Stanowczo za szybko ten czas leci od początku roku. Zdaje się, że zeszły piątek był zaledwie wczoraj, a tu znowu pora na zaserwowanie nowego przepisu :) Dziś zapraszam Was na "Ciemną babę pod płaszczykiem" mego pomysłu.
Zaczęłam od ubicia piany z białek z 5 jajek (jajka prosto z lodówki, piana ubijana z odrobiną soli). Do piany dodałam 5 żółtek oraz 1 szklankę cukru pudru i połączyłam, składniki mieszając mikserem. Dodałam 1,5 szklanki mąki tortowej, 1/2 opakowania proszku do pieczenia, 3 czubate łyżeczki kakao, 1 kostkę rozpuszczonej margaryny oraz 3 solidne łyżki śmietany 12% i połączyłam składniki dokładnie mieszając. Wylałam
ciasto do wysmarowanej margaryną i posypanej mąką formy do babek i piekłam w piekarniku około 60
min w 180*C.
Po upieczeniu babę wystudziłam, a w tym czasie rozpuściłam (na odrobinie mleka) tabliczkę czekolady, dodając 2 łyżki margaryny.
Babę polałam czekoladą, i na prośbę synka, posypałam jeszcze kolorową posypką.
Tak jak pisałam już kiedyś, Piątki z Kurą Domową wymyśliłam dla siebie, by uporządkować posiadane przepisy i notować te które akurat wpadną mi do głowy, albo które podpatrzę :) Jeżeli macie ochotę się przyłączyć - ponownie zapraszam serdecznie. Zasady proste - zamieście gdzieś na własnym blogu banerek z kurką (miło mi będzie, jeśli dodacie link do mnie), a (w miarę możliwości) w każdy piątek dodajcie swój post z wspomnianą przeze mnie tematyką.
Każdy ma, lub może podpatrzeć np. od mamy czy babci, jakiś ciekawy
przepis (nie mówię tu o daniach a'la najlepsi kucharze świata, chyba, że
takie przygotowujecie na co dzień dla rodzinki). Dobrych pomysłów i inspiracji nigdy dość!
Życzę Wam udanego weekendu i samych dobrych chwil :) Do zobaczenia w poniedziałek, poczytacie między innymi o niespodziance w postaci nominacji jaką dostałam od Zadzieranej Owieczki :)
Kusisz w te piątki tym jedzonkiem, i ciastami a ja mam piekarnik zepsuty :) A kartki dla dziadków przesliczne. pozdrowionka,
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMniam, ale smakołyk :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTaki przepis muszę wykorzystać. Uwielbiam takie ciasta.
OdpowiedzUsuńDziewczyno, ale Ty kusisz...
OdpowiedzUsuń