Ależ za mną szalony dzień! Dopiero teraz mam chwilkę, żeby do Was zajrzeć. Ale o tym dzisiejszym zakręconym dniu przy okazji, bo dziś zapraszam na pierwszą porcję wyróżnień.
W ubiegłym tygodniu wędrówka po blogach zatrzymała się na chwilę w "Jacewiczówce", a to za sprawą Danusi Kielar z bloga http://dorianowo.blogspot.com/.
Z Danusią "spotkałyśmy" się na innym portalu hafciarskim, więc kiedy zaczęła zaglądać do mnie na blog i zostawiać komentarze, od razu ją skojarzyłam. I tak od słowa do słowa, dziś mamy Danusię wśród nas, co mnie bardzo cieszy. Danusia zawsze zostawia naprawdę bogate komentarze (i odpowiedzi), takie z serca :) A przy okazji zawstydza niejedną z nas (tych narzekających na to i owo), bo pomimo, że paluszki dają jej się konkretnie we znaki, to tworzy piękne hafty. Nie jakieś tam drobiazgi, ale takie, które wymagają i mnóstwa pracy i czasu. Podziwiam ją za to, że nie siada i nie załamuje rąk, nie biadoli, tylko działa. No i jeszcze ma mężusia godnego podziwu - mężczyzna piekący ciasta (i nie tylko) to skarb :)
Danusia w swoim zaproszeniu zawarła pytania o ...
Nad czym obecnie pracuję?
Obecnie u mnie jedna z najprzyjemniejszych chwil w życiu hafciarki - początek nowego haftu! Rozpoczęłam kilka dni temu, pracę nad metryczką, dla maluszka, który niebawem pojawi się na świecie :)
Czym moja praca różni się od innych w tej branży?
Różni się tym, że jest po prostu ... moja. Każda praca "nosi na sobie" mój ślad :) Dusza podpowiada jakąś zmianę, paluszki realizują i powstaje kolejna "moja" praca :)
Dlaczego piszę (bloga) o tym co tworzę (robię)?
Już kilka lat temu dołączyłam do jednego z tematycznych portali dotyczących haftu. Tam jednak nie miałam, aż tylu możliwości, które daje mi blog. Nie miałam także Was, czyli mojego nieustannie bijącego źródła inspiracji i motywacji :) Niewiele osób z mojego otoczenia zajmuje się rękodziełem, a blog daje mi szansę poznania osób takich jak ja, których pewnie nigdy bym nie spotkała, a to byłaby niepowetowana strata :)
Jak odbywa się mój proces tworzenia (pisania)?
Jeśli chodzi o proces tworzenia haftu to najczęściej odbywa się to na kanapie w salonie, czasem w ciągu dnia, czasem dopiero wieczorem, czasem kiedy synek bawi się w wannie po kąpieli. Czasem wyszywam na podwórku, czasem w kuchni "między garnuszkami", kiedy przygotowuję obiadek. Czytam w łóżku, na kanapie, na podwórku, na placu zabaw.
Szyję i bloguję zawsze w kuchni, bo tu najwygodniejszy stół. Zresztą uwielbiam swoją kuchnię :) Marzy mi się jednak taki prawdziwy kącik do pracy i niech no tylko skończymy wykańczać poddasze :)
Zgodnie za zasadami zabawy, ja także powinnam nominować kolejne blogi, chociaż jak wiadomo wybór nie jest prosty. No bo niby jaką zasadą się tu kierować? Ja postanowiłam docenić dwa blogi i ich Autorki, za to, że ostatnio obie kobietki natchnęły mnie do działania.
Jako o pierwszej nominowanej od razu pomyślałam o Kasi z bloga http://krzyzykowe-szalenstwo.blogspot.com/. Po założeniu swojego bloga, do Kasi trafiłam w zasadzie "losowo", ale od razu postanowiłam zostać. Tu nie znajdziecie nudy, narzekania i "biadolenia", bo u Kasi zawsze coś się dzieje :) Nauczyciel, który stale się rozwija, a mimo to znajduje czas na swoją pasję. Hafciarka, która nawet z malutkiego haftu potrafi stworzyć piękną kartkę. Mało kto nie skusił się na, choćby jeden z salów, które Kasia organizuje :) Koniecznie zobaczcie pamiątki ślubne lub kwiaty (szczególnie piękne, czerwone róże) wyhaftowane łapką Kasi. Nic dziwnego, że Jej prace można było nawet podziwiać na wystawie :) Kasia nieustannie mnie inspiruje kolorem, pomysłem, wykonaniem. I zaraża uśmiechem i jakaś taką wyjątkową życiową energią :) Obok takiej osoby nie da się przejść obojętnie :)
Zapraszam Was do zaglądania do Kasi i Ewy oraz do Danusi, której jeszcze raz dziękuję za nominację :)
Drugą osóbką, którą chcę przedstawić jest Ewita Jot z bloga http://ewitahaft.blogspot.com. Z Ewą połączyło nas, moje przypadkowe "złapanie licznika", za co dostałam piękną "zakręconą" szydełkową serwetkę. Ale wkrótce listonosz odwiedził mnie po raz drugi z paczuszką imieninową i kolejne cuda (te ze zdjęcia) trafiły w moje łapki :) Ale Ewa nie tylko tworzy piękne, szydełkowe prace. Haftuje krzyżykowo, często na nadrukowanej kanwie gobelinowej, którą i ja lubię :) Czyta niesamowite ilości książek, chyba jeszcze więcej niż ja :) No i raczy nas swoimi smakołykami w Przepiśniku, do którego koniecznie zajrzyjcie. Ostatnio wypróbowała haft matematyczny, a dzieląc się rezultatami na swoim blogu, zaraziła i mnie :) I na to wszystko znajduje czas, pracując zawodowo jako stale rozwijający się nauczyciel, trzymając piecze nad rodzinką :) Ostatnio zdecydowała się nawet dołączenia do zacnej grupy DKMS! Ewa, dla mnie osobiście, kojarzy się ze spokojem, dobrocią i takiej osoby trudno nie docenić!
Jutro poczęstuje Was "liebsterami" i odpowiedziami na pytania Wyróżniających, a potem wracamy już do prozy życia, czyli normalnych postów :)
Pozdrawiam cieplutko!
Piękne prezentacje koleżanek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chociaż przecież tak naprawdę nie znam kochanych Kobietek, to bardzo lubię oba blogi i starałam się tak od serca opisać jak ja je odbieram :)
UsuńAniu, bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów pod moim adresem. Widzę, że zdecydowałaś się na moje zdjęcie profilowe, może to i dobrze, bo z tego awatarka większość mnie zna i szybciej skojarzy. Z odpowiedziami poradziłaś sobie znakomicie, a nominowane osóbki, też pięknie zareklamowałaś.
OdpowiedzUsuńTeraz czekamy na zbiorcze w jeden post ujęte "liebstery".
Lubię to zdjęcie, bo chociaż pamiętam, ze z grilla, to dla mnie zawsze kojarzy się z tym, jakbyś pochylała się nad haftem :) Liebstery lada chwila :)
UsuńAniu, kiedy przeczytałam Twój opis mojego bloga i mojej skromnej osoby wzruszyłam się. Bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie ma za co! Pisałam co czułam, tak moje serducho Cię odbiera :)
UsuńAniu... nie wiem co napisać... przedstawiłaś mnie jak anioła, a ja raczej ciemny ( diabelski ) charakterek jestem :) Dziękuję Ci bardzo.
OdpowiedzUsuńEwuniu, a moje serduszko odbiera Cię tak "anielsko", chyba wyłapało tę jaśniejszą stronę charakteru :)
UsuńAniu gratuluję, fajnie "siebie" przedstawiłaś, rozumiem ,że gdzie przysiądziesz ,to coś w łapkach tworzysz ;-) Powodzenia i tego kącika do działań twórczych Ci życzę :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Iwonko, mnie to wszędzie pełno hehe. Dziękuję za życzenia :) Poddasze krok po kroczku się wykańcza (znaczy naszymi łapkami, bo się samo nie chce robić jednak ;p) i tam na pewno coś się znajdzie :)
Usuńlubie te wycieczki, :-)
OdpowiedzUsuńa Danuskę znam juz jakiś czas
Ja także :) Wiele osób da się poznać, czasem na nowo i wiele osób można przy okazji docenić swoją nominacją :)
UsuńChętnie je odwiedzę:)
OdpowiedzUsuńZajrzyj koniecznie :)
UsuńFajna prezentacja
OdpowiedzUsuńCiekawa prezentacja osób :)
OdpowiedzUsuńFajnie się czyta takie posty, zawsze można czegoś ciekawego się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuń