poniedziałek, 27 października 2014

Przestrzenna karteczka po mojemu.

   Weekend minął za szybko, jak zwykle, i dodatkowo chorobowo. Ale to było do przewidzenia, skoro całą dobę jestem z kichającym na mnie synkiem :) Wzmacnianie odporności nie na wiele się zdało i w ostateczności przez dwa dni miałam taki głos, jak po konkretnym rockowym koncercie ulubionego zespołu! Ale jak wiadomo mamy na chorobowe nie idą, tylko biorą się w garść - to się wzięłam! 
   SAL-owa choinka powoli się koralikuje, niby nie dużo tego, a jednak pracochłonne. Być może za tydzień będę mogła pokazać już efekt końcowy. Nic jednak nie obiecuję, bo ta ogromna dynia, o której wspomniałam w piątek, nadal leży i straszy :) 
Dynia leży, ale przecież nie ma tak, że ja nic nie robię i tak powstały dwie nowości i dziś pierwsza z nich.
   W ubiegłym tygodniu jedna z moich sióstr obchodziła imieninki. Zastanawiałam się nad karteczką, ale jakoś żaden wzór do mnie nie przemawiał (chorobowe humorki?). Aż tu nagle - bęc i olśnienie! Karteczka przestrzenna! A tutaj efekty mojej kreatywności (skromność przede wszystkim hehe :p )





   Na kawałeczku płótna (tego babcinego), najpierw naszyłam ręcznie różyczki. Same różyczki powstały ze ... zwiniętych paseczków polarowego materiału. Później wyhaftowałam krzyżykami łodyżki i listki według wzorku zapożyczonego od innej różyczki. Potem jeszcze "zbierająca" wszystko kokardka i koralik, na jej środku, żeby zakryć miejsce przyszycia. Brzeżki płótna postrzępiłam i wszytko, przy pomocy taśmy dwustronnie klejącej, przymocowałam na rozkładany kartonik.
   Karteczkę wraz z czekoladką, osobiście dostarczyliśmy w ten weekend, a adresatka - Urszula - odwdzięczyła się uśmiechem i kawką!
    
W środę, mam nadzieję, że uda się pokazać drugą rzecz, która powstała, jak mnie tu z Wami nie było.

Pozdrawiam Was cieplutko!

18 komentarzy:

  1. Karteczka śliczna.
    Możesz się tylko cieszyć, że z takim głosem nie musisz prowadzić 6 lekcji. Bo zachrypnięte nauczycielki też na chorobowe nie idą :( Dopiero wtedy, jak mają zapalenie krtani i całkowity bezgłos:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś moja wychowawczyni (i jednocześnie polonistka) przechodziła zapalenie krtani, mówiła bardzo niewiele, a jak już, to tak cichutko, że dyrekcja zakupiła jej mikrofon. Później co jakiś czas brała, chociaż troszkę wolnego, bo cały czas miała kłopoty z głosem. Wiem, że u mnie to szczęście w nieszczęściu, bo siedzę sobie w domku, ale "nawijam" na okrągło, bo z Piotrkiem się nie da inaczej. No, bo jak mam odmówić czytania książeczki, jak widzę smutną minkę?

      Usuń
  2. Anusiu, nawet chorobowe Ci się nie należy. Współczuję Ci bardzo z tego powodu, ale nie przeszkodziło Ci stworzyć czegoś oryginalnego, mowa o pomysłowej karteczce. Jest piękna. Jeszcze na dodatek Imieniny siostry zaliczyłaś. Masz zdrowie, nawet jak szwankuje.
    Pozdrawiam, baj, baj, kuruj się dalej.!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są dla mnie w życiu rzeczy ważne, które staram się realizować mimo wszystko.Ja nie z tych co to siedzą i biadolą. Zwykłe przeziębienie, to nie koniec świata. A szczególnie kiedy poznaję takie dzielne osoby jak Ty i chyba obie wiemy, o czym mówię :)

      Usuń
  3. Podoba mi się te reklama z Alicją co mama chce wziąć dzień wolnego. Karta świetna przypomina mi te róże w wazonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą i tu i tu :) Chociaż kartka powstała "z głowy", to faktycznie przypomina wspomniane róże :)

      Usuń
  4. Bardzo pomysłowy bukiecik przestrzenny! Piękna kartka! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie Ci wyszła:) No tak..mamy na chorobowe nie idą..skądś to znam..jak mój mąż ma katar, to cała moja rodzina go żałuje, jaki chory..ale jak ja ledwo żywa i na wpół przytomna opiekowałam się moją równie chorą córunią, a tatuś, wtedy uznał, że sobie przecież poradzę( no pewnie, że tak - mamą w końcu jestem!!!), to w sumie w domu nikt nie zauważył, że jestem chora:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no właśnie, tak to jest. Ale mama to mama - tak czy siak da radę :)

      Usuń
  6. Karteczka jest prześliczna. Z taką jeszcze się nie spotkałam :) Życzę dużo zdrowia, żeby przeziębienie już nie wróciło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem pomysł wpada z ni stąd ni zowąd :) Dziękuję za życzenia zdrówka, nie daję!

      Usuń
  7. Świetna kartka!Fajne zestawienie kolorów! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł na kartkę prosty ale za to jaki piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu jesteś bardzo pomysłowa i kreatywna :) super karteczka 3D

    OdpowiedzUsuń

* DZIĘKUJĘ za czas, który poświęcasz, by do mnie zajrzeć, za odwiedziny i pozostawione komentarze!

* Zastrzegam sobie prawo do usuwania złośliwych lub obraźliwych komentarzy oraz spamu!