Witajcie na 11 spotkaniu z cyklu "Między nami Hafciarkami". Dziś moim
Gościem jest sympatyczna, zdolna "babka w trampkach", jak sama o sobie mówi. Jej blog urzekł mnie od pierwszej wizyty. Jarzębinka tworzy nie tylko piękne hafty, ale w dodatku potrafi je rewelacyjnie zaprezentować! Poznajcie Agnieszkę, autorkę bloga "Hafty Jarzębinowe".
Witaj Agnieszko!
Bardzo się cieszę, że udało Ci się znaleźć dla nas chwilkę, nim na świecie pojawi się nowy Jarzębinek ;)
Dziś Agnieszka to piękna, uśmiechnięta kobieta. Jaka byłaś w dzieciństwie? Kim chciałaś zostać w przyszłości?
- Zołza :) Mała blond zołza. Ale z dobrym serduszkiem. I chciałam zostać nauczycielką :) Nawet studia w tym kierunku zrobiłam. Ale po studiach mi przeszło i w zawodzie nie pracuję.
Kim jesteś na co dzień?
- Zagonioną babką w trampkach :)
Najczęściej spotkamy Cię w parku, kawiarni, pubie, a może w zaciszu domowym?
- Kiedyś góry i puby :) teraz raczej las i zacisze domowe.
Czy towarzyszy Ci jakieś życiowe motto?
- Kolokwializm, ale prawdziwy jak dla mnie: wszystko co robisz wróci do ciebie.
Zdecydowanie prawdziwe słowa, to również moje motto :)
Czy istnieje książka film piosenka, które szczególnie lubisz?
- Typowy bliźniak ze mnie, bo z książek to cała twórczość L.M. Mongomery, a jednocześnie J. Nesbo. Piosenek jest mnóstwo- te z brzmieniem rockowym przeważają :)
Gdybyś miała porównać się do kwiatu, który by to był i dlaczego?
- Mój romantyzm tak daleko nie sięga ;)
O czym marzysz?
- O tym, że za 10, 20, 30, 40 lat będę nadal szczęśliwą żoną i mamą w ZDROWEJ rodzinie.
Jarzębinka to przede wszystkim Hafciarka. Jak długo towarzyszy Ci haft? Jakie były początki z haftem? To pasja, którą ktoś cię zaraził?
- W zasadzie pierwsze kroki poczyniłam jako kilkuletnia dziewczynka, a nauczycielką była moja nieżyjąca już sąsiadka "babcia Jadzia". Po jej śmierci na wiele lat o haftowaniu zapomniałam.. Nieśmiało wróciłam do niego kilka lat temu, ale prawdziwy wybuch namiętności między nami nastał kiedy byłam w ciąży z Piotrusiem :)
Jedne z nas tworzą dla własnej przyjemności, inne dla podreperowania domowego budżetu, jeszcze inne traktują haft jako odskocznię od codzienności, rodzaj terapii. Jak jest w Twoim przypadku? Dla kogo tworzysz?
- Tworzę przede wszystkim dla siebie. To moja odskocznia, sposób na wyciszenie się relax, naładowanie baterii, spełnienie. W większości moje prace ozdabiają nasze mieszkanko, niektóre są u rodziny czy znajomych...ale zawsze u takich, którzy doceniają i szanują to co robię :) Bardzo cieszy mnie też robienie zdjęć swoim pracom- to dodatkowy motor napędowy tego co robię.
Z której swojej pracy jesteś najbardziej dumna?
- Hmm... chyba wróżka jarzębinowa, o której poczytacie na http://jarzebinowehafty.blogspot.com/2015/07/mountain-ash-fairy-czyli-jarzebinowej.html
Czy praca zawodowa/dom/dzieci/rodzina/obowiązki pozwalają na realizowanie pasji, jaką jest haft?
- Hihi...no z tym to różnie bywa. Haftowanie to mój czas, czas kiedy dom już śpi. Jako Mamie, na dodatek pracującej na pełny etat zawodowo różnie organizacja tego wieczornego czasu wychodzi :) Do tej pory wiele zależało również to od tego na jakim etapie rozwoju był mój Synek. W chwili obecnej przebywając na tymczasowym L4 Piotruś jako prawie 3 latek już ze zrozumieniem podchodzi do maminego "faftowania". Czasu więc ciut więcej, ale...to tymczasowe, bo niebawem kolejny szkrab dołączy do naszej rodziny :)
Rzeczywiście przy dwójce maluchów z tym czasem na haftowanie rożnie bywa, ale zawsze da się chociaż chwilkę wygospodarować :)
Jarzębinko skąd czerpiesz inspiracje?
- Przede wszystkim z internetu. Jak większość z nas bez opamiętania czasami wertuję blogi wschodnich koleżanek... Ale zdarzają mi się tzw. błyski w głowie. Np wykonanie szydełkowych serduszek, wraz z kolorystyką i pomysłem na pokazanie tej pracy zrodziły się patrząc na zestaw karteczek postit leżących na biurku kolegi w pracy, właśnie w tych kolorach :)
Z ostatnich takich "natchnionych" prac były świąteczne zawieszki, które powstały dlatego, że dostałam ciasteczka w przepięknej świątecznej puszeczce. Kolory na niej w jednym momencie pozwoliły mi wizualizować sobie małe serduszka w podobnej kolorystyce (ah te serca znowu) z miniaturowymi haftami, no i oczywiście zdjęcia do nich :)
Twoja ulubiona hafciarska tematyka to...
- Ewoluuję cały czas w tym temacie :) Wróżki, krasnale, elfy, celtyckie stworki to wciąż mój numer 1. Ale ostatnio u mnie również dużo kwiatów :) Może to ciążowe hormony... :)
Preferowane materiały? Tamborek. krosno, kanwa, mulina itd
- Len, len, len - totalnie zapatrzona na len jestem- przyznaję. Ten rodzaj materiału + nici DMC i tamborek to jest to :)
Co sądzisz o blogowych zabawach? Bierzesz w nich udział? Które z nich należą do Twoich ulubionych?
- Zdarzyło mi się raptem parę razy. Nie dlatego, że mi się nie podobają, ale przyczyna jest prozaiczna- brak czasu :)
Prowadzisz bloga. Jakie były jego początki? Co Cię skłoniło do stworzenia swego miejsca w sieci?
- Przed urodzeniem Piotrusia, kiedy już odkryłam robótkowo - blogowy świat zapragnęłam i ja dzielić się tym co tworzę, co w głowie. Przez wiele miesięcy oprócz męża nikt ze znajomych czy rodziny nie miał pojęcia co zajmuje mój wolny czas ;
Tworzysz piękne prezentacje swoich prac. Sama praca staje się Twoim natchnieniem?
- Aniu, bardzo mi miło czytając takie słowa! To balsam na moją duszę, bo rzeczywiście zaprezentowanie wykonanej już pracy to mój konik. Przy tej okazji nie mogę nie wspomnieć o mojej miłości do fotografowania. Uwielbiam! Jestem totalnym samoukiem, nie uczęszczałam na żadne kursy. Posiadam aparat tzw lustrzankę ze średniej półki, nie umiem obsługiwać photoshopa.... :) To tak gwoli rozwiania wątpliwości :) Jeśli chodzi o same zdjęcia i aranżacje, to tak, to dana praca jest natchnieniem do tego w jaki sposób ją pokażę. Bardzo często podczas haftowania myślę sobie w jaki sposób można by pokazać daną pracę, w jakiej scenerii, okolicznościach. Mając temat pracy często podczas haftowania zbieram akcesoria do sesji. Tak był np z zającem pocztowym do obejrzenia na http://jarzebinowehafty.blogspot.com/2015/05/le-lievre-et-le-postier-by-nimue-koniec.html
Pomysłów na oprawy, gadżety, elementy, dodatki do zdjęć w mojej głowie mnóstwo :) Na sesje również :) Po prostu to kocham.
Jako przykład oprawy i sesji niech posłuży "Mad ble bird", o którym poczytacie na http://jarzebinowehafty.blogspot.com/2016/03/mad-blue-bird-2-koniec.html
Niektóre hafciarki kolekcjonują naparstki, nożyczki itd. Czy Ty także posiadasz podobne zbiory?
- Nie, ale mam kilka par nożyczek zakupionych w zasadzie nie do użytku, ale do zdjęć :)
Czy pasjonujesz się czymś jeszcze, oprócz haftu? Jakieś ukryte talenty?
- Lubię fotki cykać ;) Kiedyś śpiewałam, ale to daaawno było! :)
Jak wygląda Twój warsztat pracy? To przestronna pracownia czy niewielki kącik?
- Kawałek kanapy przy oknie :) Póki co :) Ale pracowni i tak bym mieć nie chciała. Wolę taką małą przestrzeń. Za to szafę na te nasze materiały robótkowe to chciałabym mieć o taaaaaką :)
Jarzębinko, bardzo Ci dziękuję za rozmowę ;)
Życzę Ci wielu inspiracji, oraz kolejnych wspaniałych prac i pomysłów na ich prezentację! Ale przede wszystkim życzę szczęśliwego rozwiązania ;) Trzymam mocno kciuki i czekam na dobre wieści ;)
Uwaga!
Tekst rozmowy nie może być bez zgody Autorki w jakikolwiek sposób powielany czy udostępniany!
Zdjęcia haftów wykorzystane w rozmowie pochodzą z prywatnych zbiorów mojej Rozmówczyni i nie mogą być kopiowane!
Anula, bardzo dziękuję za super opracowany wywiad! Było mi niezmiernie miło móc uczestniczyć w Twoim cyklu :) P.S. Na pewno dam znać ;)
OdpowiedzUsuńSuper wywiad:-) Cieszę się że mogłam coś więcej dowiedzieć o kolejnej pozytywnie zakreconej osóbce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Super wywiad :-) Milo poznac kolejna osobe :-)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam o kolejnej duszyczce zakręconej w hafcie :) Pozdrawiam obie Anie :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam o kolejnej duszyczce zakręconej w hafcie :) Pozdrawiam obie Anie :)
OdpowiedzUsuńMiło się czyta Twoje wywiady, poznaje kolejne twórczo zakręcone blogerki;-)
OdpowiedzUsuńPoznałam bloga Agi już jakiś czas temu i jestem nim zachwycona:)Aga pięknie haftuje,ostatnio miechunki to mistrzostwo świata:))a przy tym jest niesamowicie sympatyczną osóbką:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Was dziewczynki cieplutko:))
Świetny wywiad. Miło poznać bliżej kolejną koleżankę po fachu :)
OdpowiedzUsuńSuper wywiad fajnie móc poznać kolejną hafciarkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad do Agnieszki na bloga zaglądam i podziwiam jej prace od dawana :) fajnie czegoś więcej się dowiedzieć o autorce tylu pięknych prac :)
OdpowiedzUsuńWyluzowana blogerka, świetna hafciarka, podziwiam ją od dawna za ten haft na lnie. Super wywiad Aniu.)
OdpowiedzUsuńMiło poznać kolejną krzyżykomaniaczkę ;)
OdpowiedzUsuńFajnie bliżej poznać osobę, której blog inspiruje i zachwyca :)
OdpowiedzUsuńO, Ewa wyjęła mi słowa z ust: patrzcie wyżej. Podpisuję się pod nimi obiema rękami.:) Aga prowadzi wspaniały blog.
OdpowiedzUsuńSuper lektura i wspaniały wywiad, który zachęcił mnie do zajrzenia na bloga Ani. Uwielbiam tak jak Ania len i mulinę DMC oraz domowe zacisz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Wspaniale jest móc poznać bliżej...podziwianą koleżankę blogową :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo ciekawą lekturę:)
Pozdrawiam:)
Agnieszki prace podziwiam od dawna. Do tego ten optymizm i szczęście bijące od niej. Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńNiezmiernie miło poznać więcej faktów o Agnieszce :)
OdpowiedzUsuńJarzębinko Kochana, jak miło Cię zobaczyć :))) Rockowa dusza w Tobie gra, fajnie wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńJak miło poznać bliżej Jarzębinkę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy z Agą sporo wspólnego ;)
Świetny wywiad Aniu!
Super prace, rzeczywiście Jarzębinka ma nie tylko talent do haftowania ale i fotograficzny. Super dobiera otoczenie do swoich prac. Szczęśliwego rozwiązania ;)
OdpowiedzUsuńCudowne są prace Jarzębinki.
OdpowiedzUsuń