Dziś u nas od rana siąpi deszczyk, więc niestety jesteśmy z synkiem skazani na siedzenie w domu, przynajmniej na razie. Korzystając z okazji, że synek ogląda swoje kochane traktorki, ja uciekłam tu do Was.
Dziś będzie o moich krzyżykowych kwiatach. Oprócz "Róż w koszu" z ostatniego posta powstały jeszcze trzy prace o tematyce kwiatowej.
Jako pierwsze powstały "Herbaciane róże". Kupiłam w pasmanterii gotową kanwę z nadrukiem i dobrałam kolory Ariadny (nie pamiętam już jakie były w oryginale). Zaczęłam wyszywać i nawet nie wiem dlaczego, po jakimś czasie pracę nad tą wyszywanką porzuciłam. Trochę denerwował mnie ten nadruk, bo dopiero przy wyszywaniu zwróciłam uwagę, że niektóre kolory się zlewały i trzeba było pruć. No i tak praca sobie leżała gdzieś u mamy na strychu w jednym z kartonów. Przypomniałam sobie o niej kiedy zbierałam i pakowałam wszystkie swoje rzeczy w ramach przeprowadzki. Tym samym pracę odkryłam na nowo, dobrałam jeszcze raz nitki i o dziwo całkiem fajnie i szybko mi się ją skończyło xxx. Wychodzi na to, że czasem warto odłożyć pracę na później, bo jak mówią z niewolnika nie ma robotnika :)
Herbaciane róże |
Druga praca z motywem kwiatowym powstała naprawdę bardzo szybko. "Margaretki przy dzbanie" pochodzą z HP 5/2006. Przy doborze części niteczek skorzystałam z tabeli kolorów dołączonej do wzoru, a te numery, których nie miałam dobrałam sama. Skorzystałam z Ariadny, a biel z rozpuszczonego sweterka :) Praca naprawdę fajnie mi się wyszywała. W którejś z kolejnych HP znalazłam też fioletowy dzban, również z kwiatowym motywem - może też kiedyś powstanie do kompletu?
Margaretki przy dzbanie |
Jako ostatnie powstały "Fioletowe kwiaty". Tak naprawdę to moja nazwa, bo wzór pochodzi, z którejś z szydełkowych gazetek. Praca powstała jako przerywnik podczas wyszywania innych prac. Kolory dobierałam sama, wykorzystując końcówki mulinek. Tak naprawdę to nie wiem czy praca mi się podoba czy nie, ale dołączyła do mojej ściennej galerii :)
A tymczasem pogoda się poprawiła, więc może pora na podwórko? Pozdrawiam :)
Piękne kwiatuszki :) Klimatycznie.
OdpowiedzUsuńP.S. hihi..u nas się chodzi na pole ;) Ale ja z okolic Krakowa jestem :)
Dziękuję ślicznie. Co region to gwara hehe. Ja jestem z Podlasia :)
UsuńPiękne prace. Kiedyś miałam ochotę wyszyć margaretki, ale nie mogłam nigdzie znaleźć wzoru. Różyczki mają cudne kolory. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDla mnie akurat w tym wzorze z margaretkami spodobał się kontrast kolorów między kwiatami a dzbanem :)
Usuńzapraszam Cię serdecznie do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://tesstereczka.blogspot.com/
u mnie wkrótce również będzie candy.
Piękne obrazy haftujesz...:)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja kwiatów!
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze te fioletowe :)
OdpowiedzUsuńCudowne prace i aż trzy :) Jak Ty to robisz z małym dzieckiem???
OdpowiedzUsuń