Zaczynam od ubicia piany z białek z 4 jajek (jajka prosto z lodówki, piana ubijana z odrobiną soli). Do piany dodaję 4 żółtka i 1/2 szklanki cukru i ucieram razem. Dodaję 2 szklanki mąki, proszek do pieczenia łączę składniki mieszając mikserem. Warto mieszać chwilkę dłużej, ciasto się "napowietrzy", ładniej urośnie. Dodaję pół szklanki przegotowanej, letniej wody i mieszam. Następnie dodaję 1 - 1,5 szklanki świeżej marchewki, tartej na tarce o grubych oczkach (jeżynowej) i ponownie mieszam, tym razem ręcznie łyżką, z resztą składników (mikser rozdrabnia marchewkę). Można marchew zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, ale wtedy łączy się z ciastem i nie widać, że w ogóle w nim jest, smakuje jednak tak samo. Wlewam
ciasto do wysmarowanego margaryną i posypanego mąką prodiża i piekę około 40
min w około 200*C. Po upieczeniu posypuję ciasto po wierzchu cukrem pudrem.
Życzę smacznego i udanego weekendu!
Życzę smacznego i udanego weekendu!
Ciasto tuż przed pieczeniem |
Ciasto marchewkowe |
Mniam, mniam, kilka lat wstecz, znalazłam podobny przepis na ciastko marchewkowe :P i oszalałam, jedno z najlepszych ciachów :)
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie przepadam za gotowaną/duszoną itp, marchewką, ale w tym cieście o dziwo mi nie przeszkadza :) Jest to jedno z niewielu ciast, jakie można podać nawet małemu dziecku, a jaki dobry sposób na przemycenie marchewki :)
UsuńRobiłam kiedyś z innego przepisu,ale teraz chętnie skorzystam z Twojego ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie metodą prób, dopasowałam przepis do siebie i zawsze wychodzi :) Z resztą co tam ma nie wyjść :) Przymierzam się do Twojej sałatki, ale mąż kupił nie ten makaron hehe.
UsuńTakie dietetyczne Ci to ciasto wyszło,ale smaka narobiłaś,Widać,że piątek trzynastego nie przeszkodził w świetnym wykonaniu tegoż specjału i wszystkim smakowało.
OdpowiedzUsuńMąż się śmiał, że koledzy prosili w pracy, żeby chociaż dał powąchać hehe. Mnie tam pech nie straszny, co ma być to będzie :)
UsuńNa pewno smaczna, ale ja od kuchni trzymam się daleko :P
OdpowiedzUsuńSmaczna i prosta :) Ja tam też nie jestem masterchefem, ale daję radę :)
UsuńCiasto na pewno było smaczne. Dziękuję za słowa otuchy. Na pewno będę zaglądać do ciebie:)
OdpowiedzUsuńOj było, było, chyba dlatego zniknęło w oka mgnieniu. Zapraszam, czym chata bogata :)
UsuńPrzepis na ciasto bardzo kuszący:) postaram się je wykonać, szybkie i proste:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam, zachęcam, naprawdę proste :)
UsuńDziękuję za udział w moim candy, niebawem wyniki , życze szczęścia w losowaniu i Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńtylko pół szkl cukru... musze spróbować przepisa :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto, bo naprawdę smaczne i proste ciasto :) Robiłam już wiele razy :)
UsuńMuszę wypróbować, bo moja Zosia nie tknie się marchewki, może uda się ją oszukać...:)
OdpowiedzUsuńPiotruś nawet za bardzo nie zwrócił uwagi, więc może córeczka też nie zgadnie. Chociaż z drugiej strony maluchy są szalenie spostrzegawcze :)
UsuńSuper przepis, na pewno wypróbuje :-)
OdpowiedzUsuńprzepyszne ciasto :)
OdpowiedzUsuńCiacho pycha. U mnie w pracy zrobiło furorę.
OdpowiedzUsuńOoooo... w końcu ciasto, które znam :)
OdpowiedzUsuń