Wzorek gruszek pochodzi z odkserowanych wzorów, "dostanych" kiedyś od Babci. Całość wyhaftowana dwiema nitkami mulin z zasobów (stara odra i ariadna), ściegiem łańcuszkowym, na materiale bawełnianym, z takim dość ciekawym motywem. Oczywiście obie ściereczki uszyte własnoręcznie przeze mnie :) Całość dopełniają wstążeczka i guziczek.
Drugi projekcik to ręczniczek dla malej dziewczynki.
Sam ręczniczek, taki jak zawsze wykorzystuję na te imienne (pochodzący z Ikei). Tym razem jednak, zamiast haftu na kanwie, spróbowałam aplikacji z haftem kładzionym. Za wzorek tradycyjnie posłużyła mi kolorowanka synka. Całość wykonana dwiema nitkami mulin z zasobów (stara odra i ariadna, b.brand), ściegiem łańcuszkowym i odrobinkę kładzionym, oraz tzw. "stebnówką" na materiale bawełnianym. Całość dopełnia wstążeczka i guziczek.
Oba projekciki spełniły role prezentów :)
A tymczasem wieści z tamborka są takie, że skończyłam kolejną metryczkę, a właściwie pozostały mi już tylko napisy i to tylko te, które znam, bo metryczka dopiero czeka na dzidzię. A ja tym samym, z miłą chęcią, wróciłam do "Makowego dworku" i krzyżyk do krzyżyka powoli zapełniam kanwę.
----,--'--@
W odpowiedzi na Wasze komentarze do...
... Igielnik, przybornik i "Klub idiotek" (WDiC) z 12 sierpnia 2015r.
Anek73, W Harmonii, Renata Pawlicka, marrika91, Magdalena Betlej, Izabela Hebda, violka, Anna Maksymiuk, Agnieszka D, Iwona Eriksson, Elżbieta K, Iventi Atelier, Nati B, Jaglana, Wioleta Welc dziękuję pięknie za miłe i motywujące słowa :)
marrika91 ja staram się dać i książce i autorce szansę do samego końca. Zawsze jest nadzieja, że może jednak ...
Nitki Ariadny miło mi to słyszeć, naprawdę :)
Jaglana miałam nadzieję, że tytuł jest przewrotny, niestety okazał się aż nadto dosadny hihi.
Sylwia Fallopia często przy zakupach zwracam uwagę nie tylko na jakość czy cenę, ale i na opakowanie. Fajnie jeśli da się jej jeszcze wykorzystać :)
Sylwia Fallopia często przy zakupach zwracam uwagę nie tylko na jakość czy cenę, ale i na opakowanie. Fajnie jeśli da się jej jeszcze wykorzystać :)
----,--'--@
Dziękuję Wam serdecznie za odwiedziny i komentarze i zapraszam już w środę na odsłonę metryczki i nowe czytadło :)
Pozdrawiam serdecznie!
Super hafciki :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńŚliczności, Aniu!
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńMy też podlewaliśmy codziennie, ale 38 stopni w cieniu przez prawie dwa miesiące to jednak za dużo :( Wszystko żółte.... o zużyciu wody już nie wspomnę, a w studniach pusto :( Dobrze, że dziś wreszcie pada!
No muszę przyznać, ze rewelacyjne prezenciki zrobiłaś. Hafciki przeurocze.
OdpowiedzUsuńAnuś, jak zawsze perfekcyjna robota :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pomysłowe ściereczki, pamiętam wzór tych gruszek, to jeden z tych, na których się uczyłam dawno temu, jeszcze w podstawówce:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty, szczególnie gruszki :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńGruszki świetne. :)
OdpowiedzUsuńŚliczne gruszki, a i Kubuś zacnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prezenty przygotowałaś :) My co 3 dni podlewamy roślinki (przy częstszym podlewaniu rachunek za wodę mógłby nas załamać). Na początku mieliśmy też deszczówkę, ale od prawie 2 miesięcy deszczu nie widać i nasze zapasy wody się skończyły.
OdpowiedzUsuńNo, śliczne są te hafciki: szczególnie bardzo spodobały mi się gruszki.:) Z praniem: popieram.;)
OdpowiedzUsuńSłodki puchatek :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że spodobał Ci się haft płaski i się rozwijasz nadal w tym kierunku. Rozwija się, rozwijaj bo śliczne rzeczy robisz!
OdpowiedzUsuńSuper są te hafciki i pięknie je zagospodarowałaś :)
OdpowiedzUsuńTen haft przypomina mi czasy dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń