Dziś pokaże Wam prostą wyszywanką, która wyszła ostatnio spod mojej igły, a stworzyłam ją w kilka godzin (rozłożonych na kilka wieczorów). Wzorek "Chłopczyka z wazonikiem" (HP 1/2008) chodził za mną od bardzo dawna. Spodobał mi się już w momencie gdy zobaczyłam go pierwszy raz w gazetce. Potem popadł trochę w zapomnienie, ale ostatnio "Chłopczyk..." sam o sobie przypomniał. Zobaczyłam ten wzorek, już wyszyty, w internecie i raz dwa go stworzyłam dla siebie :) Musiał powstać, choćby dlatego, że sama mam w domu takiego Ciekawostka, którego łapki pragnął dotknąć wszystkiego!
Użyłam trzech nitek (wspominanej już w poprzednim poście) muliny Bird Brand, a wzorek wyszyłam na płótnie :) Kolorystyka oczywiście według mojej zachciewajki, nie bez racji zmieniona i zrobiona konkretnie pod mój pomysł na ten haft.
A no właśnie! Co prawda Candy u mnie ciągle trwa i serdecznie na nie zapraszam, ale zapraszam też na szybką haftowaną zgaduj - zgadulę! Kto zgadnie, do czego wykorzystam haft "Chłopczyka z wazonikiem", dostanie ode mnie na @ kilka wzorków (pdf) o podobnej, dziecięcej tematyce :) Koniec zgadywanki - gdy opublikuję post z wykorzystaniem wzoru (za jakiś czas) lub gdy ktoś zgadnie wcześniej :)
A tutaj "Chłopczyk z wazonikiem" po mojemu.
Jeśli chodzi o czytadła, to książka "I kto jej zabroni" B. Clark już za mną i powiem Wam, że zakończenie trochę mnie zaskoczyło, więc go nie zdradzę, ale zachęcam do przeczytania!
A teraz jestem w trakcie czytania "Sklepu pod dziewiątą chmurką" L. Rice. Ponad 200 stron za mną i nie jest to lekka, łatwa książka, raczej smutna, ale życie nie zawsze przecież nas rozpieszcza. To opowieść o losach ludzi "po przejściach" - ciężkiej chorobie, utracie dziecka, śmierci żony, samotności, ale i o miłości. Książka wciąga i nie mogę się doczekać, by poznać jej zakończenie.
Dziękuję, że jesteście, pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia po weekendzie. Słoneczka i pogody Wam życzę :)
Użyłam trzech nitek (wspominanej już w poprzednim poście) muliny Bird Brand, a wzorek wyszyłam na płótnie :) Kolorystyka oczywiście według mojej zachciewajki, nie bez racji zmieniona i zrobiona konkretnie pod mój pomysł na ten haft.
A no właśnie! Co prawda Candy u mnie ciągle trwa i serdecznie na nie zapraszam, ale zapraszam też na szybką haftowaną zgaduj - zgadulę! Kto zgadnie, do czego wykorzystam haft "Chłopczyka z wazonikiem", dostanie ode mnie na @ kilka wzorków (pdf) o podobnej, dziecięcej tematyce :) Koniec zgadywanki - gdy opublikuję post z wykorzystaniem wzoru (za jakiś czas) lub gdy ktoś zgadnie wcześniej :)
A tutaj "Chłopczyk z wazonikiem" po mojemu.
"Chłopczyk z wazonikiem" |
Jeśli chodzi o czytadła, to książka "I kto jej zabroni" B. Clark już za mną i powiem Wam, że zakończenie trochę mnie zaskoczyło, więc go nie zdradzę, ale zachęcam do przeczytania!
A teraz jestem w trakcie czytania "Sklepu pod dziewiątą chmurką" L. Rice. Ponad 200 stron za mną i nie jest to lekka, łatwa książka, raczej smutna, ale życie nie zawsze przecież nas rozpieszcza. To opowieść o losach ludzi "po przejściach" - ciężkiej chorobie, utracie dziecka, śmierci żony, samotności, ale i o miłości. Książka wciąga i nie mogę się doczekać, by poznać jej zakończenie.
"Sklep pod dziewiątą chmurką" L. Rice |
Dziękuję, że jesteście, pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia po weekendzie. Słoneczka i pogody Wam życzę :)
Za mną też chodzi ten wzorek - mówisz, że taki "szybki w robocie"? Śliczny jest.:) Wykorzystanie: może poduszka?:)
OdpowiedzUsuńPromyczku naprawdę bardzo szybki, aż żałuję, że nie zapisałam sobie poświęconego czasu. Doskonały wzor na przerywnik pomiędzy większymi haftami :) Warto wyszyć i się teraz w piersi bije, że tak późno się skusiłam :) Poduszka - fajny pomysł, ale jednak to nie to :)
Usuńbardzo ładny obrazek :) Obstawiam, że ozdobisz nim plecaczek
OdpowiedzUsuńFajny pomysł Marriko, ale to też nie to :)
UsuńNajlepszy to byłby chyba obrazek na ścianę... ale... może worek na kapcie do przedszkola albo kartkę dla babci. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o obrazku, ale tym razem wykorzystam hafcik inaczej. Nie jest to też worek na kapcie, ani też kartka.
UsuńA może jakiś prezencik? dla kogoś bliskiego...
OdpowiedzUsuńNie jest to prezent, tym razem jest to hafcik dla mnie :)
UsuńJednak zgadłam :) Zrobiłaś prezent sobie samej :)
UsuńPozdrawiam
Można tak powiedzieć, że samej sobie :)
UsuńMyślę,że możesz go wykorzystać jako aplikację na bluzeczce /sweterku/Piotrusia.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł Danusiu, ale to też nie to :)
UsuńPrzepiękny obrazek ten materiał dodaje mu uroku
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe słowa :)
UsuńŚliczna interpretacja tego haftu :)
OdpowiedzUsuńOkładka na coś?
Dziękuję :) Nie jest to okładka :)
UsuńWłaśnie jak wyżej :) Ja jednego chłopczyka umieściłam na pamiętniku Piotrusiowym. Może poobnie wykorzystasz hafcik :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo fajny pomysł, chociaż to nie to :) A można gdzieś (może na blogu) zobaczyć ten pamiętnik Twego synka?
UsuńZaciekawiłaś mnie :)
Może okładka na album ze zdjęciami ?
OdpowiedzUsuńO fajny pomysł, ale to nie to :)
UsuńTez robiłam kiedyś ten haft. Twój świetnie wygląda na płótnie.
OdpowiedzUsuńTeż pomyślałam o albumie na zdjęcia;)
Dziękuję za miłe słowa :) Album to nie jest, ale użycie płótna jest tu celowe :)
UsuńChłopiec bardzo ładnie wyszedł na tym płótnie :)
OdpowiedzUsuńFajny wzorek :-)
OdpowiedzUsuńUroczy haft :)
OdpowiedzUsuń