Święta upłynęły w gronie rodzinnym, tak jak powinno być :)
Troszkę dopadło mnie zmęczenie, bo sporo było do zrobienia i z porządkami i przygotowaniami potraw, a potem z zastawianiem stołów i zmywaniem, ale w ogólnym bilansie jestem szczęśliwa i zadowolona z siebie! Prezentowe marzenia dzieciaków się spełniły (synuś dostał hulajnogę, tę ze swego listu do Mikołaja), a nawet na drugi dzień świat zaczął śnieg padać! Tylko te święta minęły, jak co roku, zdecydowanie za szybko! Ale nasze świętowanie się nie kończy! W weekend mieliśmy przyjemność uczestniczyć w Chrzcie Maluszka, Sylwester za pasem, potem urodziny męża, Święta u Teściów, no i szanowna autorka (w mojej skromnej osobie ;p) i jej blog będą obchodzić urodziny! (Blog pierwsze, a autorka także, tylko trzydzieści lat później hehe).
Przed świętami wszystkie hafciarskie prace były tajne przez poufne, ale teraz już mogę je pokazać. Dziś zapraszam Was na pierwszą część, a więc to co powstało dla dzieciaków.
Dla mojej Chrześniaczki Gabrysi, jako dodatek do prezentu, taki tylko ode mnie, powstała podusia z konikiem i imienny ręczniczek :) Wzorki znalezione w internecie i gazetce, w mojej interpretacji kolorystycznej, wyszywane mieszanką mulin z zapasów na aidzie14.
Dla mojej Siostrzenicy Oliwki, także jako dodatek do prezentu, powstała podusia ze ScoobyDoo w wersji "dziewczyńskiej". Bardzo zależało mi, żeby ją skończyć i ostanie krzyżyki i półkrzyżyki stawiałam niemal przed samą Wigilią. Udało się, a uśmiech Isi był najlepszą zapłatą. A mój pomocnik pomagał jak mógł :) Wzorek pochodzi z internetu w mojej interpretacji kolorystycznej, wyhaftowany mieszanką mulin z zapasów na aidzie 14. Dodatek stanowią szydełkowe kwiatuszki odzyskane ze starej poszewki na poduszkę.
W środę zapraszam Was na drugą część świątecznych upominków, tym razem dla "dużych" i po gorące uściski sylwetrowe.
A na koniec dziękuję pięknie za życzenia świąteczne pozostawione pod poprzednim postem. Cieplutko się robi na serduszku i człowiek odzyskuje wiarę w drugiego człowieka!
Pozdrawiam Was serdecznie i lecę na Wasze blogi nadrabiać zaległości!
Piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudownie Pracusiu. Takie prezenciki dla maluchów, to dla Ciebie, jak widać "pestka"; rach,ciach, i jest.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za piękną karteczkę Twojego wykonania i śliczne życzenia..
Oj Danusiu, rach ciach to to zdecydowanie nie było, w pewnym momencie dopadł mnie kryzys i już myślałam, że nie zdążę, ale ...uch drugi oddech i do dzieła! Najgorsze to zawiedzione dziecko.
UsuńCo do karteczki, to cała przyjemność po mojej stronie :) Zrobiona specjalnie z myślą o Tobie i mam nadzieję, że te ciepłe myśli dotarły razem z nią! Nawet nie wiesz ile razy wspomniałam sobie o Tobie gotując kapustkę z grzybkami od Ciebie. oj Danusiu, jak pięknie pachniało i jak smakowało - prawdziwe święta! I za te grzybki wielkie ukłony jeszcze raz!
Aniu, z tym rach, ciach; to był żart. Ciepłe myśli z Twojej strony spłynęły na mnie jak zbawienie.
UsuńCieszę się, że mogłam chociaż częściowo podnieść magię świąt tymi grzybkami, oraz że to co ugotowałaś smakowało wszystkim, dzięki nim właśnie.
:)
UsuńPiękne prezenty przygotowałaś, a uśmiech dziecka... bezcenny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję :)
UsuńTakie piękne upominki sprawiają wiele radości obdarowanym!
OdpowiedzUsuńO tak, a szczery uśmiech dzieciaków zawsze najlepszą nagrodą :)
UsuńTakie prezenty są najpiękniejsze, bo płyną prosto z serca :)
OdpowiedzUsuńRacja, fajnie się tworzy takie niespodzianki :)
UsuńFantastyczne, wręcz szałowe, poduchy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudne podusie, dziewczynki na pewno były zachwycone :) Dziękuję Aniu jeszcze raz za karteczkę. Bardzo mnie wzruszyło to co napisałaś w e-mailu. Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie nam wielką niespodziankę w postaci małego człowieka. Tego Tobie i sobie życzę, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i za miłe słowa o poduszkach i za życzenia! Oby się spełniły :)
UsuńPrezenty są śliczne, zawsze bylam zdania, że prezenty zrobione od serca są dużo bardziej wartościowe niż kupne, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia, szczęścia i samych robótkowych dni, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA jakie oryginalne, na świecie jest tylko jeden taki i nikt inny go nie ma :)
UsuńŁoo ale bosko Ci wyszła ta podusia z ScoobyDoo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo się starał, żeby siostrzenica dostała swojego ulubionego pieska :)
UsuńŚliczne te podusie zrobiłaś, a szczególnie mi się podoba ta ze Scooby-Doo...myślę że dziewczynki na pewno były zadowolone :)
OdpowiedzUsuńUpominki piękne a ta podusia ze Scoobym wprost wymiata ;)
OdpowiedzUsuńCudowne hafciki. Podusia ze Scoobym jest boska.
OdpowiedzUsuńświetne prezenty!
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty :) szczególnie Scoby Doo
OdpowiedzUsuń