Życzymy Ci słońca zawsze na niebie,
smaku, zapachu w codziennym chlebie,
ptaków, motyli i chwil radosnych,
a w sercu zawsze zielonej wiosny!
Od kilku dni na Podlasiu króluje upał. Na termometrze u mnie już + 28 stopni w cieniu, a nawet nie ma jeszcze południa. Ręką i nogą nie chce się ruszać, a co dopiero głową hehe. Ale marnować czasu szkoda, więc wczoraj powstały dwie proste karteczki. Dziś urodzinki mojej Mamy, więc różyczka jest dla niej .
Druga karteczka powstała dla Kacperka, zobaczycie ją już po weekendzie, bo wtedy będziemy po "odwiedkach". Obie kartki wyszywane są dwiema nitkami mulinki, mieszanką haftu płaskiego i łańcuszka na bawełnianej (pościelowej) tkaninie. Samo paspartu mojego pomysłu i wykonania :)
Poza tym nadal haftuję krzyżykowo moje kwiatki, ale już dziś nie będę Was zanudzać zdjęciami, bo postęp na nich niewielki :)
Witam Dorotę, która miała chęć tu do mnie zajrzeć i zostawić mnóstwo komentarzy :)
Pozdrawiam Was cieplutko (upalnie wręcz) i wysyłam zapach róż, który sama właśnie czuję, siedząc w altance tuż obok nich :) Do zobaczenia :)
Karteczka w sam raz na czasie... róże przecież królują w ogrodach :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że mimo upału rączki swędzą Cię do robótek.
Pozdrawiam równie upalnie
Właśnie róże to wdzięczny temat do haftu ;) Już taka jestem, że mi szkoda czasu, żeby go marnować :)
UsuńŚliczna róża. To mniej więcej nasze prace dla Kacperka dojdą w tym samym czasie :) Miło, że jest więcej dobrych duszyczek pomagających innym ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie tajemniczy komentarz! Także tworzysz dla jakiegoś Kacperka? Nie wiem czy pomagam, ale na pewno bardzo chcę powitać na świecie tego długo oczekiwanego człowieczka :)
UsuńŚliczne karteczki :) U nas już na szczęście chłodno :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękną karteczkę zrobiłaś, mama na pewno była zachwycona :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Myślę, że się spodobała :)
UsuńJak widać Aniu, potrafisz nie tylko krzyżykować, ale łączysz też inne techniki do stworzenia czegoś oryginalnego. Mama szczęśliwa, że dostała taką karteczkę, bo jakże by inaczej.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się haft płaski, ale jak wiesz u mnie to dopiero początki, jeszcze wiele wody upłynie zanim się nauczę :) Mamie na pewno było miło :)
Usuńno i proszę jak Ci pięknie wychodzi ten haft płaski. Brawo!
OdpowiedzUsuńDzięki, ale sama wiem, że do "pięknie" to jeszcze trochę brakuje, ale trening czyni mistrza :)
UsuńBardzo fajna karteczka. Ania błagam Cię zlituj się nade mną bo nie zdzierżę... cierpisz na ż-fobię? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. A co masz na myśli? Ja tam żadnych fobii nie mam.
UsuńTego publicznie nie mogę napisać ale jak wystosujesz do mnie maila to wszystko Ci wytłumaczę. :)
UsuńBardzo ładna różyczka :) Mama na pewno cieszy się z takiej kartki.
OdpowiedzUsuńDziękuję, myślę, że karteczka się spodobała i będzie sobie na nią zerkać :)
UsuńBardzo ładna:) Mama chyba była dumna, co?
OdpowiedzUsuńMama kiedyś sama wyszywała tym rodzajem haftu, ja dopiero zaczynam. Ale myślę, że mimo to kartka się spodobała :)
UsuńŚlicznie Ci wychodzi Haft plaski :-) super kartka
OdpowiedzUsuńSuper karteczka :) lubię haft płaski, ale ostatnio jakoś mi z nim nie po drodze...
OdpowiedzUsuń